czwartek, 29 listopada 2012

Riese, przeznaczenie cd.

 Długo się zastanawiałem czy poruszyć ten temat, ale co tam, jak mają być wszelakie aspekty omówione to trzeba chcąc nie chcąc i przez to przejść. Choć prawdę mówiąc wolał bym ten temat ominąć gdyż sceptycy i niedowiarkowie dokonają linczu na wachadełkach :-), lecz jak już zacząłem zadawać pytanie o cuda to nie pozostaje mi nic innego jak wejść w tą sowiogórską nieprzeniknioną mgłę.

Występuje w tym temacie parę dziwnych  spraw, pierwszymi jakie je określają  są różdżkarze. Nie oceniając wiarygodności tych przekazów trzeba stwierdzić, że każdy z nich który został sprowadzony w teren lub nawet dokonujący swoich "czarów" nad mapami w trzech miejscach stwierdza anomalie.
Na czym polegają te anomalie ?. Ano na tym, że jest jedno miejsce w górach w którym wskazują każdy z osobna "nieznaną nam technologię" czymkolwiek ona jest i nie są w stanie jej opisać.

Jest też takie samo miejsce w Książu, w którym zarówno nasi jak i  zagraniczniacy nie znający tego miejsca wskazują podobne miejsce z podobnym opisem. I w zasadzie na tym temat można by zamknąć.

Lecz aby być korekt muszę wspomnieć o mediach w hipnozie. Sam nie wiem co o tym sądzić, lecz największy sceptyk który w tym uczestniczył miał dość nieciekawą minę ponieważ był robiony test na wiarygodność. Tutaj z kolei przesuwaliśmy się w inny teren, pozornie nie związany z "Riese" lecz w obrębie działających w pobliżu obozów. I cóż  się okazało ? media w hipnozie wskazują już na całkowicie ziemską Niemiecką technologię  służącą do załogowego wydostania się poza obszar ziemi. Muszę tu rozczarować zwolenników latających spodków. Opisywali konwencjonalny kształt.
  Zdjęcie stwarzające nastrój :).
Nie tylko my korzystaliśmy z tych metod, ponieważ w rozmowach jakie prowadzimy z kolegami okazuje się, że aby wyczerpać wszelkie dostępne środki lokalizacji i Oni sięgnęli do tych metod z których otrzymali podobne przekazy. Po podobne środki sięgali również pracujący dla tych "o których wspominać nie wolno" lecz o tym  jakie mieli wieści nie wiem, gdyż jak to u nich , " przed przeczytaniem należy spalić" :), a następnie resztę gawiedzi wyprowadzić w przysłowiowe maliny, co też im się z racji doświadczenia do dzisiaj skutecznie udaje.
 Zdjęcie mające za zadanie stworzyć tajemniczy klimat :).

Do podobnych środków uciekał się jeden z większych archiwistów i kolekcjonerów L.Z. podczas poszukiwania pewnego obiektu w jednym z wąwozów. Jako profesjonalista korzystał wtedy z lotniczych skanów radarowych terenu wykonywanych w latach 70 przez wojsko, współczesnych georadarów, metod geofizycznych na określanie pustek ( czyli odstrzałów i pomiarów ). Praktycznie szedł na całość. Więc aby wyczerpać cały zakres nie pominął też podobnej metody . Lecz On uzyskał informację o jakimś Niemieckim Voodo odprawianym w miejscu którego szukał.  Jest to trochę odrębna sprawa, gdyż szukał trochę innych klamotów niż my. Lecz  też nie do końca można by zakończyć tą sprawę z Niemieckim Voodo. Jak bystry czytelnik raczył zauważyć podałem trzy miejsca  a napisałem o dwóch,  ponieważ  my nie szukając takich klamotów jak L.Z. przypadkiem otrzymaliśmy podobny przekaz jeśli chodzi o takie klamoty jakich on szukał i związanym z tym Voodo . I tu w zasadzie  można by temat zamknąć, gdyż został podany tylko dla wiedzy jakich środków używano i jakie info tymi metodami uzyskano, nie są też mi znane żadne dokumenty lub tajne zapisy dotyczące sedna tematu. Jedynym dokumentem  jaki został opublikowany w dziwnych nie wyjaśnionych sprawach  jest ten jaki odkrył I.Witkowski lecz nie dotyczył on absolutnie G.Sowich lecz Azji.

Temat ten ściśle jest powiązany z "Wunderwaffe", ponieważ jeśli istniał tak zwany "Die Glocke" oraz projekt "Chronos" to wydaje mi się, że zahaczamy o definicję cudu ...czyli czegoś co nie mieści się w ramach rozpoznanej nauki ....a tym mogły być prace nad elektromagnetyzmem , radarami i sprawami o których wspominałem z lat 20. Nie biorę tu  pod uwagę naszego naukowca którego prace zdeponowane były w Wiedniu.

50 komentarzy:

  1. Wojtek, ależ się rozpisałeś tak enigmatycznie, że trudno odnieść się konkretnie, bo przeleciałeś wszystko co możliwe z zakresu tych tzw. niemożliwych i tajemniczych.
    Czy nie możliwe i tajemnicze nie wiem, jestem bardziej realistą i np. co do Dzwona to wydaje mi się, że istniał ale jako akcelerator w którym przekształcano Tor w Uran.
    Co do wszelkich spraw nie z tej ziemi to powiem tak: Olimpiada w Berlinie, którą nakręcała Leni Riefenstahl, była filmowana przez wielkie, olbrzymie kamery a po niedługim czasie kamery były instalowane na hitlerowskich pociskach rakietowych, najpierw jako kamery przewodowe by za chwilę zrobić z nich bezprzewodowe, więc jaki potężny skok miniaturyzacji i jakie osiągnięcie techniki. Zatem wszystko jest możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może też warto wspomnieć na czym latała Hanna Reitsch, szkoda, że Jelenia Góra nie kwapi się do uhonorowania tej słynnej pilotki-kobiety-oblatywacza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sposób zawoalowany propagujesz idee faszyzmu.

      Usuń
    2. Chciałeś chyba powiedzieć narodowego-socjalizmu, który przecież niczym nie różni się do socjalizmu, tylko w nazwie wykreślono słowo narodowy. Ja ten socjalizm jeszcze pamiętam nie wiem jak Ty. Z demokracji też się nie cieszę.
      Każda władza pomimo, że zakazuje uwielbia pławić się w słowach napisanych na Obersalzberg`u i w sposób zawoalowany je stosuje.

      Usuń
    3. Póki co nie rozmawiamy tylko piszemy, co nie zmienia faktu,że Twoja propozycja winna trafić do annałów niepamięci.

      Usuń
    4. Zgadzam się z Tobą w zupełności, powinniśmy być bardziej poprawni politycznie i gloryfikować np. kaczuszkę. Może pomyślimy też o Julce Bristigerowej, a może tak cofniemy się do okresu przed wojennego, też cudowny okres i jak wtedy dbano o człowieka o obywatela, tworząc dla niego Berezę Kartuską.
      Trochę otwarcia na historię życzę bo ona uczy pokory.

      Usuń
    5. Poprawność polityczna nie ma w moim przypadku zastosowania. Piszę przez pryzmat wiedzy , doświadczenia etc. Każda doktryna mająca na celu eksterminację ludzi jest zła. Tak jak zniknęły ulice z nazwami nawiązującymi do komunizmu tak nie powinny powstawać symbolizujące nazizm.

      Usuń
    6. Tak na koniec, natrętnie chcesz lansować coś co jest sprzeczne z zasadami współzycia społecznego i z prawem moralnym. Proponuję zagłębić się w całokształt okoliczności determinujących działanie doktora Ratha, wyłączających suplementy diety. Czy z równą determinacją lansujesz polskich bohaterów????Śmiem wątpić.

      Usuń
    7. Jeśli mogę się tu do Was wtrącić. Idee tworzą ludzie i ludzie je wprowadzają w życie. Czy idea socjalizmu lub komunizmu w swoim założeniu jest zła?.
      Na lep różnych idei łapią się masy, dlaczego się łapią? bo widzą że są dla nich dobre :). Lecz cóż nam po słowach, jak za słowami wypaczając nawet najlepszą ideę stoi Psychopata. Warto zgłębić dla samej wiedzy termin "PSYCHOPATA". Któż to jest? czy to jakiś bandzior co napada w bramie, rozpoznawalny jak na niego spojrzymy?. Nie proszę szanownego grona...psychopata to ktoś kto jest pozbawiony Uczuć Wyższych, może mieć siekierę, może też mieć długopis i pieczątkę oraz imunitet. To ktoś kto z reguły pcha się do władzy lub z władzą chce współpracować, a im ona gorsza tym więcej tam psychopatów.Osobowość psychopatyczna nie posiada sumienia i nie ma poczucia winy co kolwiek zrobi. Widzieliście kiedykolwiek psychopatę ???. Nie widzieliście? To poszukajcie na You Tube czarnego robokopa jak leje dziadka pałą lub staruszkę z jakimś krzyżykiem. Albo poszukajcie Komornika jak wywala kalekę na bruk bez środków do życia. Czym się różnią od tych co byli wcześniej a dzisiaj są potępiani?...powiem Wam ...niczym się nie różnią. To tacy sam Psychopaci jak tamci, i będą się tak samo bronili przed późniejszą karą ... mówiąc że bronili systemu bo tak mu kazano, bo to taka była praca, bo takie prawo. Mao, Pol Pot, Stalin, Hitler to są osobowości psychopatyczne i społecznie dysfunkcyjne. Ale to nie oni byli Wachmanami w obozach, to nie oni ucinali głowy i wbijali ciężarne kobiety na płoty na Ukrainie. Myślicie że psychopaci wyginęli, że to było dawno?, nie.. bo żyją tacy co to pamiętają ponieważ w tym uczestniczyli. Dopiero parę lat wstecz był proces Humera w Polsce. Normalny zdrowy człowiek by czegoś takiego nie wykonał. Nad współczesnymi psychopatami stoją również psychopaci, którzy takie działania popierają w imię swojego prawa. Psychopatia jest uznawana w pewnym sensie za inny ...typ człowieka. Czy człowiek rodzi się Psychopatą ? , najprawdopodobniej nie. To następuje na skutek różnych długotrwałych bodźców które uszkadzają osobowość. Spójrzmy na Afrykę co tam się dzisiaj dzieje. Lecz nie musi to być przemoc fizyczna, Psychopatą może być sędzia , bankier, komornik który pozbawi Was wszystkiego, a Waszą rodzinę zostawi bez środków do życia. Tego uczy historia, to jest zapisane w zeznaniach świadków którzy jeszcze żyją, czyli jest to współczesność. Ale co tu dużo pisać. Sami
      poczytajcie :

      http://quantumfuture.net/pl/psyhopath.html

      Usuń
    8. Pojechałes,,,szkoda, że ...........psychopatą per analogiam , możesz być ty. Nie zrozumiałes tematu, gratuluję omnipotencji.

      Usuń
    9. Mogę być owszem, lecz nie jestem. Zgadnij jak to odkryłem ?? :-). I nie gratuluj bo pozorna sprzecznoś może się okazać brakiem takowej.

      Usuń
    10. Greg, czy mógłbyś bardziej rozwinąć temat doktora Ratha oraz okoliczności determinujących jego działanie, zaintrygowało mnie to niezmiernie.

      Usuń
    11. To tak odwrotnie proporcjonalnie w stosunku do twierdzeń onibuska. Szukaj.....:).

      Usuń
    12. I po co temat opierany jest o psychologię, wyciąga się ciężkie działa, a przecież historia sam podpowiada.
      Bardzo irytuje Cię Hanna Reitsch, pytanie dlaczego?
      Dla zestawienia podam coś zbliżonego z historii - Mirosław Hermaszewski, pierwszy polski kosmonauta, był takowy prawda i był faktycznie pierwszym polskim - też prawda, a to, że był człowiekiem systemu socjalistycznego - no też prawda, przecież nie był zwykłym człowiekiem tego systemu a jego filarem ale czy to oznacza, że mamy go wykasować, stwierdzić, że nie było tego jego osiągnięcia, bo miał tą okoliczność, że wybił się w tym a nie innym systemie.
      No trochę rozumu, oleju w głowie trochę człowieczeństwa bez głupich klapek na oczach bo tak właśnie rodzi się faszyzm. A taka postawa to nie nawrót do eksterminacji?.
      Greg Zkotliny a Ty w ogóle znasz życie Hanny Reitsch, znasz jej osiągnięcia wojenne i co najważniejsze osiągnięcia powojenne, bo mam wrażenie, że wypowiadasz się o osobie o której nie masz zielonego pojęcia wiesz tylko o tym okresie który ją dyskwalifikuje - tylko czy na pewno?. Nasi "najlepsi przyjaciele" którzy sprzedali nas Stalinowi nie mieli takich dylematów moralnych np z Wernerem von Braunem, pomimo, że jemu pół Anglii z chęcią postawiło by stryczek za swoich bliskich, którzy zginęli. A przecież on też jest z Dolnego Śląska i cały świat mówi tylko o ojcu lotów kosmicznych a nie o zbrodniarzu.
      Nie ma sensu ciągnąć dalej tematu z kimś, kto przyzywa odpowiedzialność zbiorową jako rozgrzeszenie dla systemów władzy absolutnej.

      Usuń
    13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    14. Hermaszewski jest Polakiem.Znam ból mojej rodziny z tytułu hitleryzmu.
      Moderatorze: nie chcę być obrażany jako Polak, adwersarz i prawnik. Dalsza konwersacja z tym panem jest bezcelowa.Każdy następny wpis będę traktował jako propagowanie nazizmu.

      Usuń
    15. Możesz traktować to sobie jak chcesz nawet jako propagowanie maoizmu.
      Tylko z tego co napisałeś, ci którzy zostali tam po wojnie, ponoć na prastarych piastowskich ziemiach to w twoim mniemaniu nie Polacy, nawet kiedy ich korzenie zagłębione są przez wieki. Do tak pokręconych wypocin to rzeczywiście trudno się odnosić i nie ma sensu.

      Usuń
    16. Cokolwiek by nie rzec. Jeśli zgodnie z tym jak pisze onibusek Hermaszewski był członkiem "czerwonego" systemu, który był zbrodniczy z założenia i jest OK - (ponieważ jest Polakiem).
      To czym się różni od niego Reitsh, która była członkiem równie potępianego "czarnego" systemu.?
      Różni się tylko narodowością bo jest Niemką.
      Ja tu nie widzę na razie propagowania nazizmu , to tak jak byś coś miał teraz do Guntera Grassa a wiadomo gdzie służył. Jeśli napiszę, że powinien mieć pomnik to już nazizm czy jeszcze nie ?. To jakaś wybiórcza metoda ? . Jednych zostawmy innych osądźmy. Jakoś nikt nie osądza Von Brauna za jego osiągnięcia, więc zapytam, jeśli napiszę, że powinni mu postawić pomnik to propaguję nazizm ?

      Reaguję na epitety i bluzgi, nikomu nie zamykam ust w wyrażaniu swoich poglądów. Mają być jedynie wyrażone w kulturalnej formie i odnosić się do przedmiotu sprawy nie do adwersarza.
      To jak to potraktujesz jest Twoim osobistym odczuciem. A to kim jesteś, czy prawnikiem czy traktorzystą nie ma dla mnie znaczenia, tak jak nie ma dla mnie znaczenia kim jest z zawodu onibusek lub inni tu się wypowiadający. To blog dla ludzi a nie grup zawodowych.

      Mnie się też nie podoba stawianie Niemcom pomników, niech jej Niemcy stawiają, nie widzę jej zasług dla Polski jako kraju. W Polsce było wielu bardziej zasłużonych dla Kraju i dla Ojczyzny.Lecz jeśli ktoś ma takie zdanie, to proszę onibuska o argumentację. Lecz Greg nie próbuj podciągać go pod nazizm i tym sposobem zamykać mu usta.

      Usuń
    17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    18. Zauważyłem i doceniam. Zawsze z szacunkiem odnosiłem się i będę się odnosił do patriotów.
      Proszę tylko o nie nadinterpretowanie pewnych wypowiedzi. Mnie również to o czym mówi onibusek wydaje się, że tak powiem dziwne. Lecz poczekam na argumentację.

      Usuń
    19. Greg, szkoda że kasujesz swoje komentarze, bo dyskusja jest ciekawa i pouczająca. :(

      Usuń
    20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    21. Argumentacji było by dużo, tylko trzeba by się było rozpisać i wyciągnąć wnioski...
      może tak dla zastanowienia się, tylko trzeba w to się wgłębić, żeby docenić.
      http://www.youtube.com/watch?v=AZJtE9Q8WFU

      http://www.youtube.com/watch?v=mZ6i3H3E4NI

      http://www.youtube.com/watch?v=DDqnAEfwNgA

      Usuń
    22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    23. Tak , jestem patriotą, będę nim. Usuwam posty, gdyż nie chcę zaogniać sytuacji. Jesli ktokolwiek liznął socjologii wie czym jest identyfikacja. Identyfikujemy się pierwej ze Słowianami, potem Polakami, następnie z bohaterami itd.W moim miescie zlikwidowno ulice 1 Maja ( co akuratnie nie było mądre ), Świerczewskiego czy Armii Czerwonej.A teraz wyobrazmy sobie ulicę von Brauna czy innego apologety. Wniosek idzie do Rady Gminy i próbujemy go bronić. To niedorzeczne , spotyka nas w najlepszym razie spojrzenie pełne politowania ( znam z autopsji ). Obrońcie kwestię a stawiam piwo:). Rodzina Güttlerów, niemieckich patriotów ( juz wiecie gdzie mieszkam ) nie doczekała się zwykłej tablicy pamiątkowej. A fabryka prochu czarnego w M. jest najstarsza na świecie. To własnie tacy ludzie zasługują na chwałę, niemieccy patrioci nie skażeni piętnem Hitlera.

      Usuń
    24. A tak zapytam uprzejmie nie przeszkadza ci ulica z nazwą prezydenta USA - Franklina Delano Roosevelta, bo mnie przeszkadza i upokarza.

      Usuń
    25. Wierz mi, bardzo dużo mi w życiu przeszkadza ( zwłaszcza rozliczenie z AK, AL, BCH, NSZ, WiN) .Powyższa rzecz dotyczyła pewnego punktu widzenia.

      Usuń
    26. No to akurat tutaj się zgadzamy w zupełności.

      Ale przejrzyj te materiały, nie wiem czy znasz niemiecki, jak nie musisz poszukać w sieci bo są chyba te same materiały po polsku. Doceń osobę z pasją, która urodziła się w określonym roku, określonym systemie i nie miała innych możliwości realizacji tego co było w jej duszy. Doceń wkład jaki wykonała bo wszyscy to doceniają tylko trzeba odsunąć nazizm trochę na bok. Każdy system wykorzystuje ludzi wybitnych i jest to domena każdej władzy nawet tej naszej ułomnej demokracji.
      Pojedynczy człowiek nie znaczy nic jeśli nie podporządkuje się systemowi system go zniszczy i nie pozwoli na nic. Oczywistym jest tylko kwestia jak daleko zajdzie w tym podporządkowaniu się systemowi.

      Usuń
    27. Retoryka , zauwaz, merytoryczna retoryka. I oczywiscie parę innych argumentów. Zatem chapeu bas dla Twego powyzszego wpisu.

      Usuń
    28. Wiesz ja twardo chodzę po ziemi i wiem, że żadna gloryfikacja nie wchodzi w grę, bardziej chodziło mi o udokumentowanie, podkreślenie, że ona z Jeleniej Góry. Nie wiem czy to lotnisko jeszcze istnieje, nie uważam to za plamę na honorze, że ziemia ta wydała tak wybitną pilotkę.
      Jestem również realistą i wiem, że gdyby chodziło o uhonorowanie oficjalne to rada by się chyba żyletkami pocięła :-), no takie mamy czasy, ale jakieś małe muzeum z piękną ekspozycją makiet, jakież było by to przyciąganie turystów. A my nie umiemy wykorzystywać tego co historia nam dała.

      Usuń
  3. Enigmatycznie, enigmatycznie, a jak mam napisać :). Przecież jak napiszę szczegółowo to zaraz zjawi się tu "Święta inkwizycja" qasi naukowa, ze swoją religją i spalą mnie na stosie :-). Już kiedyś prowadziłem z betonem podobną dyskusję. Jedynym argumentem jaki mają jest zawsze ten że w książkach "naukowych" o tym nie pisano. Potem na podstawie jakiegoś prostego powtarzalnego eksperymentu typu " jak potrzemy zapałką o draskę pojawia się ogień" betonują swoją religię, nie zdając sobie sprawy że to taka sama wiara na słowo jak i inne religie i wiary. Co ciekawsze wielokrotnie zmieniana i po cichu odszczekiwana bo nie zgadzająca się z faktami. Podam Ci prosty przykład, np. sprawa Księżyca, lub prędkości światła. Ja tam bym nie szedł w kierunku bomby, poszedł bym w kierunku promieni gamma, radarów i mikrofal. Siemens&Halske oraz AEG i wszelkie firmy elektroniczne. Przypadkowo kręcąc się za Himmel i Balthasarem natrafiłem na dziwną zbieżność jednej zakamuflowanej firemki która występowała w miejscu gdzie szukałem i w Jedlinie. Po za tym jest ogólny nacisk aby skanalizować całą wiedzę w kierunku "kwater", ewentualnie wypuścić ludzi na bomby atomowe. Tylko nikt nie patrzy na radary i jak daleko zaszli Niemcy w temacie. Jak myślisz co oznacza Himmel i dla czego w G.R było "Wetterstelle", co robiło AEG w Lubiążu i skąd się tam wziął kryptonim "Chronos" oraz " niosący światło" i co do tematu wnoszą fale optyczne, co on oznacza?. Gdzie przeniesiono te projekty z Lubiąża?. Co robiły stacje radarowe na Wielkiej Sowie. Co obserwowano na W. Sowie z wieży. Jak daleko Niemcy zaszli w badaniach RAM. Kto zwinął pola antenowe z pod Wałbrzycha?. Na takie pytania powinniśmy szukać odpowiedzi. Co do spraw dziwnych. Trzeba zwrócić uwagę na Ahnenerbe, nas że tak powiem wpuszcza się w kanał ośmieszając i przedstawiając ich jako "nawiedzonych czubków", którzy latali po całym świecie szukając jakiś "mitycznych głupot". Ale te "mityczne głupoty" są kluczem do całej sprawy. Ci co nas wpuszczają w kanał mówią nam, że odkrywają Amerykę, podobnie jak to mówił Kolumb. Lecz Ameryka była dawno już odkryta, trzeba było tylko poszperać po starych bibliotekach i znaleźć mapy, a potem zgodnie z nimi płynąć. Trudno jest nam działać w tym temacie, bo rozsypano puzzle i na dodatek je popodmieniano, lecz mimo tego wyłania się z biegiem lat pewien obraz. Dla mnie w tym obrazie jest to przerażające, za kogo Nas Oni uważają i co nam serwują ?. Dla czego nie ma Prawdy jako takiej i dla czego steruje się świadomością mas podając fałszywe informacje?, w czym pomagają "pożyteczni idioci"( oczywiście za moniaki). Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta... Władza i kasa dla elit. Reszta to niewolnictwo. Jeśli ktoś myśli, że za tym systemem dezinformacji stoją ludzie którym zależy na innych to już po nim. Prosty test...weźmy naukową kniżkę i przeczytajmy ile lat ma Ziemia i ile lat ma Księżyc, dowiemy się że to wiedzą ( tu wstaw dowolną lczbę , zależy jaką książkę weźmiesz do ręki :)). Teraz zadajmy pytanie na jakiej podstawie ustalono wiek Ziemi i Księżyca i tu otrzymamy zgodną odpowiedź, że na podstawie badania próbek skał. Więc dajmy teraz jakiemuś naukowcowi skałę i niech nam powie ile ma lat. Zdziwicie się co Wam odpowie. Po tym jak zadacie następne niewygodne pytanie ...to czemu tak piszecie?, dostaniecie odpowiedź, że wiek warstwy skalnej określa się na podstawie znalezionej w warstwie skamieliny materiału organicznego. Czyli wiek skały przywiezionej z Księżyca określono na podstawie materiału organicznego???. Ot takie luźne rozważania.

    OdpowiedzUsuń
  4. onibusek,Hanna Reitsch nie może być niczym uhonorowana bo była "Narodową socjalistką" czyli "Niemiecką patriotką". Patriotów niemieckich i nie tylko, co pokazują ostatnie wydażenia z tego obszaru na jakim żyjemy się nie honoruje, bo to są "faszyści". A jak wszyscy doskonale z książek wiedzą faszyzm jest szkodliwy. Tylko komunizm daje prawdziwe szczęście o czym możecie się przekonać patrząc na byłych bosów PZPR i ich popleczników :) spod wirującego okrągłego stolika.
    Mistrzowie mimikry...kameleony przy nich to niedoróbki. Potrafią wszystko, zmienić nazwiska,klęczeć w kościele choć dopiero co go zwalczali, przemienić się ze skromnych sekretarzy KC co mają domki nad jeziorkami i Wołgi, w biznesmenów mających Jaguary i pałace. Zmienić się ze zwalczających wolność jednostki w żarliwych oratorów i obrońców praw jednostki.Cały czas stoją na szczycie. Krzyczą głośno Wolność jednocześnie wprowadzając zakaz wolności, krzyczą Sprawiedliwość jednocześnie spychają ludzi na margines. A ludzie na to patrzą, w tym żyją i się dają nabierać mistrzom mimikry i manipulacji. Jak się ich postawi pod ścianą padają na kolana i zamieniają się w w schorowane ofiary systemu, a jak już odpuszczone, to zza węgła wbijają nóż w plecy nie mając żadnej litości. Opanowali i lewą nogę i prawą nogę i środek. Manipulują tak sprytnie, że patrząc na kameleona widzimy podzielone segmenty i różne kolory. Nie zdajemy sobie sprawy że za nim jest tło, a on stoi przed nami na tym tle. Łeb ma czerwony, środek zielony, a ogon tęczowy, ale to jest kameleon. Jak się przesunie obraz za nim, to Łeb będzie zielony, środek tęczowy a ogon pomarańczowy. Lecz to jest jeden i ten sam kameleon. A ludzie w zachwycie krzyczą...o patrzcie przyszedł inny zwierzak. Smutne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wojtek, piękne to co napisałeś tylko czemu tak boli.

    Ja jednak oddaję honor dla osiągnięć jakie dokonała Hanna Reitsch
    bo to nie tylko okres wojenny ale piękny okres powojenny o którym dzięki naszym poczciwym komuchom nic nie wiemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam nie uważam że coś kogoś boli, może są jakieś jednostki świadome ale chyba w mniejszości, i nie nazywał bym kameleonów pocziwymi. Wieki zniewalania i prania mózgu doprowadziły do tego że nie ma nawet świadomości tego czym jest wolność jednostki. Ja tam nawet nie wiem czy takie hasła jak "komuno wróć" są rzucane przez kameleony, czy przez nieświadomych zmanipulowanych niewolników, którzy twierdzą że było super, bo była " praca i chleb" oraz wczasy za free. Trzeba było niezłej manipulacji żeby sobie nie zdawali sprawy z tego, że w między czasie ludzie na świecie nie tylko mieli "pracę i chleb" lecz normalne życie bez kombinacji z wczasami na Majorce, bez M-1 ze ślepą kuchnią i bez syrenki z silnikiem od motopompy. Bez stania w kolejkach za papierem toaletowym , bez życia od pierwszego do pierwszego, bez kartek na cukier. Argument że tam pomagali Amerykanie i dawali kasę, a u nas pożoga wojenna zmiotła wszystko i trwała odbudowa?. Ja tam swoje lata mam i od kiedy zacząłem słyszeć, a było to ponad pół wieku temu to słyszę o wiecznej odbudowie i że jutro to już będzie super, zawsze jest to "jutro" ( tak zwana świetlana przyszłość o której ględził Lenin, który zresztą też nie nazywał się Lenin). Owszem zmiotła, generalnie zmiotła całe fabryki w kierunku wschodnim, żywność w kierunku wschodnim,kasę w kierunku wschodnim. Zmiatała i zmiata co widać po kontraktach na gaz. Ale teraz to nie tylko ten kierunek dominuje, teraz rozdziera się wszystko jak leci. I wciąż te same Ich odwieczne śpiewki "jutro", ja wiem jedno "jutro nigdy nie nastapiło i nie nastąpi" bo żyje się dzisiaj. Ale jak sądzę wszystkim jest super tak jak jest. Więc nie ma co się przejmować dniem dzisiejszym bo jutro będzie lepiej a wręcz najlepiej. A to że skopane życie ktoś uważał za szczyt szczęścia bo nie wiedział jak wygląda normalne życie to było dla mnie zrozumiałe gdyż była żelazna kurtyna zamykająca szczelnie te gułagi, ale teraz ? w dzisiejszych czasach ?. Nie to, że mnie bezpośrednio boli, bo mnie nic nie boli oprócz łupania w kolanie :), ja po prostu patrzę wokół, widzę co się dzieje i ogarnia mnie zdumienie.
      Tu pozwolę sobie wstawić link do pouczającego historycznie materiału naszych sąsiadów. Oni też zaznali tego szczęścia:
      https://www.youtube.com/watch?v=OeshCVUxjGA&feature=related

      Usuń
  6. Z tym co napisałeś odnośnie tych wszystkich niby tajemnic i fantazji to pełna zgoda.
    Co do Ahnenerbe nic dodać nic ująć, wszyscy zainteresowani zatroszczyli się,żeby za dużo nie wyszło na wierzch no i udało się, bo większość nie ma pojęcia co to w ogóle jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tu dochodzimy do sedna sprawy, Ahnenerbe -dziedzictwo przodków ....kim byli Germańscy przodkowie, jakiego dziedzictwa szukano?. Nam książkowi spece mówią, ot banda głupoli szukająca jakiegoś poparcia w archeologi dla udowodnienia wyższości nazistowskiej rasy :). To ja powiem tak ....niech sobie podadzą rękę z " autorytetem wszelakim" :-).

      Usuń
    2. Może jednak tego sedna nie tykajmy, przecież tu miejsca zabraknie jak zaczniemy omawiać poszczególne piony organizacyjne i powiązanych z nimi naukowców.

      Nie będący w temacie pomyślą sobie, że nam odwaliło albo czegoś się narajaliśmy :-)

      Przypomnę jeszcze, że organizacja ta została uznana za zbrodniczą a jej działalność zakazana.

      Usuń
  7. Witam, chciałem się przywitać i przetestować komunikację. Wojtek OKI jak zacząłem czytać Twój blog to mnie po prostu zatkało. Przeczytałem całość, łącznie z komentarzami, jednym tchem.

    OdpowiedzUsuń
  8. OK, komunikacja działa i posty są widoczne. Wracając do bloga, jestem pod wrażeniem. Twoje wypowiedzi świadczą, że z jednej strony jesteś bardzo inteligentnym, umiejącym myśleć człowiekiem, a z drugiej masz bardzo lekkie pióro i potrafisz świetnie przekazać swoje myśli i przemyślenia. Z niecierpliwością czekam na każdy nowy wpis. Trochę, a nawet więcej niż trochę czytałem na temat tajemnic III Rzeszy, Riese Książa i nie tylko. W większości tych pozycji, na zasadzie kopiuj/wklej powtarza się oczywiste bzdury nie siląc się nawet na drobinę krytycznej analizy zjawiska. Na Twoim blogu znajduję mnóstwo rzeczy, z którymi się zgadzam, które podejrzewałem i które są po prostu mądre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Dziękuję za uznanie,co do zgadzania się to polecam własne przemyślenia. Choć prawdą też jest że skądś trzeba pobierać dane aby wyrobić sobie własny punkt widzenia.Staram się w miarę możliwości wszystko co się da sprawdzić organoleptycznie jak to mówią :).
      Chciałem również zaznaczyć, że to co co tutaj podaję jest również zasługą wielu ludzi z którymi utrzymuję kontakty. Staram się wyciągnąć z dostepnych mi danych jakieś wnioski, lecz czy one są słuszne to czas pokaże. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Tak oczywiście zdaję sobie sprawę, że na wyniki Twoich prac składają się również wyniki prac innych ludzi. Dla mnie ważny jest kierunek tych prac, podejście do problemu. Pierwszy przykład z brzegu tajemniczy inżynier Anthon Dalmus. Ileż to ja historii na jego temat czytałem, ostatnio to całkiem fantastyczne. Z jednej strony Główny Energetyk Riese, budowniczy Wału Atlantyckiego i innych umocnień, Główny Energetyk (w praktyce Dyrektor Techniczny po różnych dolnosląskich i opolskich zakładach w Polsce po 45 roku), aż do historii o hybrydzie czy mutancie przystosowanej do roli strażnika.

    Ty Wojtku natomiast bardzo wyraźnie zdefiniowałeś ten przypadek jako "matrioszkę", działanie wywiadowczo-operacyjne NKWD, Śmierszu czy innej specjalnej służby ZSRR. Dokładnie tez tak uważam i to np. bardzo ładnie pasuje do innych działań służb specjalnych ZSRR przeprowadzanych na terenie powojennej Polski. Już by tam NKWD pozwoliło "Głównemu Inzynierowi Riese" łazić po górkach, uprawiać dezinformację i odzyskiwać jakieś głupie agregaty prądotwórcze (i to nie oparte na technologii atomowej, ale prymitywnej dieslowskiej he, he). Niektórzy zaś całkiem poważnie podchodzą do takich rewelacji jak np. tajny strażnik, dezinformator itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dalamus to w miarę prosty przypadek. Działania operacyjne NKWD są z perspektywy czasu i przy stanie dzisiejszej wiedzy do zdefiniowania i rozszyfrowania. Lecz wtedy były świetną zagrywką. Dzisiaj w dobie błyskawicznego przepływu danych było by to raczej nie możliwe. Lecz wtedy kiedy nie wiadomo było kto jest kim, to było mistrzowskie zagranie. Prostym jest teraz to ogarnąć, gdyż zrozumiałym jest dzisiaj że jeśli podawał miejsce urodzenia Wiedeń to nie mógł być Dalamusem, ponieważ Dalamus nie urodził się w Wiedniu co wiemy już dawno. Niezrozumiałym jest tylko po co i w jakim celu pisarze brną w tą ślepą uliczkę wciskając go jako Niemca i dodatkowo spekulują oraz robią z tego nieodgadnioną tajemnicę. Bez wątpienia był taki Niemiec w O.Todt o takim nazwisku lecz pewnikiem komisarze zafundowali mu bezpowrotną wycieczkę na Kamczatkę. Pewne działania można zaobserwować z artykułów prasowych, w jaki sposób "szyto mu garnitur". Jak było zamieszanie na zachodzie po wojnie to na Polski rynek lokalny wylansowano Niemca co chodzi i wszystko wszystkim pokazuje , jak tam się sytuacja ustabilizowała i szykowano go do przerzutu na zachód ,to zaczęto z niego robić "zwodziciela władzy ludowej" :). Jednym wytłumaczeniem tej sprzeczności w miejscach urodzenia jest to, że prawdziwy Dalamus podał się za Austriaka podczas przesłuchania na NKWD. Była by jeszcze taka możliwość, że ten Nasz był prawdziwym Dalamusem Głównym Budowniczym i Niemcem, który kłamał podając Wiedeń jako miejsce urodzenia i zwodził NKWD. To ja bym zadał teraz takie pytanie ...sam się na NKWD zgłosił czy go złapali? Do tych rozważań można powrócić

      Usuń
    3. Wojtek
      jest już nowy pokaz autorytetu wszelakiego

      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=ltW9h3dAYf8

      Usuń
    4. Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę na liczbę ofiar I WŚ. Garstka polityków, za ich plecami mąciciele stojący w cieniu i stosy trupów. Pięknie i obrazowo Pan W. opowiada o nazistowskim wrzasku odbijającym się od ścian. Pięknie obrazuje to Niemieckie "czarne zło". Szybko przeskoczył przez pucz Monachijski w 1919r. Szkoda że nie zajął się tym kto stał za tą próbą zawładnięcia Niemcami i nie rozwinął tematu. Nadmienił tylko że to byli komuniści. Niestety nie rozwinął i nie rozwinie, nie dowiemy się dlaczego powstał nazizm i na jakie zachowania był odpowiedzią. Kto wcześniej wywalił Rosję do góry nogami i ile tam było słowiańskich i nie tylko trupów. Nie dowiemy się bo mamy szlaban, bo Ci co za tym od wieków stoją, za tą masą trupów podnoszą wrzask jak się ich palcem wskaże. A są niestety wszędzie zaczęli być w przewadze w Niemczech, a byli i są w przewadze w Polsce. Wystarczy sięgnąć po statystyki Polskie z 1741r i 1801r. i późniejsze. Są ciągle u Władzy ukrywają się zmieniając nazwiska i lawirują, niszczą całe narody i wywołują wojny. Kto wspomina o ilości ofiar ludów europy w II WŚ ?? praktycznie nikt , kto wie ilu zginęło np. Polaków a ilu Rosjan w czasie wojny i po wojnie?. Tak na prawdę to ktoś gdzieś, na pewno zginął, ale to nie ważne. Za to wszyscy wiedzą że tylko ONI zginęli, więc reszta zamknąć gęby i płacić.

      Usuń
    5. Też mnie to ponosi ale ONI są najważniejsi, ja dodał bym jeszcze, że za ich martyrologią to stali również ich bogaci kuzyni z USA bo chcieli trochę przetrzebić europejską rodzinkę.

      Usuń
  10. W tym odcinku dał radę, zadał sporo ciekawych pytań. I trzymał się faktów :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lecz co najciekawsze w końcu ktoś zauważył czego szukali również rosjanie Konstruktorzy Boga, ze " Słowem Wschodu" na czele ,należącym do GPU.

      Usuń
  11. Witam Panie Wojtku.
    W moim pierwszym wpisie pragnę pogratulować Panu bloga.Czytam od pewnego już czasu regularnie,jestem pod wrażeniem Pana wiedzy i profesjonalnego przedstawiania informacji.
    Tematem Riese interesuję się od ok. 1,5 roku.Mieszkam kilkaset kilometrów od Gór Sowich ale przez ten czas udało mi się raz odwiedzić Riese.Było to zaledwie 3 dni więc widziałem tylko te "oficjalne" atrakcje ale myślę że w przyszłym roku zdołam przyjechać w Góry Sowie na trochę dłużej.A na razie z przyjemnością czytam Pańskiego bloga.
    Mam swoje przemyślenia,refleksje,wątpliwości po tym co widziałem i czytałem o Riese ale na razie czuje się zbyt wąski w uszach żeby się wypowiadać.

    Czy zna Pan ten artykuł na temat słynnego odgałęzienia lini kolejowej do Książa:
    http://tw_kolejofil.republika.pl/tunel.html ?
    Poruszał Pan również ten temat więc Ciekawy jestem Pańskiej opini na temat przedstawionych w tym artykule argumentów.
    Pozdrawiam
    Kris

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam.
      Przeczytałem i moja opinia jest taka, że autor podszedł bardzo dobrze do tematu, skonsolidował dane i postarał się postawić hipotezę popierając ją własnymi obserwacjami w terenie.
      Jest tam jednakże jedno stwierdzenie z jakim pozwolę się nie zgodzić. A są to wiercenia na przedłużeniu tunelu pod zamkiem Książ.
      Cóż mogę w tym temacie jeszcze powiedzieć jak T. Słowikowski jest tam najlepiej zorientowanym człowiekiem.
      Mogę jedynie zadać pytanie o cel wykucia takiego tunelu z pod Palmiarni pod zamek Książ. Jak wszyscy zorientowani wiedzą do Książa dochodzą dwie drogi, oraz doprowadzone były kolejki wąskotorowe dowożące materiały. Pytanie bym teraz postawił, czy nakład pracy przy wykuciu takiego tunelu był do czegoś niezbędny? Czemu miał by służyć wjazd tego pociągu pod ziemię? Tym bardziej że przed Zamkiem wykuty jest potężny szyb.
      Można by założyć że taki tunel od strony palmiarni istnieje, nie jako wjazd kolei szeroko torowej lecz jako wykorzystany stary tunel ucieczkowy z zamku, w którym zamontowano tory kolejki wąskotorowej służącej do dowozu mat. budowlanych na etapie budowy podziemi pod Książem. Z kolei hipoteza budowy takiego tunelu od Świebodzic przebiegającego obok boiska jest bardziej kusząca swoją celowością ponieważ obejmowała by Park Książański oraz służyła dowozowi oraz wywozowi,gdyż taki obiekt nie posiadał by dróg dojazdowych. Artykułami prasowymi z zeznaniami różnych świadków nie sugerował bym się, gdyż są to celowe zagrywki operacyjne, służące wysondowaniu i odnalezieniu prawdziwych świadków jakiś wydażeń. W rewelacje Pana P.K. bym też nie wierzył, no bo wiadomo :). Niewątpliwie za Palmiarnią była bocznica, lecz była to bocznica przeładunkowa dla przeładunku na wąskotorówki. Trzeba by też założyć że jeśli tunel, to również przed tunelem telefon. Oraz wziąść pod uwagę czas budowy takiego 2 km odcinka kolei jednotorowej biorąc analogicznie czas budowy Wołowca gdyż byłby jak najbardziej zbliżony długością, i tak poruszając się w ramach czasowych szukać rozpoczęcia i śladów budowy. Pozdrawiam i życzę odkrycia tej tajemnicy.

      Usuń