Głuszyca, co możemy o niej powiedzieć ? ano nic, takie zapadłe miasteczko. Rzeczka chociaż ma wyciągi narciarskie na W.Sowie i sztolnie, Jugowice mają sztolnie na Jaworniku i Włodarzu. Jadąc dalej w Góry Suche w stronę Czech mamy Sokołowsko, łowiska pstrąga, prężnie rozwijającą się agroturystykę Czesi są o rzut beretem tani i zorganizowani turystycznie. A w Głuszycy głucha cisza, jak za dawnych czasów, nazwa dobrze pasowała Gieszcze Puste....fakt puste i odbijające echo. Pałac w Jedlince podobnie, odmalowana fasada, powstał nowy hotel i restauracja, biegają tam co jakiś czas Panowie z georadarami. Ale jak jadę z kimś z Polski w te rejony to nikt nawet nie zapyta a może zajedziemy do Głuszycy lub do Pałacu w Jedlince , ponieważ ludzie nie mają wiedzy ani gdzie on jest, ani po co tam jechać, wszyscy przejeżdżają do sztolni na Osówce i ewentualnie kupią coś po drodze do zakąszenia lub picia albo zatankują paliwo.
Głuszycki wydział mający w tytule nazwę promocja .......zasnął. Urzędnicy śpią i śnią sny o potędze, pewnie myślą że jak jest tam trochę tajemnic i dziur to ludzie będą w nieskończoność przyjeżdżać i w kółko te same dziury oglądać. Nie mają nawet świadomości, że turystykę i zainteresowanie rejonem nakręcają grupy poszukiwawcze, bez nich ten rejon byłby martwy i bez nich będzie martwy, ponieważ to nie "promocja urzędowa" pisze po forach i blogach oraz w całej społeczności sieciowej to nie od urzędników wychodzą doniesienia do mediów. O tych rejonach piszą ludzie zainteresowani wyjaśnieniem tajemnic lub poszukiwacze zaginionej arki, co stwarza koniunkturę turystyczną. To z turystyki może się sporo ludzi tam utrzymać, złom już się wyczerpał zakłady rozebrane niestety :(. Czy ktoś kiedyś zasłyszał taką opowieść aby "promocja Gieszcze Puste " lub inna zadzwoniła do stowarzyszenia lub jakiejś grupy poszukiwawczej z inicjatywą ???. Jeśli jakaś grupa ma takie doświadczenia to poproszę o info, chętnie zamieszczę. Zawsze jest odwrotnie, to poszukiwacze latają do urzędników z inicjatywą prosząc o zezwolenia na kopanie, i to poszukiwacze potem piszą co odkryli, a tym z kolei żywią się media. To poszukiwacze również finansują się z własnych środków. Nie ma tak aby Urząd podjął działania. Tym ludziom w urzędzie się wydaje, że jak raz na jakiś czas zrobią święto zupy lub święto sera to osiągnęli szczyt zainteresowania. Owszem nie neguję takich inicjatyw wręcz popieram ale to jest tylko parę dni w roku. Gieszcze Puste (pomimo starań regionalisty S.Michalika który stara się jak może, czapka z głowy za jego zaangażowanie.) nadal jest Puste i nie ma świadomości na jakim potencjale siedzi oraz jak to może wykorzystać. Bo kto wie co jest w Głuszycy, co tam można zobaczyć, co zwiedzić, jakie kryje tajemnice i gdzie ??, Pani Basia z biura lub Pan Krzyś od ksera z działu promocji ??.
Czemu o tym piszę, ano temu że jakiś czas temu pozwoliłem sobie wysłać maila z ofertą do "promocji " i do dzisiaj brak jakiejkolwiek odpowiedzi , mail zapadł się w Pustkę Gieszczy Pustych. Jak pokazuje praktyka są rzesze ludzi zainteresowanych z całej Polski, na akcje przyjeżdżali ludzie ze Szczecina, z Poznania, z Warszawy, z Krakowa, z Katowic, nawet teraz napisał mi maila miły człowiek z Zakopanego chcący coś tu zgłębiać.
A ja się pytam co Jego tu ciągnie jak ma pod nosem Dunajec , Trzy Korony, Sokolicę, Homole, Czorsztyn i Inkaską Tajemnicę, Tatrzańskie spiski i skarby, wyciągi, gdzie nie trzeba łazić jak tu, jak kuń na kolanach aby coś zobaczyć, kto słaby lub leniwy jedzie a kto chce to sobie drepta, na górze knajpki gdzie można odpocząć i coś przekąsić napawając się pięknymi widokami.
Przełęcz Homole
Czorsztyn
Dunajec
Sokolica
Zakopane.
Tam można wypocząć, oczy nacieszyć, popływać statkiem, zostać należycie obsłużonym, posłuchać góralskich pięknie śpiewających i grających zespołów w strojach ludowych które nas witają,
popłynąć na tratwie po pięknym Dunajcu z flisakiem ,
zjeść pysznego pstrąga, przebywać wśród pięknej przyrody z zachowaną i odrestaurowaną architekturą,
wszędzie są czyste sklepy i knajpki, a tu z Zakopanego chcą przyjeżdżać ???. Pytam się co ich tu ciągnie w te dziury ?? co ma "promocja Głuszyca" do zaoferowania ? agroturystykę z kozami i królikami ?, to możemy mieć wszędzie.
Ludzi przyciąga Tajemnica III Rzeszy i nie wyjaśnione zagadki tak myślę, lecz może się mylę??. Jeśli się mylę, to Głuszycka "promocja" może spać spokojnie i nie odpisywać na mój lub innych maile ......lecz kultura nakazywała by odpowiedzieć choćby w tej formie.........." dziękujemy nie jesteśmy tym zainteresowani".
Odbiegłem dzisiaj od tematu ponieważ ciekawy jestem Waszego zdania.
A może Pański mejle musi nabrać "mocy urzędowej"? :)
OdpowiedzUsuńMogłeś wysłać, za poświadczeniem odbioru Pocztą Polską - mają 14 dni na odpowiedź.
OdpowiedzUsuńCo tu dużo się zastanawiać - napisz wiem gdzie jest złoto i inne skarby wszelakie - dorzuć jakąś mape, pare ekspertyz i zaraz się zainteresują :)
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to wydaje mnie się że są ludzie dla których odkrywanie tego co pod ziemią jest do tej pory niewygodne , a są zapewne wpływowi i na odpowiednich stanowiskach... No cóż chyba tylko w Polsce zawsze na wszystko brakuje albo pieniędzy , albo chęci lub większość żyje w błogiej nieświadomości i tak jest wygodnie...
Poza tym coś mówi mi iż wiemy tylko promil tego co tak naprawde się działo w Riese a przy takim zaangażowaniu choćby władz lokalnych dalej będzie jak jest...
A moje zdanie jest takie, że nie lubię miejsc, gdzie uczęszcza masa lemingów, którzy muszą mieć podane na talerzu wszystko, bo sami nie potrafią otworzyć mapy i encyklopedii, aby wyszukać sobie ciekawe miejsce i zdobyć coś samemu. Nie lubię obijać się o tłumy ludzi, ani stragany z chińską badziewą.
OdpowiedzUsuńNie oglądasz telewizji, więc nie wiesz, że poszła masa kasy na promocję regiony na reklamę. Ja też nie oglądam, a wiem, bo mimo wszystko interesuję się regionem, nie tylko eksploracyjnie. A tym samym wiem, że Gmina Głuszyca nie jest gminą bogatą, ale turystycznie atrakcyjną. Wystarczy wejść na stronę http://gluszyca.pl/index.php/atrakcje-turystyczne/ by wiedzieć jak bardzo. Ale jeśli ktoś nie potrafi sobie sam tego znaleźć, to już jego problem.
Jeśli nie możesz zadzwonić, żeby zapytać o mejla, bądź żeby umówić się na rozmowę, to też masz problem.
Ja do Głuszycy, Jedliny (zwłaszcza) często wracam.
...no i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma...pragnie się tego czego się nie ma, a nie to co jest...też nie lubię miejsc lemingowych ;)...no ale i tak liczy się przygoda...a nie siedzenie w miejscu i pierdzenie...a jak jeszcze jest jakaś tajemnicza tajemnica to aż się chce gonić nawet te kilkaset km, by zobaczyć coś czego się jeszcze nie uwidziało...mnie fascynuje ta infrastruktura którą niemiaszki pozostawili...stacje trafo co do dziś działają...jak trzeba było to przekuli się 400m (Sajdak) abo i 1km (Wołowiec), abo zbudowali mosty między wzgórzami, na dużych wysokościach by dojechało to co ma dojechać...dziś te mosty straszą od kilkudziesięciu lat, bo przyszła chołota która nawet w butach nie umiała chodzić i to zdewastowała aż serce się kraje...nie dziwie się że jak fryce tu wpadają na swe ziemie to szlak ich trafia gdy widzą to co Polaczki porobili...a pociąg z Krakowa do Zakopca nadal jeździ 3godziny gdzie różnica wzniesień i ich częstotliwość nie jest nawet w połowie taka jak w Sowich...przed wojną niewiele ponad godzinę mu to zajmowało...ehhh...po co iść do przodu jak reszta stoi w ciemnej dupie...
OdpowiedzUsuń...no i coś znow odnaleziono w głuszycy...
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=oNd04EHQTjY&feature=em-subs_digest-newavtr
Witam Oki wczoraj byłem na spotkaniu z radnymi w Głuszycy zaproponowałem iż zjednoczymy siły np ja ty i paru innych i rozruszamy te mieścinę wiesz co usłyszałem że dziękują mi za reklamę jaką im robię lecz nic więcej nie da się zrobić , gdyż inny cel przyświeca włodarzą --- sprzedaż ziemi w okół Głuszycy i nie daj Bóg aby jakiś szaleniec zaczął pisać o kopalniach Uranu czy innym śmieciu znajdującym się pod ziemią .
OdpowiedzUsuńCo przyciąga mnie do Głuszycy?Przepiękna okolica i spokój.Zakopane i nieskończone tłumy, to nie dla mnie.Znam Głuszycę od bardzo wielu lat i wyraźnie dostrzegam, że pięknieje to urocze miasteczko. Fakt,że sponsorzy by się przydali , ale nie wiem czy nie zakłóciliby spokoju?
OdpowiedzUsuń