piątek, 18 listopada 2016

Apel do poszukiwaczy i ludzi dobrej woli.

W związku z ograniczaniem swobód obywatelskich co jest niedopuszczalne w cywilizowanym kraju zwracam się z prośbą do kolegów i koleżanek prowadzących strony internetowe, działających na You Tube, oraz prowadzących własne niezależne blogi, o opisywanie nagonki jaką zaczęto stosować na kolekcjonerów , poszukiwaczy, detektorystów i wszystkich którzy zajmują się poszukiwaniem lub kolekcjonowaniem czegokolwiek.

Czyli nagonki na poszukiwaczy minerałów, numizmatyków, poszukiwaczy meteorytów, kolekcjonerów guzików, broni deko, wszelkich militariów itp.itd.

Uważamy, że należy stawić odpór medialnym nagonkom i represjom jakie są stosowane wobec w/w ludzi poprzez swobodnie interpretowanie przepisów prawnych rodem z wczesnych lat powojennych  oraz tworzącego się w Naszym kraju PRL-u. 

Należy zauważyć, że wszelkie protesty w/w środowisk  i próby zmiany tak zwanego "prawa" na wzór stosowanego w Wielkiej Brytanii  skutkują jedynie zaostrzaniem tego "prawa" i dodawaniem coraz bardziej mętnych oraz podlegających swobodnej interpretacji artykułów pseudo prawnych.

Wobec powyższego apelujemy do wszystkich ludzi logicznie myślących, do tych którym leży na sercu zarówno dobro Wasze , Waszych dzieci oraz wnuków ( które jak podrosną może będą chciały zajmować się historią oraz podobnym hobby) o poparcie, i apelowanie w internecie o zmianę tych "przepisów rodem z Kremlowskiego gabinetu ) na cywilizowane przepisy takie jak w Wielkiej Brytanii.

Należy przy tym nagłaśniać szkodliwe działania ( odchodzących w niebyt zapomnienia i bezpowrotnie rozpadających się z każdym rokiem)  dla pozostających w ziemi przedmiotów z dawnych epok,
 których wydobyciem i konserwacją się nikt nie zajmuje, lecz w momencie kiedy zajmie się tym obywatel Polski podlega On represjom zarówno ze strony archeologów jak i organów ścigania, które to usilnie starają się zrobić z danej osoby przestępcę.

Należy również mieć tą świadomość, że to co tutaj w Naszym Kraju jest przestępstwem, w krajach cywilizowanej Europy przestępstwem nie jest.

Wiadomym nam jest, że wielu z Was wyraża swoje oburzenie co widać po komentarzach pod tą medialną nagonką, wobec tego prosimy o stanowczy sprzeciw przeciwko opisanym działaniom  poprzez wszelką internetową aktywność, zarówno w formie artykułów jak i komentarzy oraz o nagłośnienie tego apelu.

Trzeba powiedzieć STOP, tak dalej być nie może, gdyż "kameleon"
przybrał barwy tła na którym teraz stoi. Ale to jest ten sam " kameleon" co był wcześniej.
https://www.youtube.com/watch?v=ej9G5fpbG7g

 http://historycznesudety.pl/nagonka/

http://wszechocean.blogspot.com/ 

http://kontrrewolucja.net/publicystyka/kopanie-z-wykrywaczem-nawet-na-wlasnym-podworku-wykroczenie 




P.S.
 http://www.nowa.tv/24-godziny/poszukiwacza-skarbow-chca-zmiany-prawa,139/

https://www.youtube.com/watch?v=bYjtx-8Syjs 

https://www.youtube.com/watch?v=5mNlG7IiVFQ

https://www.youtube.com/watch?v=5C6BcpztMoQ 







65 komentarzy:

  1. Bardzo dziękuję ekipie niebieskich z Łodzi za zainteresowanie, oraz za wysiłki włożone w próby dostania się na skrzynkę pocztową i do komputera he he :-).

    Zamiast tracić czas nadaremno zajmijcie się właściwymi sprawami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejne działania wbrew prawu?
      Inwigilacja, próba włamania się do czyjejś skrzynki pocztowej, to jak wejście do czyjegoś domu. Bez zezwolenia, zgody...
      Czy cwaniaki nie boją się utracić pracę, gdyż każdy wyrok działa przeciw nim. Choćby to co wyżej, do tego dyskryminacja osób, a czasem i upodlenie.

      Usuń
    2. A i do tego groźby, nie wiem czy karalne, ale i zastraszanie.

      Usuń
    3. Od po wojny uczono ich że im wszystko wolno, bo w tak zwanym "sądzie" zawsze dementor będzie stał po ich stronie. A Ci co się stawiają muszą przejść wieloletnią drogę "krzyżową".

      Nawet tacy co dużo krzyczeli ze stowarzyszeń takich jak "stop bezprawiu" jak się dostali na wiejską to nagle z "lwów stali się cienko popiskującymi ratlerkami".

      Usuń
  2. Przepraszam- nie w temacie, ale uważam,że warto wiedzieć:
    https://www.wprost.pl/swiat/10031304/Slowenia-gwarantuje-w-konstytucji-dostep-do-wody-pitnej-Oznacza-to-powazne-zmiany.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wprost-komentarze+(Komentarze+Wprost+24)

    A u Nas:
    http://www.wodociagi-polskie.pl/liderzy-bran%C5%BCy/tahal/

    http://tahal.com/tahal-worldwide/

    http://www.eco-web.com/reg/03099.html

    Za oceanem:
    https://futrzak.wordpress.com/2012/08/02/mezczyzna-z-oregonu-skazany-na-kare-wiezienia-za-zbieranie-deszczowki/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wojtek wedle Twojego apelu: http://historycznesudety.pl/nagonka/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuje w imieniu swoim i moich kolegów.
      Jednocześnie proszę o szerokie komentowanie.

      Usuń
    2. Wojtek nie masz co dziękować bo to również w moim interesie aby w kraju naszym żyło się normalnie

      Usuń
    3. I właśnie za to dziękuję, bo Twój interes jest i moim interesem i interesem moich dzieci i wnuków.
      Jeśli Inni tego nie rozumieją, że to także leży w Ich interesie to trudno, nic na to się nie poradzi. Ale jak by nie patrzeć jest nas już dwóch.

      Zobaczymy jak zareagują blogerzy którzy się nie zajmują poszukiwaniami, ale piętnują powszechne łamanie praw w Polsce, na razie czekam na odpowiedzi z tych środowisk, bo jak widać środowisko poszukiwawcze udzielające się w internecie jest albo zastraszone albo niemrawe. Co mnie też trochę nie dziwi bo generalnie starzy poszukiwacze uprawiający partyzantkę wieki świetlne ma głęboko w poważaniu "siwych cwaniaków proffesore-doktorre", smerfów, dementorów i innych ścigaczy. Po prostu się przyzwyczaili do takiego stanu i robią swoje.

      Ja tez tego apelu nie wystosowałem tak po prawdzie w swoim imieniu, bo Oni mnie zgrzewają.

      Zrobiłem to z myślą o nowych pokoleniach.
      Czy oni też będą musieli się w swoim kraju przemykać po nocach po krzakach ścigani jak zwierzyna łowna.

      Czy aby spokojnie jak człowiek sobie z wykrywaczem poszukać będą musieli tak jak ja wyjeżdżać do Francji, Czech lub Niemiec ?.

      Usuń
    4. Naświetlając głębiej tą sytuację mogę dodać że np. bodajże dwa lata temu podczas poszukiwań w e Francji w okolicach Waldek jeździliśmy sobie z wykrywaczami na dachu, a policja machała przyjaźnie. Tu też nie można generalizować, bo jak wcześniej pisałem są leśnicy w porządku, strażnicy leśni co im nie odbiło i smerfy którym nie odbija i się zatrzymają oraz z uśmiechem spytają jak leci.

      Lecz sytuacja się zmienia diametralnie jak dostają rozkaz z góry ścigać, ścigać i karać oraz do tego robi się nagonkę medialną ustawiając ludzi w charakterze przestępców.

      Usuń
    5. I te "sensacyjne" info w mediach: "grozi mu do ... lat wiezienia".
      K_wra, kazdy grozi i grozi i wszystkim w tym kraju ktos i cos grozi. Zastraszenie, zasianie lęków... Metoda?

      Usuń
  4. Taka sytuacja:
    https://www.youtube.com/watch?v=mL5h0m_Ng-E

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja już nic nie rozumiem :-), miał być świadek na łożu śmierci i mapa zdeponowana w tajnym sejfie, a do tego wyniki 100% wyniki badań sławetnym "georadarem". Dziwię się po co dalej pieprzyć pieprzoty i nawiedzonym głosem opowiadać stare baśnie :-), kiwając się jak w brek dansie :-).

    Prawdę mówiąc nie oglądnąłem do końca , ten słowotok w połączeniu z brekdansem oraz pitoląca harmonia w tle zlasowały mi mózg :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysł z Partią teoretycznie dobry. Praktycznie - już w 2010 roku pojawiał się na forach (zgłębiałem temat jak tylko wspomniałeś mi o tym) i temat kończył się na kilku - kilkuset postach o wszystkim i niczym. Zasada jest prosta - żeby coś robić to trzeba mieć z kim, a na obecną chwilę szczekaczy jest wielu, ale większość z podkulonym ogonem. Charytatywnie musiał byś to robić i odgórnie założyć, że nigdy to nie będzie docenione nawet jak Ci się uda. O kosztach i straconym czasie nie mówię. Jakieś tam Staronie co chwilowo miały poklask poszły w zloty, grochówkę i trzepanie kasy na poszukiwaczach kociołkowych. Kilka mocnych grup działało i działa nadal, robią swoje nie oglądając się na aktualne przepisy. Zresztą w każdej branży jak grupa jest mocna to przepisy i prawo nie ma dla nich absolutnie żadnego znaczenia. Włącznie z archeo, którzy bardziej są zainteresowani trzepaniem kasy na autostradach i eskach, zleceniach w zamian za łapówki oraz walką między sobą, bo kasa jest spora i afery są spore. Za 30 lat nikt o aferach nie będzie pamiętał, tylko o wandalach z nielegalnymi wykrywaczami naruszającymi kontekst warstwy ornej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam wiesz, ta mętna woda jest wygodna do bulu dla archeo. My doskonale wiemy, że tu wcale nie chodzi o biedny kraj, i pustą kasę w wypadku takiego prawa jak w G.B.

      My wiemy, że zimą łapy odpadają przy poszukiwaniach, latem w łeb smali. Kleszcze, muchy, gzy, komary, robactwo łażące i kąsające.

      A tam w mieście klima, zimne napoje i święty spokój, Borelioza nie grozi, człek się nie poci, nie męczy. Raz na 5 lat jakiś wyjazd na kwaterę na wykopki i muzyka gra.

      A jak by się zwaliła ta rzesza różnych klientów ze znajdkami i ustawa na to zezwalała, to musiało by się skończyć opowiadanie kawałów przy biurkach, skończyły by się klimatyzowane pokoje, miękie fotele, zimne napoje z lodóweczki i musiała by się zacząć codzienna ciężka orka na brudnych polach i łąkach. Gdyż jak nic trzeba by było określić ten sławetny kontekst.

      A te "betonowe rekiny" na górze też nie mają w tym interesu by było prawo jak w G.B., ponieważ rynek antykwaryczno- numizmatyczny zalewany jest starociami, a wtedy spadają ceny i kasa im ucieka.

      Tu w tym temacie nie chodzi o żadne "dobro narodowe" chodzi o wygodę i kasę. O dobro narodowe to chodzi w G.B, bo to tam muzea pękają w szwach.

      Usuń
  7. Na jednym z forów poszukiwawczych był post człowieka , Polaka, który od lat mieszkał w Danii (chyba Danii o ile pamiętam, na pewno jakiś kraj skandynawski). Pisał z sensem, że jedyna opcja to partia. Wcześniej mieli podobne akcje jak w Polsce, rzekoma współpraca poszukiwaczy i archeologów i wieczne przepychanki, gdyż ci drudzy wciąż mieszali w temacie bez szansy na konsensus. Dopiero pójście w kierunku partii wyklarowało sytuację zakończoną zmianą prawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamieściłem. To, co się dzieje w dziedzinie poszukiwań w naszym kraju to kompletna paranoja! Klęska rozumu w naszym kraju dosięgła także i tej dziedziny! Ściga się poszukiwaczy-amatorów, a jednocześnie z kraju wywożone są - głównie do Niemiec - bezcenne artefakty naszej Przeszłości, co wiem z własnych doświadczeń, kiedy pracowałem na granicy! Dlaczego tak jest? Czy tylko dlatego, że ktoś się chce nachapać przy tej okazji? Tak czy inaczej - podpisuję się pod apelem wszystkimi kończynami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie Robert dziękuję. Oby było nas więcej.

      Usuń
    2. Okazało się, że DP to blog podróżniczy i nic na władzę nie poradzę :D ale wkleiłem Twój apel na

      https://miziaforum.wordpress.com/2016/11/24/marek-gorny-pracownik-wroclawskiego-sadu-wniosek-petycja-i-sondaz-w-sprawie-uchylenia-immunitetu-i-postawienia-ew-zarzutow-z-art-133-kk/
      jest tam sondaż i petycja jakby ktoś chciał:)

      Usuń
    3. https://www.youtube.com/watch?v=qN5CStc2f_I

      No to się coraz ciekawszych rzeczy dowiaduję,

      Usuń
    4. A tu się dowiedziałem jeszcze ciekawszych :

      https://www.youtube.com/watch?v=A6l1wnR73i0

      https://www.youtube.com/watch?v=j2Ms0o7lxc4

      Usuń
    5. Wiedzy nigdy za wiele:
      https://www.youtube.com/watch?v=WnNg9FhzYXM&t=0s

      Usuń
    6. No no, właśnie tu trochę tej wiedzy w czerwonych ustach "redaktora" :

      https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awomir_Sierakowski

      https://www.youtube.com/watch?v=LHsK9GsZAjA

      Usuń
    7. Od 02:16
      https://www.youtube.com/watch?v=MzmXBFTfeuU

      Usuń
    8. Adolf ma sporo racji w tym co mówi, lecz uważam że to są prowokacje. Dlaczego tak uważam? ponieważ to co piszą to piszą po cichu a Adolf wypowiada się publicznie z otwartą przyłbicą.

      Te wypowiedzi potem idą w świat i są podstawą do tych ich ONY-ch bredni.
      To węże działające z ukrycia i kąsające po kostkach, pod zmienionymi nazwiskami, powtykani wszędzie z genetyczną nienawiścią do wszystkich ludzi. Są bardzo niebezpieczni, ponieważ omotali prawie cały świat.

      A co do "dobrej zmiany" to jak widać nie usunęli tej ustawy o interwencji obcych wojsk.
      I jak znam życie nie usuną, bo to ten sam kameleon co wcześniej. zapewne jest tam trochę Polaków z dobrą wolą, lecz pomimo ich działań system raczej się nie zmieni, bo nie oni są u steru.

      Usuń
    9. Następny fantasta:
      https://www.theguardian.com/world/2016/jun/24/holocaust-survivor-lied-joseph-hirt-auschwitz

      Usuń
  9. Dodam jeszcze że to nie tylko sprawy poszukiwaczy lecz również innych ludzi którzy są represjonowani przez system :

    " Schorowana kobieta dostała
    mandat za sprzedawanie kanapek"

    Przed kilkoma dniami, na znanym portalu społecznościowym, rozpętała się prawdziwa burza. Pan Konrad opisał historię, której był świadkiem przy stacji metra Centrum. Mężczyzna zamieścił zdjęcie starszej kobiety, która otrzymała od straży miejskiej mandat (200 zł) za handel kanapkami. Pod zdjęciem pojawił się pełen złości wpis podkreślający niesprawiedliwość służb miejskich. Zaowocowało to ponad 20 tys. udostępnień i blisko 6 tys. komentarzy.

    Całe zdarzenie w sieci opisał pan Konrad, który oburzony postawą funkcjonariuszy chciał nadać sprawie rozgłos. Udało się. Wiadomość udostępniło ponad 20 tysięcy osób. Pan Konrad na tym nie poprzestał. Postanowił zebrać pieniądze dla, jak się okazało, schorowanej kobiety, która niedawno zmagała się z guzem w okolicach przysadki mózgowej.

    Pani Anna ma bardzo duże problemy - mówi z przejęciem pan Marcin. - Przez chorobę popadła w długi. Nie wiem dokładnie, ale miała problemy ze spłatą czynszu. Nie miała pracy, nie miała z czego się utrzymywać, dlatego narosło zadłużenie. Komornik nie miał litości, przychodził, otwierał szafki i patrzył co jeszcze może zabrać tej kobiecie. To wiele mówi także o samym komorniku...

    "Lekarz nie chciał przyznać renty. To skandal!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komornicy to mendy najgorszego sortu. Splądruje taki mieszkanie, chapnie jakiś obraz, wyceni na 100zł (czyli celowe wprowadzenie w błąd właściciela), znajomy odkupi i opyli za 10 000zł. Wolna amerykanka. Inny rąbnie czyjś traktor stojący na podwórku zadłużonej osoby i odsprzeda pociotkowi. Ten odkupi rzekomo w dobrej wierze (w międzyczasie okaże się, że traktor był kogoś innego niż dłużnik)i wedle polskiego prawa nie można kupującemu już go odebrać. Komorniki to mendy najgorszego sorty.

      Usuń
    2. Chetnie przekaze symboliczne 10 zl takiej pani.

      Usuń
    3. W przeciągu jednego dnia wpłynęło 30 tyś, bo ludzie widzą co się dzieje.

      Usuń
  10. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,title,Bartosz-Jozwiak-dla-WP-nie-chcemy-rewolucji-Chcemy-znormalizowac-przepisy-posiadania-broni-i-amunicji,wid,18604387,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrz Pan, przychodzi policja do tego samego Wita, który czyścił teczki w IPN jakimś byłym UBkom za co został skazany prawomocnym wyrokiem sądu.
    Teraz to on jest ten dobry? Jakoś mu nie ufam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja już z samego założenia nie ufam, kiedy ktoś mówi lub pisze że aby wyjść na pole lub do ogródka z wykrywaczem to trzeba mieć świstek od konserwy, co absolutnie nie jest zgodne z prawdą.

    To jest właśnie to co zauważyłeś " czyli "mieszacz " w akcji. Jestem z wami, popieram sprawę ale pozwolenia mają być lecz wydawane przez moich kumpli, a nie przez obecnych moich wrogów.

    To właśnie rozwala środowisko od środka, bo wciąż ktoś młodym ludziom miesza w głowach.
    Jest w tej chwili pisana interpelacja do sejmu przez ludzi związanych z Kukiz 15.
    Będą zadawać pytania, będą chcieli dostać odpowiedź "co to jest zabytek", czyli zmieniać to g....no jakie jest poprzez owinięcie je w połyskujący celofan.

    To nic nie da, chwasty trzeba wyrwać i spalić, jak się obetnie jeden korzeń perzu to rozrośnie się jeszcze bardziej. Jajogłowy beton trzeba usunąć, a prawo zaimplementować jota w jotę z Wielkiej Brytanii. Tu nie ma co poprawiać , wymyślać nowych lądów, pojęć, tego co jest zabytkiem a co nie jest.

    Przepisać od Anglików zatwierdzić i już jest po sprawie. To jest sprawdzone prawne rozwiązanie, szanujące własność prywatną i dające pierwszeństwo skarbowi państwa.

    Reszta pomysłów to jest "malowaniem jesienią zwiędłej trawy na zielono ".

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest Wojtek to o czym rozmawialiśmy. Ludzie są stłamszeni. Zapomnieli już o tym, że mają jakiekolwiek prawa i pewne rzeczy im się należą jak psu micha. Władzia to wykorzystuje i drze ile się da i jeszcze bardziej dokręca śrubę i na oddychanie wymaga kwitu. I to dotyczy każdej dziedziny życia, nie tylko poszukiwań.

    OdpowiedzUsuń
  14. Warto rozszerzyć sobie wiedzę kim ten człowiek jest, czy to nie czasem ten sam Wit - stryj Bogusława Wita Wyrostkiewicza ps. „Krzysztof” , znanego z pisania donosów do SB oraz z przejęcia przez niego willi po Jerzym Zawieyskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy artykuł - autor widać bardzo stara się wejść w szeregi militarzystów, poszukiwaczy itd., kolekcjonerów jako pozytywna osoba. Jak już będzie z takimi "za pan brat" to nikt nie zada sobie pytania w jakim celu i co z tego może kiedyś wyniknie. Bo on jest "ten dobry" . Ja już "tych dobrych" poznałem, każdy ma w tej dobroci swój cel, bo to są wilki w owczej skórze i nie mam złudzeń, że resortowe jabłka niedaleko padają od jabłoni.

      Usuń
    2. Coś wiemy na temat tak zwanego "legendowania" :).
      Najpierw jest legendowanie a potem ciach nóż w plecy.

      Bolki i lolki siedzące przy okrągłym stoliku też były zalegendowane.

      Usuń
  15. Dokładnie tak jak piszesz, i za moment będziemy mieli to z tego linku który zapodał Żuraw, że za zbieranie deszczówki do więzienia.

    Jak na razie trzeba się wspierać i bronić rękami i nogami przed tym co się dzieje. Na razie oddzielnie bronią się różne grupy społeczne ale trzeba się wzajemnie wspierać i nagłaśniać całe to szambo jakie nam robią :

    http://www.bibula.com/?p=91602

    Np popierać prawo o decydowaniu rodziców o zdrowiu i życiu swoich dzieci.
    Bo prawdą jest że żaden z tych lekarzy co stoją za lobbowaniem szczepionek nie podpisze oświadczenia że bierze odpowiedzialność gdyby dziecko po szczepionce straciło zdrowie.

    A mógłbym w tajemnicy dodać że ...wiem ile kroją medycy od k.Farmaceut. za sfinalizowane szczepienia. I lepiej o kwoty nie pytajcie bo zdmuchnie Wam czapki z głów.

    OdpowiedzUsuń
  16. Karol, coś Gmyz o tej sprawie tego czyszczenia teczek w IPN kiedyś pamiętam mówił, podobno nawet był wyrok w tej sprawie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Lepiej chuchać na zimne?

    https://miziaforum.wordpress.com/2016/11/25/ostrzezenie-zostalo-jeszcze-3-dni-na/#comment-291608

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żuraw,ślicznie dziękuję za podlinkowanie.

      Dyrekcja D.P. podejmuje autonomiczne decyzje. Gorzej kiedy rozzuchwalona konserwa może wpaść na pomysł aby karać grzywną za zbliżanie się do ruinek na 100m.
      Bo kto wie co tam w chorych głowach się lęgnie.

      Co do pewnych spraw to ja złudzeń nie mam, wiem ze nie poprą opcji Brytyjskiej Ci co idą drogą ramię w ramię z systemem. Doskonale zdaję sobie sprawę dla czego pozakładali te stowarzyszenia i że liczą na "okrągły stolik".

      Ale jak pisał Cyprian Kamil Norwid, że wspomnę na jego słowa :
      " dla tych co pełazać w mule nie chcą , głowa w górze, sztywny kark".

      https://www.youtube.com/watch?v=girQBeWuWKA

      Usuń
    2. To ja też nutkę :)
      https://www.youtube.com/watch?v=UAcr85sPz_4

      https://www.youtube.com/watch?v=tp2F8C6vD7o

      Wiem, śpiewogra ... :D

      Usuń
  18. No więc po opublikowaniu u siebie czegoś na wzór Kodeksu poszukiwacza, co z resztą tak nazwałem, zostałem przez p. Miro Brzegersa z grupy Treasure Hunters, zbesztany za to, że jakieś bzdury wypisuję i jak mogę ludzi namawiać do wchodzenia na teren bez zgody WKZ. Widać więc kabacenia ciąg dalszy. Ale nie chodzi o to, żeby się uskarżać. Jednocześnie została zawarta informacja, że inaczej niż pikietą nic się nie załatwi. A takowa jest planowana na luty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Konrad, powiem tak ...."cymbalistów było wielu, nikt nie myślał o Jankielu".

    Czego się spodziewałeś że Bryś na łańcuchu nie będzie na Ciebie ujadał :-).
    On już "upodnóżkował", jego myślenie jest takie że Polska to prywatny folwark Konserwy. Czyli całkiem pokićkały mu się pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  20. Mirosław Staruń, zwany Miro Brzeggers to znany palant w środowisku poszukiwaczy zlotowo kociołkowo bigosowych. Przejął organizację zlotów w Toruniu i robi kasę na kaszance i grillu. Olej gościa, bo szkoda prądu na niego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Trochę stare. Nie tylko poszukiwacze na wyspach mają lepiej. http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/175475,Polscy-archeolodzy-zdobyli-Brytanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają lepiej, i wszędzie są te same problemy.

      Ale od rozwiązywania problemów ze złodziejami i szkodnikami jest tam policja, lecz jak wszyscy wiedzą nikomu tam nie wpadło do głowy to co wpada tutaj do betonowych łbów czyli wprowadzenie Stalinowskich bredni. Przez to mają więcej zysku z normalnie zachowujących się poszukiwaczy niż strat.

      http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/175016,Detektorysta-%E2%80%93-nasz-wrog

      Chcę również zaznaczyć że tytuł " detektorysta nasz wróg " to już wymysł naszego lokalnego dziennikarskiego sprawozdawcy.

      Usuń
  22. Karol, że kociołek i bigos to wiadomo, ale żeby zaraz tak o palantach gadać:).

    OdpowiedzUsuń
  23. Za ostatni akapit mam ochotę mu "sprawę cywilna zalozyc". O tak dla przykładu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak, mądrzy myślący ludzie rozróżniają kto wróg i zdrajca a kto przyjaciel. A to że takich jak ten piszący psiunek jest sporo to codziennie widać i słychać. Wiesz nie ma co się spinać, na wszystko jest odpowiednie miejsce i czas. A co się odwlecze to nie uciecze.

      Fala powolutku lecz stale narasta, aż w końcu się przez falochron przeleje. To widać we wszelkich komentarzach i w rozmowach miedzy ludźmi. Ślepy nie widzi, a że i głuchy to nie słyszy, i wydaje mu się że to szemrze strumyczek.

      Usuń
  24. Dodam jeszcz, że ten Sam Miro Brzegers do niedawna chwalił się na FB jakimiś znajdkami, ani razu nie pokazał zaś że majakieś pozwolenie od WKZ na szukanie, anie na organizowanie poszukiwań dla swoich kociołkowo bigosowych przydupasów. Widać nieszczęśnikowi strony barykady pomyliły się, a właściwy kierunek wskazuje mu możliwość zarobienia kolejnych kilku groszy. Z poszukiwacza stał się działaczem na pasku władzy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Z pewnych długoletnich obserwacji wynika że, jest spore grono młodych zdrowo myślących archeologów, których jeszcze nie skrzywił korupcyjny system.
    Tak że uogólniać nie można tak jak nie można uogólnić działań tak zwanych "detektorystów".

    Chodząc i obserwując teren jedynie wprawne oko zauważy miejsca gdzie przeszedł fachowiec a gdzie poruszał się partacz. Fachowiec pozostawi ślad w postaci nienaturalnego kwadratowego wycięcia w glebie i nic więcej, ( w lesie praktycznie śladu nie ma), po partaczu pozostaje to samo kwadratowe wycięcie i nie zasypany dołek. W miarę łatwo to odróżnić od działania kopiącego zwierzęcia. Po za tym po partaczu z reguły obok leży zwykle wykopana puszka, kapsel, sreberko od fajek lub nakrętka od wódy której nie sprzątnął.

    Jak się doczytałem na Ich stronie to ten Brzeges czy jak mu tam, zaprasza na te kociołkowe zloty archeo, i teraz nie wiemy czy to są ludzie chcący zmiany, czy "betony" kontrolujące "kociołkowców".

    Lub w drugiej opcji,.. czy Miro, Zbycho i Rycho nie stara się bez wazeliny wejść w pewną część ciała archeo jedynie po to aby właśnie bez problemów sprzedawać grochówkę i bigos. I stąd tez może wynikać jego nagły atak na Konrada i opowiadanie baśni jakoby to na wyjście z domu z wykrywaczem niezbędna była zgoda WKZ.

    Jak łatwo zauważyć wszelkie artykuły są pisane na jedno kopyto.

    Czyli..... naszli mnie źli ludzie, ale wciąż powtarzane jest jak mantra wbrew opinii niezależnych prawników że musi być zgoda WKZ.

    Prawnicy twierdzą zaś że zgoda owszem lecz na stanowiska archeo i na obiekty objęte rejestrem WKZ. Tam jedynie ma władzę.

    Zaś przekaz idzie że WKZ ma włądzę wszędzie nawet w moim ogródku, co jest absolutnie niezgodne z prawdą. Poniewaz moge sobie w swoim ogródku poszukiwać rury od wody którą zapomniałem wykopać i g...no mu do tego. Mogę sobie przy tym wykopywać aluminiowe druciki i gwoździe.

    Niestety "prawo" jest tak zmataczone że WKZ zaczyna swoją "władzę" poszerzać. Gdyż mówi ono iż kopiąć na swoim ogródku w momencie kiedy trafię bez wykrywacza na jakiś Pruski guzik i go zgłoszę jest wszystko cacy. To nic że w muzeum wywalą go do śmietnika.

    lecz jeśli wystąpi ta sama sytuacja( smerfy chcą mieć dobre statystyki i komuś chce się dorobić gębę ), w której użyty był wykrywacz to natychmiast z tego guzika robi się za pomocą biegłego archeo "Dziedzictwo Narodowe".

    I tu wykorzystuje się właśnie ten mętny zapis o poszukiwaniu zabytku z wykrywaczem.

    Raz że spróchniała boratynka nagle w sądzie staje się "niespotykanym na skalę światową artefaktem z XVII wieku", zardzewiała dziurawa lufa staje się nagle groźną bronią używaną do napadów na banki i tym podobne brednie.

    To jest w tej sprawie już nie istotne, ważne jest że te mętne zapisy naciąga się jak się chce.

    To jest schizofreniczna rzeczywistość ponieważ ten który za pomocą wykrywacza szukał rury nie szukał żadnych zabytków, lecz w momencie ich znalezienia z automatu staje się wedle tego mętnego zapisu poszukiwaczem zabytków.

    To jest właśnie schizofrenia. Schizofrenią jest również to, że to co zwykle wywalane jest w muzeum do śmietnika służy uznaniowo do represjonowania ludzi, czyli mowa tu o jakiś spłonkach sprzed 150 lat, zardzewiałych zwykłych rurach, czy przegnitych i rozsypujących się pistoletach.

    Jak widać przy rekwirowaniu w takich nalotach i łapankach, nawet porcelanowe zamknięcia od flaszek lub guziki od kalesonów są rekwirowane i stają się "dziedzictwem Narodowym".

    Czyli byle było dużo , i nie ważne co to jest, na zdjęciach musi być pełen stół, mozna wtedy sobie nawet przytulić starą biżuterię Pani domu którą kupiła sobie na flomarku, lub którą podarowała jej Babcia.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ważne jest aby zdać sobie sprawę że Polska przez 50 powojennych lat była pod okupacją ( zresztą dziś jest również), a okupant stworzył to tak zwane "prawo" pod siebie , aby można było " niewygodny Polski element" w każdej dowolnej chwili wsadzić do więzienia, a w łagodniejszej wersji założyć kaganiec aby nie kąsał.

    Kiedyś stosowano zakłady psychiatryczne, ostatnie sprzed paru lat Kękusia i nie tylko przypadki pokazują, że gdy coś IM nie wychodzi to sięgają po stare wypróbowane metody.

    W zasadzie nic się nie zmieniło, zawsze można kogoś wsadzić. Wszystko jest pozornie pięknie do momentu kiedy Polak siedzi cicho na d...ie i się nie wychyla.

    Jak zaczyna się upominać o swoje prawa ( w każdym aspekcie ) to wtedy się zaczyna "taniec pingwina". Wtedy następuje bardzo bolesne zderzenie z rzeczywistością.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kiedyś z tym wieprzem co Konrad Historyczne Sudety też miałem spięcie, może poszło o sitka plażowe, które opylałem dwukrotnie taniej niż wieprz, a może o różnice pogladów, ale nie tylko ja bo i W.Antkowiak który swego czasu mocno działał w kwestii zmiany prawa na lepsze dla poszukiwaczy, prawda jest taka że wieprzowi jak coś nie pasuje w poglądach innego człowieka to rosną mu racice i w zachowaniu jest jak prawdziwy wieprz. A palanta nad wieprzem podtrzymuję, bo mam ku temu powodu.

    OdpowiedzUsuń
  28. A co do kodeksu poszukiwacza w wydaniu Konrada to pkt. 8 zmienił bym na taki, że poszukiwacz nie oddaje coś do muzeum, ale proponuje odsprzedaż bo to jest kodeks poszukiwacza, a nie Caritasu. Muzeum jeśli uzna, że jakiś artefakt chce powinno posiadać prawo pierwokupu po cenie rynkowej, ewentualnie może sobie wystartować w aukcji jak np. w warszawskim WCN.

    OdpowiedzUsuń
  29. Z tym się zgadzam w 200%, tak jak w G.B. prawo pierwokupu po cenie rynkowej. Kowalskiego jak nie stać na Ferrari to jeździ śkodą, a jak chce jeździć luksusowym autem to musi zakasać rękawy i na nie zapracować własnymi rękoma.

    A nie siedzieć na necie i wyszukiwać co by tu komuś podpier.....lić.

    OdpowiedzUsuń
  30. Na Medarta można liczyć :)
    http://medartzasada.blogspot.com/2016/11/podejrzani-sa-wszyscy.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym samym dziękujemy również Medartowi za zajęcie się tą sprawą.

      Usuń
  31. "Witam wszystkich. Czytam tego bloga od kilku lat i zgadzam się w całej rozciągłości. Radzę jednak poczytać forum ludzi mających poszukiwaczy i pasjonatów historii za wrogów, no i ten niewybredny język "dyskusji"...http://www.archeologiczne.fora.pl/ochrona-stanowisk-archeologicznych,21/poszukiwania-post-archeologiczne,1590.html
    Chciałem tego linka wstawić na bloga Wojtka ale tam nie mogę się zalogować.
    Pozdrawiam Gelb. "

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Gelbowi za reakcję, i oby temat nie zgasł jak zdmuchnięta świeczka.

      Usuń
    2. http://www.archeologiczne.fora.pl/ochrona-stanowisk-archeologicznych,21/poszukiwania-post-archeologiczne,1590.html

      Poczytałem i ogarnęło mnie politowanie.

      Usuń
  32. Wojtek, a może skorzystać z czegoś takiego?
    https://braterstwo.eu/euromail/
    chłopaki od broni nazwali to GENERATOR ZANIEPOKOJENIA :)

    OdpowiedzUsuń
  33. janusz lewandowski, jaroslaw walesa, janusz zemke, tadeusz zwiefka, , michal boni, marek jurek, ryszard czarnecki, adam szejnfeld, jerzy buzek,
    adam gierek, bogdan zdrojewski, dariusz rosati.

    Pomysł dobry z samego założenia tego automatu do rozsyłania maili.
    Ale to co wyłapałem na samym początku to już rokuje bezcelowość tego działania. Jak będę miał chwilę to się przyglądnę dokładniej reszcie tego kapeluszowego towarzystwa. Bo to co widać już na wstępie powinno budzić zaniepokojenie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Chodzi mi o wykorzystanie mechanizmu, a zajechać nim maile naszych ukochanych posłów, senatorów, ministrów itd. - WSZYSTKIE. Dla świętego spokoju pękną :).

    OdpowiedzUsuń