Jest prawda czasu i prawda ekranu.

http://www.youtube.com/watch?v=NE4LfdZkB8s

Czytam sobie taki tekst z TVP.pl, i stwierdzam że znów trzeba by coś sprostować, jako że w tytule tego bloga jest użyte słowo "prawda " a to do czegoś zobowiązuje. Zamieszczę  cytaty :

"Tropiciele pohitlerowskich tajemnic odkryli nieznane, pozostawione w nienaruszonym stanie sztolnie. W poniedziałek do wnętrza Góry Soboń po raz pierwszy wprowadzono kamerę."

"Odkrycie jest przełomowe, ponieważ w ciągu kilkunastu lat pomimo kilkudziesięciu akcji poszukiwawczych w Górach Sowich nie udało się odkryć nowych sztolni. O tym, że istnieją, wiadomo tylko z przekazów." 

 

Dlaczego prawda czasu i prawda ekranu ? ano dlatego że w tych tekstach możemy wyróżnić dwie sprawy. Czyli "prawdę czasu" a jest nią :

 

"Tropiciele tajemnic zaglądnęli do znanych podziemi na Soboniu czyli do znanej z położenia i zasypanej sztolni nr III."

 

 tekst nr. dwa .....

 

"Odkrycie jest przełomowe ponieważ SGP zaglądnęła do tej sztolni dokonując odwiertu, i stwierdziła że są w niej tory , kable , wagoniki, na tym odcinku gdzie zaglądnęła nie jest zawalona i zrobiła to jako pierwsza dokumentując to odkrycie."

 

I to jest cała prawda czasu ......To jest dokonanie grupy SGP choć pewni zwolennicy i poplecznicy Pana P.K. twierdzą, że on tam  już wcześniej był, lecz na dzień dzisiejszy to tylko takie gadanie ponieważ gadać każdy może "jeden lepiej inny gorzej".....dowodów w postaci zdjęć brak. Odszczekam wszystko, jeśli je zobaczę. Prawdą jest jeszcze to, że wkrótce tam fizycznie SGP wejdzie :).

Nie rzetelną "prawdą szklanego ekranu" jest cała reszta tekstu wprowadzająca w błąd. Dowodem na to jest stara ogólnie dostępna mapa J.Cery. 

 Pojedyncza sztolnia naniesiona na mapie to jest ta III.

Wszyscy bardziej zainteresowani znali to miejsce, a i niektórzy  próbowali się tam nawet dostać.

 Soboń sztolnia nr III.
I tak zamiast rzetelnego opisu działań grupy SGP, która ma za sobą między innymi dostanie się do pomieszczenia nad wartownią w Rzeczce , SGP dokonała również tego odwiertu na Soboniu oraz pokazała dalszy odcinek drożnej sztolni nr III , mamy dziennikarską sensacyjną wierszówkę okraszoną "prawdą ekranu". I taką to niestety "prawdę" serwują nam  na co dzień ze szklanego okienka oraz prasy.

Mało tego, (aby było jak kiedyś za pańszczyźnianego chłopa) uważają że jesteśmy ich niewolnikami i każą sobie za tą "ich Prawdę" płacić w postaci jakiegoś "abonamentu RTV" czyli podatku od telewizora. A tak zwany "Trybunał" jeszcze ten podatek przyklepuje twierdząc, że mamy płacić bo komuś się tak podoba. Równie dobrze mogą takich niewolników jak my teraz zmusić do płacenia podatku od czajnika, roweru, pralki lub czego tam sobie nie wymyślą.

Niczym już się nie różnimy od "Kunta Kinte " co zasuwał pod batem na polu bawełny, no może tylko kolorem skóry. Jak nie zapłacimy tej czy innej daniny to nasz PAN (kiedyś to był ekonom co lał kijem, teraz to się nazywa U.S. lub komornik) przyjdzie i w imię swojego wydumanego "prawa" niewolnikowi czyli nam pieniądze zabierze, a da je kumplowi z "pędzącego królika" ,tłuściochowi z TV który sobie wydumał, że ma misję do spełnienia, obgadali to pewnie na cmentarzu w porze nocnej tak jak wszystko co sobie wymyślą. Notabene, ta jego prywatna misja to 30 tyś. miesięcznej pensji, a zabiera się tym co ledwo koniec z końcem wiążą.

I tak to przy okazji eksploracji, oraz zajmując się historią można nagle odkryć, że jest się współczesnym niewolnikiem bez żadnych praw. Wystarczy poszukać w necie sprawy "Sądowe". Pierwsze z brzegu...http://www.youtube.com/watch?v=u-8AIaK795U&feature=relmfu
  Ciekawi mnie tylko jak mocno tę strunę można naciągnąć zanim pęknie. Bo że pęknąć musi to nie ma żadnych wątpliwości, każdy materiał ma pewną granicę wytrzymałości. I gdzie będą przebywać Ci nasi Panowie co tą strunę bez umiaru naciągają, w momencie kiedy ona pęknie, może w swych rezydencjach na Florydzie ? śmiejąc się ze swoich niewolników, a może w rezydencjach w Szwajcarii ? zajadając kawior i popijając szampanem.  
Najsmutniejszy będzie jedynie los białych niewolników wyeksploatowanych i wydojonych z efektów swojej pracy do granic możliwości, oraz sprzedanych innym Panom.

Stwierdziłem że Bareja był ponadczasowym reżyserem, wręcz wieszczem, jego ponadczasowość polega na tym, że to co było kiedyś nonsensem,  i myśleliśmy że to przeszłość która odeszła w niebyt , funkcjonuje w nie zmienionej formie w tym kraju do dzisiaj i ma się świetnie. Np. ktoś mówi " zlikwiduję abonament bo to nonsens" po czym hop na rządowy stołek, a jak już siedzi wygodnie to mówi " abonament należy płacić bo ja "wasz PAN" wam tak mówię" czyli robi z nas idiotów , albo inny nonsens, łapanie rowerzysty na radar. Miliony przykładów. Jak ktoś oglądnie "Misia" to bez problemu wpisze sobie wszystkie nonsensowne sytuacje w nasze współczesne życie.....http://www.youtube.com/watch?v=EmiMySFPSAA&feature=relmfu. Jest to śmieszne lecz zarazem tragiczne, gdyż nas bezpośrednio dotyczy, wiedział o tym Bareja, o czym świadczą końcowe sceny tego filmu, w których mowa o naszej tradycji systematycznie od pokoleń niszczonej.
W tym materiale również odwołanie jest do "Misia", myślałem że to tylko ja mam takie dziwne wrażenie :
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=-SRsAW2eLL8