Miałem się trzymać Riese, lecz trzeba nieraz trochę zboczyć z tematu , ponieważ teorii różnistych jest sporo a pytania jakie są zadawane tak niby o te Riese się ocierają . Pytania dotyczą między innymi " Hanebu", statków "Vrill" i takich tam innych ciekawostek.
Aby zobrazować sytuację jaka jest w tym temacie posłużę się pierwszym z brzegu przykładem, nie mam nic do autora tej strony , tak losowo na niego trafiło :) :
http://www.roswell47.pl/projekt-chronos.html
Czytając uważnie tekst zamieszczony na stronie trafiam na takie coś, cyt. :
"Innym konstruktorem dysków był Viktor Schauberger.
Jego napęd opierał się na bezdymnym, bezpłomiennym silniku wybuchowym.
Silnik dla swego działania potrzebował jedynie wody. W zamian dawał
ciepło, światło i ruch. Dysk na obwodzie posiadał 12 silników
odrzutowych, które chłodziły główny silnik lewitacyjny. Po wojnie
Schauberger przedostał się do USA. Amerykańscy wojskowi zaproponowali mu
3 mln. dolarów w zamian za zdradzenie tajemnicy silnika wybuchowego,
lecz oferta została odrzucona. Po wkroczeniu wojsk radzieckich w ścisłej
tajemnicy zdemontowano niezwykłe niemieckie urządzenia i wywieziono je
na Syberię. Podobno Rosjanom udało wznowić budowę dysków. Mieli do
dyspozycji nie tylko prototypy urządzeń, ale i naukowców Schriver, Mithe
i Habermohla. Po kilku latach udało im się uciec i przedostać się do
USA. Tam jednak również nie dane im było ujawnienie swoich badań. Stali
się bowiem najlepiej strzeżonymi przez CIA (ang. Central Inteligence
Agency, pol. Centralna Agencja Wywiadowcza) osobami, a wszystkie ich
zeznania objęto ścisłą tajemnicą. Mimo dokumentów potwierdzających prace
nad latającymi dyskami, do dziś nie udało się rozwiązać kluczowej
zadatki – skąd hitlerowcy znali technologię pozwalającą na budowę tego
typu statków powietrznych? Dlaczego miały one kształt dysku, skąd
pomysły na zaskakujące silniki."
Uprzejmie donoszę że przed kapitulacją Miethe a nie Mithe udał się do
Addis Abebe i wstąpił do Arabskiego Legionu. Ponieważ siedział cały czas
w Egipcie i pracował nad rekonstrukcją tych silników do V. Sam to mówi
w wywiadzie z 1952r którego osobiście udzielił Cevinowi MacClure w Tel
Awiwie.
W tym czasie przebywali w Kairze naukowcy od V z
Physikalische Arbeitsgemeinschaft (PAG), był tam dr. Kurt Fuellner i
Herman Pitzkenem. Jak skończyli robotę to nie chcieli Egipcjanom wydać
wyników prac , przez co dostali co niektórzy po zadkach (dosłownie :) ) , między innymi
dr.Erich Stoetzer i Helga Wiegels których przetrzymywano 9 dni i potraktowano batem.
Po wydaleniu z Egiptu poskarżyli się również w Tel
Awiwie o czym jest ślad w depeszy France-Soir 7.06.1952r. Następnie jak
dotarli wszyscy do Hamburga to wzięli adwokata i skarżyli władze
Egipskie.
To co się wydarzyło wtedy w Kairze prawdopodobnie było
wynikiem tarć pomiędzy Egiptem i Niemcami ponieważ to w tym okresie zostały
zerwane stosunki dyplomatyczne pomiędzy tymi krajami.
Z Syberii
oni niestety nie uciekli bo ich tam po prostu nie było :-), jest to część faktów pomieszana z różnymi po
drodze zlepkami dezinformacji, więc trzeba być ciut obeznanym aby nie
łyknąć wszystkiego bezkrytycznie.
Rudolf Schriever nie widział w życiu Syberii ani Matuszki Rosyji ponieważ przed wejściem Rosjan dał nogę z Czechosłowacji a konkretnie z Pragi na Bawarię :) ,
pierwszy wywiad jakiego udzielił był dla "Der Spiegel", i pochodzi z 30 marca
1950r. Po czym potwierdza to w wywiadzie dla "Die 7 Tage" w czerwcu
1952r. Schriever uciekł na Bawarię i przebywał tam już 14 maja 1945r. :-) . Jedynie po "inżynierze Habermohlu" ślad zaginął.
Więc aby mieć zdanie na ten temat trzeba by dokładnie przestudiować cały materiał , nie wyrywkowo a do tego akurat zajęcia mam lenia :). Są ciekawsze tematy które można namacalnie zweryfikować w Sowich i okolicach jest ich wystarczająco dużo a czasu dość mało.
Nie tylko strony internetowe mylą , spoglądam właśnie na tłumaczenie zeznania następnego więźnia żydowskiego i lekko jestem zadziwiony wypadkami jakie tam się wtedy rozgrywały.
Jeśli dobrze rozumiem powyższe zeznanie .....ewakuacja obozów odbywała się do końca lutego 1945 roku,
Rosjanie wchodzili na te tereny załóżmy od 5 maja do 10maja 1945r. Miałbym pytanie, w takim razie co robili Ci więźniowie żydowscy przez te dwa miesiące od końca lutego do początku maja 1945 roku ?. Kto im dawał jeść i kto się nimi opiekował przez te dwa miesiące . Tam nie było żywności i jak mówią wszyscy więźniowie panował głód , więc skąd mieli żywność na te dwa miesiące ?. Na rewirze wszyscy byli obłożnie chorzy. Dla mnie to zagadka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz