Aby utrzymac się w konwencji tytułu wstawię dawny komentarz OLsztyńskiego z wątku o Osówkowych wartowniach :
" Kiedyś dawno temu, przy okazji "wygnania moich badań do pracy
dyplomowej" z OUTM (Okręgowy Urząd Telekomunikacji Międzymiastowej)
GDAŃSK za przyczyną moich niejasnych do dziś "antysowieckich perypetii"
zostałem oddelegowany z polibudy do "dobrego znajomego mego profesora" w
Toruniu. Poznałem tam i zaprzyjaźniłem się ze "starym inżynierem",
opiekunem moich badań do dyplomu. Dość szybko na bazie obustronnej
niechęci do "WADZI LUDOWEJ" nasze "rozmowy" stały się bardzo poufne.
On
opowiadał o o sobie, że był w czasie wojny "niewolnikiem SS" (dokładnie
tymi słowami, co zapamiętałem, bo moi antenaci wywiezieni na roboty do
Niemiec mówili, że byli niewolnikami niemieckimi, a nie SS).
Miał też
epizod bycia "królikiem doświadczalnym" po czym została mu pamiątka w
postaci pełnej implantacji "sztucznych porcelanowych" zębów. Okazało
się, że to była "nadzwyczaj solidna niemiecka robota", bo bez żadnych
"strat" popisywał się przegryzaniem miedzianych drutów o średnicy 3mm!.
Ten "Niewolnik SS" został przydzielony do "wędrownego komanda
technicznego", które zajmowało się instalacją i obsługą bardzo złożonych
technicznie "cyklonów odpylających". Ja wtedy nie znałem przeszłości
Gór Sowich, a jego losy lokalizowałem "gdzieś... daleko w niemieckich
górach, np. Alpach".
Cyklony te służyły do pozyskiwania
minerałów rzadkich metali potrzebnych do budowy "silników
strumieniowych", a produktem odpadowym z nich był "sztuczna gleba
lessowa" odsyłana na "konnych platformach" do... gospodarstw
ogrodniczych, z czego ONI mieli profity żywnościowe. Nawet jak raz,
jakiś wachman "ukradł ich frukty", to pojechał za karę na front...
Pracowali
ONI na terenach kamieniołomów eksploatowanych technikami sztolniowymi, a
nie odkrywkowymi. Choć byli w reżymie niewolników, to nie byli
traktowani "tak drastycznie jak głosiła sowiecka propaganda". Oni
zajmowali się "przykręcaniem śrubek" a ich nadzorcy skrupulatnym
"robieniem papierowych sprawozdań z ich roboty"
Ja niestety,
dopiero współcześnie skojarzyłem jego losy z Górami Sowimi, choć to
tylko moje przemyślenie, bo ON nigdy tej nazwy nie wspomniał. Na moje
pytanie, czy "opylano również rudy uranu" odpowiadał, że nigdy tam nie
słyszał o uranie.
Po "wyzwoleniu" wszyscy jego znajomi "niewolnicy
SS" PRZEPADLI po kontaktach z Sowietami. On sam nawet obawiał zapisać
się do ZBOWID, a swoją przeszłość mi ujawnił w poufności tylko dlatego,
że moi antenaci również "nie mogli" należeć do "zbowidów", ale z innych
powodów..."
Siedziałem dziś i myślałem, nieraz mam taki właśnie stan że myślę, choć staram się jak mogę go unikać. Unikam dla tego, iż jak mówi ludowe przysłowie z PRL-u "od myślenia to tylko człowieka głowa boli ", lubię te przysłowia bo zawierają wiele mądrości.
Lecz tak jak napisałem powyżej, naszedł mnie dziś ten stan. Myślałem wprawdzie nie długo lecz dość intensywnie, i zadałem sobie takie pytanie, które kamieniołomy w pobliżu były robione technikami sztolniowymi ?, i gdzie w pobliżu mogły być takie gospodarstwa w których była by taka " gleba lessowa" wykorzystywana ?.
O jakich obiektach można powiedzieć, że były sztolniami w których można było pozyskiwać minerały rzadkich metali, i o których moglibyśmy powiedzieć że były w nich zamontowane Cyklony ?.
P.S.
Dla tych którzy chcieli by podążyć "śmiesznymi" tropami leśnych dziadków przez niektórych zwanych "strażnikami", a przez innych "Czarną łapą". Oraz oczywiście tropem ich dzieci i wnuków :
https://www.youtube.com/watch?v=43YPSGBhIjg
https://www.youtube.com/watch?v=1RDv8_iaXWE
Dla turystów :
http://magdachemini.blogspot.com/
http://tvsleza.blogspot.com/
Po sąsiedzku, czyli Wschowa i okolice :) :
http://www.ravenfotoamator.pl/
Minerały rzadkich metali? A które to? Pierwiastki ziem rzadkich? One rzadkie są z nazwy jedynie :D
OdpowiedzUsuńWszystkie znaki na niebie wskazywały że dzisiaj będzie totalnie bezproduktywny dzień ale Wojtek nie dał się odmóżdżyć ;)
OdpowiedzUsuńNie znam poszczególnych gospodarstw itd ale co mogę powiedzieć. Na DŚ gleby lessowe występują najbliżej nas w rejonie Przedgórza Sudeckiego, czyli w takim zakolu od Bielawy, przez Świdnicę, Sobótkę po Strzegom. Rudy ziem rzadkich, a w szczególności gabra wskazują na Ślężę.
Szukanie gdzie występują te gleby to błędny trop. Ta sztuczna gleba lessowa to produkt uboczny tej machiny. Niemożliwe jest aby tego było tyle że przykryli tym jakieś duże obszary. Jeżeli już przyjąć że to opowiadanie dotyczy DS to postawiłbym że wywozili to do palmiarni koło Książa.
UsuńTeż tak myślę, z tego co napisano gleba to produkt uboczny. Weźcie też pod uwagę że jest to opowieść z drugiej ręki i nie wiadomo czy dotyczy tych gór. Ale te silniki strumieniowe to taki dzwoneczek alarmowy , prawda Konrad ?.
UsuńJak dołożymy sobie do tego Strugholda w Rząsinach i opisaną pewną próbę z silnikami i badaniami dot. wpływu hałasu na organizm , czy coś w tym stylu. To u mnie osobiście pierwsze co padło na mózg to nie silnik V2, lecz wyjący że łeb urywa silnik silnik strumieniowy.
A wlasnie, ze V2 to rakieta, a jak rakieta to i silnik strumieniowy.
UsuńKazda rakieta ma silnik strumieniowy (rakietowy) - z dyfuzorem. To preludium do silnikow odrzutowych. Itd.
Adler nie tak, silnikiem odrzutowym może być silnik rakietowy, silnik strumieniowy i np silnik pulsacyjny lub ich połączenie czyli PDE. Silnik rakietowy nie pobiera żadnej substancji z atmosfery. Składniki, w tym tlen są w zbiornikach umieszczonych w rakiecie. Natomiast pozostałe silniki działają na zasadzie przepływu powietrza przez komorę spalania, gdzie w odpowiednim momencie jest wtryskiwane paliwo i następuje zapłon. To tak w skrócie. Niemcy mieli bardzo rozwinięte prace nad silnikami rakietowymi i przepływowymi. Niestety po wojnie jakoś silniki przepływowe straciły na znaczeniu. Co do opowieści Olsztyńskiego to nie zwróciłem uwagi na to "wędrowne". Poza tym jak dla mnie za dużo tam pojęć fachowych użytych nieodpowiednio co strasznie gmatwa sprawę...
UsuńSluszna uwaga. Pomylilo mi sie silnik pulsacyjny w V2 z silnikiem strumieniowym, choc nazwa inna, ale jak precyzyjnie wskazales - podobne dzialanie.
UsuńZastanawia mnie określenie "wędrowne komando techniczne".
OdpowiedzUsuńMożna to rozumieć tak, że grupa ta przemieszczała się z maszyną z miejsca na miejsce - a więc raczej cele badawcze niż eksploatacyjne. Lub było więcej takich maszyn a tylko komando przemieszczało się w celu obsługi / naprawy.
Zakładając, że faktycznie służyło to pozyskaniu jakiś pierwiastków rzadkich to raczej na miejscu nie uzyskiwano ich w miarę czystych postaci. Ekstrakt musiałby być transportowanych do jakiś zakładów / laboratoriów w celu dalszej obróbki. W przypadku "stacjonarnych maszyn i lotnej brygady" takie zakłady raczej musiały by być w pobliżu.
Pamiętam że OLsztyński pisał że wozili coś na platformach samochodów marki "TATRA". Jeśli przyjmiemy że pobliże to okręg o promieniu powiedzmy 200 lub 100 km to Andrzej jest co szukać. Mamy tak przy lokalizacjach pól bitewnych gdy robimy fajne założeniowe plany pod wykrywki.
UsuńRzut oka na mapę, o jak fajnie świetne małe poletko. Czyli tak zwana " turystyka palcem po mapie" :-).
Dopiero jak się wychodzi na miejscu z samochodu i widzi pole że horyzont dostaje krzywizny, wtedy to nogi zaczynają krzyczeć .....trzeba usiąść na kawę :-), a mózg buntuje się mówiąc, wracaj do auta i znajdź sobie lepsze zajęcie.
Wróćmy do początku naszej znajomości i pewnych zdjęć co mi je przysłałeś. Sita flotacyjne . Sita te maja wielorakie zastosowania. To tak na marginesie. Na pewno można je zastosować do oczyszczania rud. To i obszar poszukiwań się zawęzi być może. A i rozwiązanie zagadki może stać się bliższe. Pytanie tylko czy chodziło o 12 czy 88 pierwiastek bo oba miały by genialne znaczenie. I tu znowu potrzebna jest znajomość z Geigerem lub Milerem. 88 tłumaczyłby topienie skóry we wczesnej fazie badań nad melodią dzwonów drugi jak wiemy jest lekki i stosowany do produkcji lotniczych. Co można wyczytać miedzy wierszami. Metoda sztolniowa. Jak wiemy magnez otrzymywany jest z dolomitów i skał serpentynitowo-perydotytowych raczej są to kopalnie odkrywkowe więc nie mówimy o tej metodzie. Rad występuje w rudach uranowych najczęściej wydobywanych metodą sztolniowa. Odbywa się to przy okazji pieczenia żółtego ciasteczka. Tłumaczyło by to również pewne inne zachowania naszych barci Rosjan. Zapraszanie na gościnne występy wszystkich towarzyszy znajomego pana OL. Tyle w formie przemyśleń domysłów i bajek . Pojawia się też watek pewnych wirówek które ponoć były wymyślone po wojnie a widziano je w 43 gdzieś w okolicach . To tyle o historii jednego zdjęcia cytując jakiś program telewizyjny. ;))
UsuńMoże postawić na 12 i przyjrzeć się produkcji samolotowej, o ile mnie pamięć nie myli w Świebodzicach robiono coś z Elektronu. co nie wyklucza oczywiście innych produkcji.
UsuńWojtek, jakoś sobie nie mogę wyobrazić aby urządzeniem odpylającym prowadzić "wydobycie" na skalę półprzemysłową materiałów występujących w śladowych ilościach. Aby uzyskać metale rzadkie w ilościach wymaganych do produkcji "czegoś" trzeba by przetworzyć tysiące ton pyłu. Inna sprawa to wykorzystanie tego do badań. Zamiast wysyłać geologa, który pobierze próbki tylko wybiórczo, stawiasz w miejscu gdzie trwa drążenie sztolni coś ala odpylarka (np z jakąś dodatkową funkcjonalnością pozwalającą na filtrowanie pierwiastków metalicznych) na miesiąc, zbierasz pył, opisujesz próbki i wysyłasz do laboratorium. Tam analizują i nanoszą na mapę zasobów "co i gdzie mamy". Dlatego być może padło określenie "wędrowne komando"
OdpowiedzUsuńMożna postawić tezę, inną niż badania, że jednak wydobywano coś na skalę przemysłową w takim przypadku odpylarka była tylko odpylarką. Miała za zadanie umożliwić szybki dostęp do odstrzelonego materiału i dodatkowo zbierać "cenny" pył. Wtedy trzeba wziąć pod uwagę infrastrukturę w pobliżu - kruszarki, zbiorniki, "betoniarnie" itp. Odpad w postaci sztucznej ziemi nie pochodziłby wtedy z odpylarki a z całego procesu przeróbki. W takim przypadku wędrowne jest tylko komando (maszyny są stacjonarne).
OdpowiedzUsuńCzytając to co napisał OLsztyński to wynika z tego że wędrowali, kręcili śróbki, czyli montowali i wędrowali dalej. Lecz z kolei opowieść o ziemi lessowej wywożonej do gospodarstw i otrzymywanie w zamian "warzyw" z tych gospodarstw może lecz nie musi wskazywać, iż przebywali w jednym miejscu jakiś dłuższy czas.
UsuńSito flotacyjne wyszło pod sztolnią w Rzeczce, szkło pancerne również, cegły o nieznanym szklistym połysku to też Rzeczka. Skandynawowie to również Rzeczka, lecz z drugiej strony Ostrej od strony Osówki. Tak to się układa.
Właśnie to co napisał OLsztyński jest strasznie dziwne, z jednej strony niby dużo konkretów ale z drugiej totalnie pomylone. Komando wędrowne, ale znał całą procedurę kto komu po co i za co, sztuczna gleba lessowa jako odpad, tylko że gleba lessowa może powstać tylko z lessu, który w Sowich nie występuje. Metale ziem rzadkich do produkcji silników strumieniowych, które można zrobić ze zwykłej stali, nawet jeśli już w grę jakie wchodzą oprócz skandu? "Cyklony" do odsysania tych metali. Podejrzewam że chodziło o coś działającego jak misa do płukania złota... Nie wydaje mi się żeby to o Sowie chodziło...
OdpowiedzUsuńLess się zgadza:
Usuń"W lessach dominuje frakcja pyłowa złożona przede wszystkim z kwarcu z domieszką skaleni, węglanów, rzadziej innych minerałów."
tego akurat w GS nie brakuje. Do do reszty też mam wątpliwości.
Wojtek napisał:
OdpowiedzUsuń"Pamiętam że OLsztyński pisał że wozili coś na platformach samochodów marki "TATRA"
znalazłem ten post, jakieś różnice w szczegółach są ale najważniejszy fragment: "wędrownego komanda naukowego"
http://riese-inne.blogspot.com/2014/12/blog-post.html?showComment=1419908568003#c6418134336437667589
Czyli badania naukowe.
UsuńPomyślałem sobie jeszcze, że " sztuczna gleba Lessowa" w cudzysłowie nie oznacza gleby lessowej w ścisłym tego znaczeniu, lecz mogą to być składniki mineralne użyźniające glebę czyli jakaś namiastka nawozów mineralnych.
UsuńDokładnie o tym myślałem w poprzednich moich postach :)
UsuńTak jak pisze HistryczneSudety gleba lessowa powstaje z lessu ale tu jest wspomniane o sztucznej glebie a więc nie powstałej z lessu ale z takiego samego/podobnego materiały z jakiego jest zbudowany less. Kwarcu to w GS jest dużo.
na marginesie - przepis jak znajdować interesujące nas komentarze / wpisy na blogu Wojtka (ale dotyczy to wszystkich stron w internecie). Z pomocą przychodzi operator "site". W wyszukiwarce google wpisujemy:
Usuńsite:"domena" "szukane słowo / wyrażenie"
ważne alby pomiędzy site: a domena nie było spacji!
Przykład: chcemy wyszukać wszystkie strony na blogu Wojtka w których występuje słowo TATRA
site:riese-inne.blogspot.com tatra