niedziela, 29 lipca 2012

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki" cd.

Wiadomo jest z zeznań więźniarek że w Ludwikowicach coś produkowano co zabarwiało skórę i włosy, prawdopodobnie jedną z substancji było srebro które zabarwiało skórę na szaro niebieskawy kolor  a gałki oczne lekko na czerwono . Ciekawostką jest to że jak wynika z zeznań więźniarek produkt końcowy po sprasowaniu w kostki pakowany był do metalowych pudełek i na miejscu zalutowywany , wynika z tego że nie były to materiały dla zakładów elaboracyjnych Dynamit A.G., którego to pomieszczenia znajdowały się na trzech tarasach Góry Włodyka. Po wybuchach podczas elaboracji spłonek pozostały ślady w tylnych niszach za halami produkcyjnymi.  Gdyby komponenty służyły  do elaboracji  nie lutowano by pojemników na miejscu. Dodatkowym elementem który wskazuje na to że więźniarki nie pracowały przy materiałach wybuchowych jest fakt, że nic  nie wspominają o gumowanym obuwiu, gumowych matach lub podstawach drewnianych jakie stosowane były w innych zakładach produkcyjnych. Zeznają jedynie że posadzki były cały czas obficie spłukiwane wodą.
zdjęcie przedstawia przebarwienie skóry przy zbyt dużej dawce srebra, jest jedynie zdjęciem poglądowym ,
kobiety nie pracowały przy srebrze, ich włosy były barwione na żółto, czerwono lub zielono w zależności jakiej substancji więcej produkowały. Przy srebrze mogli pracować mężczyźni ponieważ zeznania autochtonów z Jugowa mówią o kolumnach niebieskich jeńców.


wejście za elektrownią
cdn.
nasza strona : http://gsklin.pl



5 komentarzy:

  1. Witam.Bardzo ciekawa strona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam kolegę po fachu :), dziękuję za uznanie i zapraszam do przedstawiania swoich opini, każda uwaga w temacie jest cenna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. witam i ja, widzę tu następne ciekawe zagadki ! srebrzyca u mężczyzn i kolorowe zabarwienie włosów i skóry: żółto czerwono zielono hmmmm. Co za preparaty srebra robili, w jakiej formie proszku czy też kostek, wiesz coś więcej o tej produkcji. Kolorowy proszek kobiety sprasowywały do formy kostek?

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamilos chyba nie uważnie przeczytałeś post Wojtka.... :-O

    OdpowiedzUsuń