poniedziałek, 2 września 2013

Pamięć, Wojtek Stojak.



 Właśnie otrzymałem przykrą wiadomość że zmarł nestor eksploracji  ( jak sam o sobie z przekąsem mówił ) Wojtek Stojak :(.
http://www.rp.pl/artykul/222519.html

Autor wielu publikacji, autor nowatorskiego cyklu "Klub Poszukiwaczy Skarbów", człowiek  z dystansem do siebie i do tego co robił.  Pozostawił po sobie spory dorobek i dobre wspomnienia.

20 komentarzy:

  1. Szok!!!!!!!!!! Ale to niebywale przykre,Wojtka nie znałem osobiście,jednak był mi bliski z uwagi na jego artykuły które od dawna pisywał dla odkrywcy.Jego sposób pisania,rodzaj humoru i dystansu do rzeczywistości był u niego taki naturalny nie studiowany.Nie raz czytałem jak twierdził że córka poprawia jego pisaninę i jest jego pierwszym recenzentem.Jeszcze nie tak dawno chodził na wykopki... Taka zaskakująca śmierć.Bo Wojtek Stojak to klasa sama w sobie.Bardzo,bardzo mi smutno że już go nie ma.Takich osób nie da się zastąpić.Niech odpoczywa w pokoju.Ty Wojtek lepiej ode mnie wiesz ile zrobił dla eksploracji i po części dla historii...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miał być wtedy na tym zlocie na Osówce w czerwcu nie wypaliło, teraz miał być na drugim, niedoczekaliśmy niestety :(.
      Pisał z duzym dystansem do siebie i do tego co robił. Pomimo swojej olbrzymiej wiedzy jakoś zawsze trzymał się z boku. Ale sposób w jaki pisał lub opowiadał zawsze mi się podobał. Po za tym miał u mnie uznanie i szacunek kiedy wyraził jasno i precyzyjnie swoje zdanie na łamach "Odkrywcy" krytykując otwarcie idiotyczne przepisy
      o poszukiwaniach i ustawie o broni.

      Kiedy wiekszość lawirowała mówiąc "jestem przeciw a nawet za". On jeden powiedział publicznie jasno i wyraźnie
      ...,, " jestem przeciw wszelkiej głupocie którą wyrażają te ustawy".

      Usuń
  2. Tak to fakt.Jestem nawet w posiadaniu tego numeru Odkrywcy w którym popełnił ten artykuł.Wydaje się patrząc na jego poglądy że takie zrzeszanie się w jakiejś grupie czy organizacji nie było mu bliskie nie czuł widać takiej potrzeby.Typ wolnego strzelca można by rzec jednak strata niebywała dla całego ruchu bo któż o Wojtku nie słyszał? Być może w kolejnym numerze pisma Odkrywca W.Stojak zostanie jakoś uhonorowany artykułem na przykład,było by ładnie z ich strony wszak tyle lat z nimi współpracował.Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuje napic sie wodki! I uczcic to dlugim milczeniem, a nawet "zgonem"...
      Show must go on...

      Bardzo ciekawy, reportaz z nim w roli glownej. Adekwatny do tego co dzieje sie w Polsce, co mozna tu "odszukac".
      Sadze, ze bedzie go brakowac w redakcji "Odkrywcy". Tego stylu, tego dociekania w poszukiwaniu prawdziwej historii.

      Usuń
  4. Aha! Jeszcze na msze mozesz dac, zeby rejonowy przedstawiciel kosciola na zlocie odprawil modly.
    I zasponsorowac wodeczke, zrobic taka stype.

    OdpowiedzUsuń
  5. Według mnie należał do tego specyficznego gatunku ludzi, których "da się przygiąć, ale nigdy złamać". I jeszcze ta autoironia i całkowity brak zmanierowania. Imponował mi tym, jak i oczywiście też samą wiedzą przedmiotową. Mało dziś takich osób, zatem jego nieobecność tu, będzie wyraźnie zauważalna...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może załóż swój blog. A Włodarzowi tego racz pozwolić pisać to, na co ma ochotę.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  7. Mam jakies rozdwojenie? Ta sama babeczka...
    A ja Wojtka tez popedze do napisania kolejnego postu.
    Nie ma co zatrzymywac sie.
    Nie ma co plakac jak dziewczynka i nie ma czasu na sentymenty.
    Swiat kreci sie nadal.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ustosunkuję się do niektórych komentarzy w stylu "proscana"

      Wolałbym żeby każdy sobie samemu wyciągał wnioski na podstawie dostępnych danych, a jeśli brakuje danych to je sam gromadził.
      Albo zapytacie pisrzy - oni znają wszystkie odpowiedzi.

      Proszę zatem nie traktujcie mnie podobnie. Nie jestem maszynką, która musi mieć na wszystko odpowiedzi i jak wrzuci się zadanie, to ona przetwarza dane i udziela natychmiastowych odpowiedzi lub pisze coś na zamówienie.

      Co do bezdusznego określenia "przedstawienie trwa nadal". Umarł człowiek który wniósł do eksploracji bardzo dużo, więc z lekka się ogarnijcie, poczytajcie co napisał co odkrył, utrwalcie sobie Jego samego i dorobek jaki pozostawił w swojej pamięci. To że świat sie kręci dalej to wszyscy wiedzą, lecz to nie powód aby pędzić z nim dalej, bo tak ktoś kiedyś powiedział i jest to dzisiaj cool. Ja nie wywodzę się z "kultury ONYCH " gdzie na stypie rozprawia się o interesach.

      Poniekąd życie wieczne to pamięć po stracie człowieka, i człowiek ten poniekąd żyje dzięki pamięci o nim. Może tak o Was tak ktoś szybciutko zapomni jak zmienicie formę na nie materialną mówiąc "show mus go on " ?, czego osobiście Wam nie życzę.

      Usuń
    2. Wieje taką ignorancją z niektórych postów że aż ciary chodzą nie wspominając już o szacunku.Czekałem na odniesienie Wojtka do tego rodzaju wpisów.Owszem każdy może mieć swoje zdanie ale należy sobie wytyczyć jakieś granice.Zgoda że pewnie większość z nas nie znała W.Stojaka osobiście ale niemal każdy miał chyba okazję czytać jego artykuły szczególnie Ci czytający "Odkrywcę" ale nie tylko.Warto się zastanowić co się pisze.Zawsze warto...

      Usuń
  9. I ja czekalem na wypowiedz Wojtka. (a co bede sie chwalil?)
    Wiedzialem, ze sprowokuje go do dalszej wypowiedzi.
    Tak samo jak specjalnie prowokowalem Jusifa.
    Nie doczytujesz miedzy wierszami Paul 305. Moje slowa nie sa brakiem szacunku do zmarlego. Doceniam jego prace jak nikogo innego. Ale tak jak on potrafil z siebie zartowac, surowo patrzec na to co robi i jasno okreslac sciezki, ktorymi powinno "chodzic" sie po prawie i w terenie, tak samo ja mam prawo szorstko napisac, ze nie wolno zatrzymywac sie teraz i plakac.
    Trzeba isc dalej. To nie koniec Swiata.

    "Wasz John Cash".

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie spłycajcie, Wiadomość o śmierci Wojtka była podana 2.09 a wpisy są z 3.09., więc nie mówcie o tygodniach, miesiącach i latach. Nikt nie wymaga od Was abyście płakali w poduszkę tygodniami. Proszę tylko o chwilę refleksji, o moment zatrzymania się w biegu hgw dokąd. Czyż jeden dzień na refleksję to dla Was za dużo ??.
      Ta nie TVN gdzie mówią o skatowanej żelazkiem staruszce aby za minutę pokazać cyrk.

      Usuń
  11. Czarny Orle ale przyznasz chyba że sam św.p.Wojtek Stojak raczej w takiej sytuacji nie miał by nazwijmy to "luźnego podejścia" do takiej wiadomości.Owszem był prześmiewczy ale też bardzo rozsądnie postępującym człowiekiem.Jedno i drugie się w nim splatało a to z kolei niektórych do niego przyciągało.Mnie czyjeś odejście zawsze boli bo zawsze coś się kończy.Miejmy tylko nadzieje powtórzę za Wojtkiem Oki że będzie żył w naszych wspomnieniach i wdzięcznej pamięci on i jego dorobek.

    OdpowiedzUsuń
  12. I proszę skończcie już te komentarze, bo po co tyle gadać.

    OdpowiedzUsuń