Naszło mnie dzisiaj że lato się skończyło , niedługo piękna Polska jesień w Sowich więc zamieszczę parę wspominek z letnich wypadów w nasze piękne góry, gdzie szumią górskie strumienie i jest przepiękna przyroda.. To dla tych co może jeszcze nie dotarli w ten zakątek , być może zachęcę Was do górskich wycieczek. Dla mnie góry mają w sobie jakąś magię i nieuchwytną tajemnicę.
Podejście na Krzyżową.
Podejście na Krzyżową
Czas na oddech , przydała by się lektyka :-).
Cwaniaczek, wcale się nie zmachał i też podziwia widoki :).
Widok z Krzyżowej.
Niektórzy badacze twierdzą że w górskich jeziorach i zalewach pływały miniaturowe łodzie podwodne. Mogę z całym przekonaniem poprzeć tą teorię ponieważ w drodze powrotnej niespodziewanie spotkałem miniaturowego kapitana U-bota :-).
Nie spać, czas wracać .....a ja najchętniej został bym na tej ławce do jesieni :).
Raj dla pszczół.
Jak Japończycy :-), ( pozdrowienia dla ekipy z Trzcianki :) )
Nad grobem Olbrzyma.
Czas schłodzić stopy :-).
Letnich górskich ognisk czar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz