wtorek, 6 maja 2014

Co nam chce przekazać Mirosław F. Cd.8

Znów mamy przekaz,..... jakaś technologia ,..... jakieś dokumenty których nikt na oczy nie widział oprócz M.F.. 
Coś gdzieś , jakieś super tajne technologie, coś przypuszczalnie, coś za mgłą, ja wiem coś tam, ale nie jestem w stanie udowodnić, i takie tam michałki :
Katastrofa smoleńska – Mirosław Figiel wskazuje przyczyny i możliwe skutki http://szukamyprawdy.pl/


Ok,..... ustalmy jedno!!!.

Ja OKI  wiem, że na Osówce stało działo elektromagnetyczne , tak przypuszczam a jak przypuszczam to wiem  ponieważ  wszystko na to wskazuje.

Jest wiele poszlak ,.... jakich ?...... to wam nie powiem. 
Jakie zasady działania? ...to wam nie powiem. Jakie źródła zasilania ?.......to wam  nie powiem . Zasypywano sztolenki na pewno po to, aby nie wykryć promieniowania , ja tak przypuszczam więc tak było. Amen.

Co Wy na to ??? ....
Uwierzcie mi , uwierzcie mi, uwierzcie mi . Mam  dostęp do dokumentów , uwierzcie mi , byłem zastępcą Wojewody , uwierzcie mi . Opanowałem już swoją mimikrę i ADHD, jestem wiarygodny. 

Już wam pokazałem skąd wyciągnięto Bursztynową Komnatę, już wam pokazałem palcem szyb z jakiego wyciągano skarby z pociągu Podsibirskiego. Już wam pokazałem Wrocławskie metro. Wszystko Wam pokazałem o Wy niewierni.

Teraz Wam pokażę Antykwariusza z Wiednia i katastrofę Smoleńską ....uwierzcie mi, uwierzcie mi na słowo.
Być może to złoto w sejfach to jest rtęć, a być może nie rtęć.

Być może Słońce kręci się wokół Ziemi a być może Ziemia wokół Słońca. Przybywajcie wszelakie niedouki, nowy Guru objawi Wam prawdę tajemną opartą na "być może ".

Mam dla was niewierni taką alternatywę. Przybywajcie do Mnie, a Ja OKI Wam objawię Swoje przypuszczenia jako "Guru Przypuszczający". 

Pokażę wam każdą dziurę w Riese i nie tylko, opowiem Wam bajkę Tajemną z cyklu ..."Być może", 
mam świadków których nikt nie widział, mam zeznania których nikt nie zapisał, mam dziwne tiki ponieważ strzelają do mnie z działa elektromagnetycznego najnowszej technologi, lecz ratuje mnie dobrze wyprawiona kurtka ze świńskiej skóry, mam też szczęście iż jak latem jej nie noszę to nie strzelają.Tylko zimą jest sezon odstrzału jeleni :). 
 Mam też klasery ze znaczkami z Adolfem :-).
 Mam też dla Was radosną nowinę, to nie rtęć jest złotem lecz wolfram .

Kuźwa chyba jakimś krytykiem mi przyjdzie zostać na stare lata :).

Gorzej że nie mam już włosów,
 http://www.cda.pl/video/5138904/Mis-Bareja-wlosy-teatr-krytyk-lysy
to co będę wyrywał ??, .....chyba wyrwę tym których krytykuję złote zęby jeśli je posiadają , ale to chyba się nie opłaca.

Ponieważ może się okazać, że to nie zęby ze złota, a z rtęci :(. 
Lipa totalna, zamiast plomby z rtęci, cały ząb z rtęci. Co wtedy z tą rtęcią  robić. Może założyć fabrykę Chińskiego fajansu, a może wytwórnię termometrów. 

Oooo ...to jest super pomysł, w końcu temperatura wciąż rośnie :-). Wydaje się, że to już bardzo wysoka gorączka, czyżby Malaria ? albo inny wirus . Czyżbym to ja zwariował albo co ?
a może .....jeśli to była cicha knajpka to:




 



37 komentarzy:

  1. O czym on p...li. Badacz tajemnic drugiej wojny, na miarę pewnego takiego co do Wojska Polskiego w brytyjskim mundurze na ćwiczenia jeździł wziął się za rozwiązywanie tajemnic wszelakich. Poczekamy aż weźmie się za politykę - niejeden "eksplorator" mający parcie na szkło, kiedy kończą mu się tematy próbuje swoich sił w innych dziedzinach, a głównie w fantazjowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pewną koncepcję. Kurtka ze świńskiej skóry nie miała kaptura. Kaptur ochronił by głowę, może nie było by takich efektów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie uśmiałem się tak od czasów pewnej sprawy na B. Makartina Ci podobno opowiadała ;)
    Ale niestety tak jest, że wszędzie tajne technologie, podziemne lotniska, szyby zakorkowane Volkswagenami, bursztynowe komnaty, złote pociągi, podziemne laboratoria z zapasami złota, platyny, srebra, cyklotronami, betatronami, teleskopowymi kominami, muchołapkami, ale wszystko zalane i zaminowane i nikt tam od końca wojny nie był. A w ogóle to georadar pokazał, ale to nie miejsce dla mnie i w ogóle cicho sza bo wróg, służby, UB, SB, KGB, DJE, instagram a na koniec Pan Krzysztof Jeżyna ze Szczecina.
    Tylko jak to powiedział Tej w jednym ze swoich kabaretów: "z taką postawą to można pieprzyć do rana". I 3/4 takich tematów można wywalić od razu w kosmos jak się logicznie pomyśli.
    Sprawa też jest taka, że z tego działa elektromagnetycznego strzelają, ale do kamer. I potem taki jeden z drugim dostaje z obiektywu w czoło i tak może pieprzyć do rana historyjki wymyślone na poczekaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konrad, to pewnikiem ta bajka okultystyczna o zamku na "B". :-), też miałem napady śmiechu :).

      Usuń
  4. Coś mi się zdaję że Mirosław F.,zostanie kolejnym ekspertem Antoniego M. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię czytać tego bloga, bo nie ma tu bezsensownych komentarzy, a jednak w końcu jeden się trafił powyżej.

      Usuń
    2. Sopel nawet taka osoba jak,która ogląda telewizje bardzo rzadko ,w momencie włączenia wiadomości i wysłuchania tego co o katastrofie Smoleńskiej opowiada Antoni i jego eksperci ma już dosyć.Bo o ile na początku brednie które opowiadał ze swoimi "ekspertami" ,były zabawne tak po czterech latach od tego co się wydarzyło w Smoleńsku jego ekspertyzy i eksperci są żałośni.A brednie które opowiadają o katastrofie nie różnią się wiele od tego co opowiada pan Mirosław F.

      Usuń
    3. Cóż, aby eksperci coś mogli udowodnić to musieli by mieć samolot i udosdtępnione od razu miejsce katastrofy. Jak wiemy, wrak został pocięty, umyty, miejsce zasypane ziemią. Minęły lata, Gra jest skończona.

      Usuń
    4. Odpowiadam krótko, bo to chyba nie jest temat na ten blog. 1. Gra wokół katastrofy toczy się cały czas. Jeden z dowodów: próba zamachu na życie Artura Wosztyla w styczniu bieżącego roku. 2. Ludzie Antoniego M. szukają odpowiedzi, a ludzie układu odpowiedź znali od razu, np. pijany generał wdarł się do kokpitu itp, więc szanujmy tych, którzy szukają. 3. Dobry inżynier na podstawie zdjęć zniszczonych elementów widzi co jest grane, nawet jeśli umyli, pocieli i zakopali. Podsumowując: czekajmy - jeśli jeszcze będzie w tym kraju kiedyś normalniej, to będzie szansa na odnalezienie prawdy. A w tej chwili nie ma sensu obrażać szukających tej prawdy, nawet jeśli wyniki ich badań wydają się niewiarygodne - niech szukają dalej.

      Usuń
    5. Może Roch masz rację, a w zasadzie masz rację. Nie poddają się i może jak będą tak walczyć to w końcu uda im się.

      Wszędzie działają "pożyteczni" kręceni przez TW. Na tym przykładzie Smoleńska widać jak można wszystko obrócić o 180 stopni posiadając media i ulokowanych wszędzie ludzi, mając do dyspozycji zmanipulowane telewizyjne pacynki przed TV.

      Akurat H.Wolf się tutaj nie kwalifikuje, lecz też widocznie stwierdził że coś mu nie pasuje.

      Proszę też wziąć pod uwagę że i w szeregach wyjaśniaczy z PIS są zainstalowani różni tacy :). Naiwnością było by sądzić, że ich tam nie ma . Jak pokazała wcześniejsza praktyka byli oni wszędzie , w kościele jako księża, jako naukowcy, jako pisarze, jako tramwajarze.

      Byli i są, oni w przedziwny sposób nie zniknęli. Takie filmy jak Nocna Zmiana między innymi obnażyły jak opanowali wszystko. Tam na placu boju pozostał tylko Olszewski i paru ludzi.

      Reszta to była komusza zainstalowana siatka agentów. A i tu nie wiemy ilu agentów się w to nie zaangażowało aby nie zostać zdemaskowanymi. Bo gra trwa nadal. Do Nocnej Zmiany rzucono tylko tylu ilu było trzeba, a reszta pozostała w ukryciu.

      Usuń
  5. Jednak nie zna się na ludziach,przyznaje to samokrytycznie.Kiedyś myślałem początkowo o M.Figlu "oto człowiek myślący,świeżo,racjonalnie,wykształcony wolny od dogmatów związanych z poszukiwaniami".Sam nawet chwaliłem go tu na blogu.Co zostało? Mi zostały złudzenia.Popadł biedaczysko w opary absurdu.Więcej,nurza się w nich bezkrytycznie.Nie zbudował sobie nawet cienia autorytetu mając taką postawę.Jeszcze św.pamięci Wojtek Stojak na łamach Odkrywcy zaraz na początku serii wystąpień wyżej wymienionego,ostro polemizował w kwestii i Riese i Wrocławia.Smutne że tak daleko poszedł drogą nigdzie nie wiodącą.Po za wszystkim prze teoretyzował temat,wysnuwał i dal to czyni tak dalekie analogie że są nijak nie spójne.Przykładów jest na metry.Te ostatnie "rewelacje" to już niemal rodzaj szaleństwa przynajmniej w moim subiektywnym odczuciu.Zbliżył się w ten sposób do innej znanej nam persony która znana jest z tego że jest znana.Słowem bełkot,miks wszystkiego,mielonka.Czyli nie znam się na ludziach... ;-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku śledziłem pilnie co się wydarzy, chociaż po dawnych wydarzeniach z Bolkowa coś czułem przez skórę. Lecz myślałem że być może jakaś przemiana albo co. A jest jak jest.

      Usuń
  6. Jeśli podejmiemy racjonalnie ten temat, to dojdziemy do prostych wniosków odnośnie sekt. Sekta powiększa się w miarę coraz większej tajemnicy jaką przedstawia Guru. Ludzie gromadzą się wokół Guru w nadziei że Guru przekaże im jakąś tajemną tajemnicę.

    Guru robi mądre miny, strzela z brewki, wciąż jest zagrożony, i przez to odkłada wyjaśnienie tajemnicy. Potem jak już ma grono wyznawców to zmienia temat i idzie od tajemnicy do tajemnicy.

    I nie ważne jest, czy będą to tajemnice Bytu, czy Sowiogórskie tajemnice, czy tajemnice wilkołaków lub tajemnice UFO.

    Jak tworzy się się mit Guru ? , zwykle pojawia się z niebytu, zwykle mówi że jest prześladowany, ( nie ważne przez kogo, tu można sobie wstawić dowolnie....służby, innych wyznawców, statki ufo, starych SS-manów, masonów, dilerów, maklerów itp.itd. ). Następnie głosi wszem i wobec, że to dla tego iż jest jako jedyny na świecie w posiadaniu tajemnicy. Oczywiście do takiego tricku potrzebne są rekwizyty.
    Takimi rekwizytami są, mundur moro, czarna teczka, czarny notes lub długa broda, jakieś zakurzone papiery od babci z szuflady lub ze strychu. Mogą to być również kwity z chińskiej pralni ( na takie "Miszczowie " tajemniczych stylów walki prosto z Tybetu zakładali szkoły w USA. w latach 80 :) ).

    Parę machnięć taką teczką i naiwni uwierzą we wszystko. A jak się tą tajemnicę Bytu, Riese, Malborka, doprawi szczyptą nieznanych technologi, okultyzmem,statkami UFO, SS-mańskimi zombi... to Brrrrrr.
    Włosy stają dęba wieczorem jak tylko się jest w centrum Malborka, Głuszycy, czy gdziekolwiek. Trochę andrealinki nie zaszkodzi :)
    W końcu zielone ludziki mogą zaatakować w każdym momencie i wszędzie. SS-zombi czai się w zalanych tunelach pod miastami, a satelity latają nad naszymi głowami :). Taka zupa z gwoździa trochę prawdy, trochę mitów, więcej pary, więcej pary i wyciągamy i wyciągamy .....:)

    https://www.youtube.com/watch?v=Mo4WStjDUcY

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w końcu zawsze wyjdzie że to takie fuj szuj.;)

      Usuń
    2. Każda sekta oparta jest na zarządzaniu poprzez kryzys. Jest kryzys (światowy, lokalny, jakikolwiek) i przywódca jako jedyny zna rzekomo wyjście z niego. Im dłużej udaje mu się zwodzić i powiększać swoje grono, tym dłużej sekta istnieje. Figiel jest tak samo skończony jak Kwiecień, kilku jeszcze stąpa jedną nogą po podobnej drodze, lawirując między niebem, a ziemią, w tym specjalista od chłodni kominowej.

      Usuń
  7. Ja jako dyletant wiem, ze gosc o oczach wylupiastych jak smok gada brednie.
    Przede wszystkim die glocke nie ma nic wspolnego z dzialem magnetycznym.
    Juz bylo to wielokrotnie omawiane co to bylo die glocke i jakie dawalo promieniowanie to urzadzenie z rtecia.
    Zadna alchemia i magia typu zamiana rteci w zloto, tudziez olowiu w zloto.
    Brednie i osmieszenie sie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze taka konkluzja, ze jegomosc kreuje sie na typa podobnego jak konfabulator Bodzio W.
      Mysli, ze to go doprowadzi do bycia slawnym i bogatym. Czasem los plata figle i spada sie na dno.
      Zastanawia mnie to, dlaczego on juz nie pracuje w urzedzie, czyzby przelozonych tak samo bajerowal, czarowal w stylu cos wiem, ale nie powiem? Tajne przez poufne?
      Nastepne dobre pytanie: czy Dariusz K. Miroslaw F. i inni tu zagladaja? Ktos wie?

      Usuń
    2. Doczytuj Adler.Nie pracuje albowiem jak twierdzi zmieniła się władza czyli "pogoda" dla takich działań.Zabrakło zapotrzebowania na opowieści dość niezwykłej treści.Co do pytania o wywołanych literalnie,wiesz doskonale że każdy może bywać wszędzie w sieci gdzie chce.Na pewno zatem istnieje taka możliwość...

      Usuń
  8. Już za Augusta Mocnego alchemicy zajmowali się usiłowaniem wytworzenia złota z różnych materii,historia ma tęndencję do zataczania kół.Zwykle nie znalazłszy złota okrutnie kończyli.Czasy mamy mniej okrutne ale końce "karier" bywają wcale nieciekawe.Nie idzie o powierzchowność Adler bo nie uprzedzajmy się,garbaty też może być fascynującym partnerem w rozmowie,idzie o to co mówi i jak to mówi.A mówi tak że "tupecik" mi się unosi.Generalnie do bani i to tyle.Nie twierdzę że jest niemądry (eufemizm) ale że mówi rzeczy no wiecie,rozumiecie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Paul,"pogoda dla bogaczy" trwa nadal, nic w tym względzie się nie zmieniło a wręcz nasiliło. Tak jak napisał Adler jak się nie ma co pokazać, lub temat po dwóch zdaniach Game ist Ower , wtedy do akcji wkraczają Demony :).

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak. Kazdy pisac moze, kazdy gadac tez moze.
    Jestem pewien, ze wiewiorki doniosly ww. panom wici o tym blogu. Oni zapewne tu zagladaja, wstydza sie, czerwienia, ale by zachowac twarz, robia dobra mine do zlej gry. I znow wracamy do tajemnych tajemnic, a jak nie wiadomo o co chodzi, chodzi o pieniadze.
    Zbieranie ich. Zamiast zbierac materialy i ukazywac je, prezentowac opinii publicznej. Przykladem doglebnej analizy (kwerendy) dokumentacyjnej jest praca Cenckiewicza o TW Bolek. Prawdopodobny TW - Lech W. nieraz straszyl przedmiotowego autora sadem, i nic mu nie wychodzilo. Mocne, wrecz niezbite dowody sa atutami, ale trzeba je miec i upublicznic.
    W przypadku Riese malo kto co ma i w wielu przypadkach sa to domniemanie i fantazje opowiadanie w kolko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się nie czerwienią , jakoś nie widziałem czerwoności podczas wygłaszania różnych teorii. Wygłaszają je bez zająknięcia, z jakąż powagą i pasją odkrywczą :-).

      Usuń
  11. http://natemat.pl/67465,nadeta-wlasna-waznoscia-dama-slawomir-cenckiewicz-w-do-rzeczy-tropi-kryminalna-przeszlosc-rodziny-danuty-walesy#

    OdpowiedzUsuń
  12. szczegolnie ciekawy jest ten link o nowej ksiazce tego autora
    http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001,15907955,Cenckiewicz_i_Zysk_nie_przeprosza_Walesy__Odrzucili.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Trochę z innej beczki, ale wciąż figlujemy :)
    http://www.youtube.com/watch?v=3WRqnZGOOi8&feature=player_detailpage#t=1120

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę tej dynamiki, tej gestykulacji i czerwonego swetra :-).
      Cóż, nie stałem koło Wałęsy na moje szczęście. A gdybym wtedy stał, to chyba dzisiaj po latach bym się do tego raczej publicznie nie przyznawał. Ale to tylko taki detal.

      Usuń
  14. witam panie Wojtku, czytam pana forum od jakiegoś czasu ale moich komentarzy na nim nie było ale pozwolę sobie na ten pierwszy a mianowicie:
    p.Figiel od jakiegoś czasu kreuje się na znawce reise i innych zagadnień określiłbym to w ogólnym pojęciu poszukiwania skarbów itp a że po totalnej klapie jaka poniósł na wystąpieniu z p.Witkowskim na zlocie NTV-bo jak to można inaczej nazwać gdzie p.Witkowski tworzył bajki z mchu i paproci a p.Figiel żadnych nowości nie powiedział bo jego rewelacje po tytułem wiem ale nie powiem już nikogo nie interesują musiał stworzyć newsa / jeszcze bardziej bzdurnego niż tworzy prawie na co dzień pinokio/ bo inaczej poprostu odszedł by w nie pamięć ze swoimi pseudo rewelacjami.
    Oczywiście jest to tylko moja subiektywna opinia a z nią jest jak z d..ą każdy ma swoja :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Trudno wyczuć, czy dywagacje M.F. to sposób na zapewnienie sobie jakiejś tam pozycji w światku "szukających prawdy" czy coś jeszcze innego. Facet już przyzwyczaił nas do grubych stert niedopowiedzeń, przypuszczeń i domniemań. Można by z tego całe tomy pisać. Ale być może jest też drugie dno tego wszystkiego. Może M.F. faktycznie znalazł coś ciekawego i jednocześnie doszedł do ściany bo "ręce za krótkie" i wokół sami "źli i niebezpieczni". I co teraz?
    Myśli sobie: "albo zacznę gadać półgębkiem albo...w ogóle". A że gadać wyraznie lubi i ma parcie na szkło...
    Nie wiem tylko dlaczego dotknął największego "szamba" ostatnich lat czyli...słynnej katastrofy lotniczej. Wie przecież dobrze, że to temat ciężki, drażliwy, cuchnący i niebezpieczny. A jednak pojechał i przedstawił ciekawe zestawienia porównawcze. Pytanie...po co? Czy pracuje usilnie na łatkę kolejnego oszołoma, czy może lepiej...woli żeby odwiedził go wreszcie "seryjny samobójca"? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz Medart, nie wziąłeś pod uwagę jednego, że równie dobrze Pan M.F. mógłby się pojawić jak to określa Zagórski w "przestrzeni medialnej" czyli kręgu dziwnych tajemniczych promieni , oraz statków UFO z pominięciem skarbów i eksploracji. Świetnie by sobie poradził, mimika , gestykulacja, elokwencja, wykształcenie, znajomość zagadnień religijnych. Pojawił by się powiedział, że "Wojewoda szukał ufo ", że ma papiery, i już miliony głodnych sensacji wyznawców :).

      Po co były 'Urzędnik poszukujący z ramienia władz skarbów" , pojawia się, i z pospolitym ruszeniem udaje że poszukuje skarbów ?.
      Nikogo to nie zastanowiło ??.

      Powiem Wam po co zaistniał w tej " przestrzeni" .
      Najpierw opowiadał o skarbach poszukiwanych przez "Władzię" a potem w ruch poszły skórzane kurtki, kieszonkowe działa jonowe i strzały z satelity, teraz Smoleńsk.

      Cóż się proszę Państwa wydarzyło ??,
      otóż dostaliście na tacy prosty przekaz, dostaliście błazenadę "byłego urzędnika poszukującego skarbów".

      Po tej akcji jeśli ktoś Wam powie że " Władzia" szukała skarbów to popukacie się w głowę. Jeśli ktoś Wam powie, że we Wrocku jest metro to też popukacie się w głowę, popukacie się też ze Smoleńskiem.
      Popukacie się z obrazami z D.Ś. znalezionymi przez B.D.

      Stwierdzicie że większość zajmujących się eksploracją to jak mówi jeden Miszcz, patologia i wariaci :).

      Proszę się nie śmiać, proszę się rozglądnąć wokół w tej " alternatywnej przestrzeni medialnej "i zobaczyć co się dzieje. Kiedyś robiło się z kogoś wariata próbując go zamknąć w psychiatryku.
      Dzisiaj sami robią za " myślących inaczej", powstaje szum , szum, szum nic więcej. Jak myślicie po co to jest robione ??
      jakiś wirus zmutował , że nagle taki wysyp "myślących inaczej", skąd Oni się wzięli.
      Pomyślcie , komu to jest potrzebne?

      Usuń
    2. Dodam jeszcze uzupełniając poprzednią moją wypowiedź.

      Na przestrzeni lat gdybyście uważnie obserwowali tylko jeden punkt jakim jest Książ, to zauważylibyście bez wątpienia, iż kiedykolwiek , zjawi się tam jakaś niezależna ekipa z zewnątrz jakiś zapaleńców, to zawsze zjawia się tam jeden "przesympatyczny Pan" lub "drugi przesympatyczny Pan" , który wyciąga dopiero co znalezione plany i na ich podstawie albo sam zaczyna prowadzić badania, albo utrąca tą ekipę powołując zespół fachowców.

      Wtedy też powstaje natychmiast wielka medialna burza w szklance wody, z której nie ma potem ani kropli deszczu.
      Następnie na lata zapada cisza , aż do momentu kiedy kolejni zapaleńcy nie pojawią się na Książu.

      Usuń
    3. To co napisałeś- owa "burza w szklance wody", bardzo trafnie ilustruje właśnie cały model funkcjonowania "alternatywnej przestrzeni medialnej". Pojawiające się "rewelacje", niby dobrze rokujące posunięcia i wnioski są zaraz gdzieś gubione, zapominane, wykoślawiane itd. Na początku mamy spontaniczną eksplozję jakiejś idei, która po chwili jednak staje się tylko pożywką dla frustratów, manipulantów i podejrzanych typków.
      Czy to jawny i dobrze prowadzony zza kulis proces "wyhamowywania" i "odwracania uwagi"? Odpowiedzmy sobie sami :)

      Usuń
  16. Medart, na to pytanie już dawno sobie odpowiedziałem. Dla tego jestem uczulony na tych Si fuj-jów, którzy jak im pozwolisz to zrobią taki bajzel że nic nie poznasz, a nawet za tydzień sam nie będziesz wiedział o co Ci chodziło. Tak jak napisał Robert Leśniakiewicz, polemiki z nimi nie mają żadnego sensu. Jedyne rozwiązanie zabrać im głos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wobec powyższego powiem Ci Wojtek, że z dużą uwagą przypatruję się chociażby temu, co dzieje się na polu rodzimej waluty lokalnej. I powiem więcej. Mam nadzieję, że wreszcie jakaś inicjatywa społeczna zaczyna kręcić się we właściwą stronę, bez fałszywego nadęcia i "aprobaty" wątpliwych autorytetów. Sorki za offtop, ale luknij na to i napisz co sądzisz:
      https://www.youtube.com/watch?v=uI2D6VMNLXI

      Usuń
    2. Znam ten system, osobiście uważam że ten system powinien funkcjonować i przynosi korzyści. Sprawdził się już kiedyś w dobie kryzysu.

      Usuń
  17. Koncepcja wywodu - fenomenalna ! :-D

    OdpowiedzUsuń