Pozostanę jeszcze przez moment przy Rzeczce. Z map widać zmiany przebiegu dróg. Co wymusiło te zmiany ?. Mamy mapy z przed roku 30, na których biegnie jedna droga która jak widać idzie w interesującym nas miejscu po lewej stronie strumienia, i która załatwia dojazd do wszystkich stojących tam budynków.
Następnie powstaje droga po prawej stronie strumienia i droga idąca górą (kolor zielony) jako obwodnica tego miejsca.
Nie sugerował bym się zbytnio szczegółowym datowaniem map ponieważ mapy zawsze powstają na podstawie wcześniejszych map. Jeśli jednak te zmiany pojawiły się w okresie pomiędzy latami 20 a 30, i jeśli mapa ze zmianami datowana jest na 1934r., to oznacza że prawdopodobnie zmiany powstały w końcówce lat 20 ewentualnie początek lat 30. Jeśli takie zmiany powstały to coś je wymusiło ponieważ nie są to tanie inwestycje. Z mapy datowanej na 1952r. wzorowanej zapewne na ostatnich mapach z lat 40 widzimy jeszcze drogę po prawej stronie strumienia (zaznaczona również kolorem zielonym), której dzisiaj nie ma , za to pojawia się obwodnica zaznaczona kolorem zielonym która jest do dzisiaj.
O ile powstanie drogi dojazdowej do budynków które zostały wybudowane po prawej stronie strumienia jest uzasadnione , bo wiadomo dojechać pod budynki trzeba, o tyle ten nasyp i droga górą jest zastanawiający. Ponieważ można było spokojnie poszerzyć istniejącą już drogę.
Ciekawy jestem co wymusiło prawdopodobnie na początku 1930 roku przebudowy dróg w tym miejscu . I ciekawy jestem kiedy zniknął ten odcinek drogi po prawej stronie strumienia (kolor zielony na mapie powyżej).
Temat jest interesujący ponieważ ze śladów terenowych wynika, że droga szła jeszcze inaczej czego na mapie z 1934r. i 1952r. wcale nie widać :).
Stara droga (kolor żółty), nowe drogi (kolor zielony), zielone powstały pomiędzy końcem lat 20 lub 1930r. (kolor czerwony) nasyp kolejki.
Czy wydatek przy budowie tej drogi na nasypie w dobie kryzysu gospodarczego był uzasadniony ? , kto finansował to przedsięwzięcie i w jakim celu ?. Może ten wydatek był uzasadniony, a wyjaśnienie bardzo prozaiczne jak sugeruje jeden z komentujących i chodziło o tartak. A może jednak coś w tym jest ?
Mam jeszcze takie myśl. Konieczność budowania drogi, nie zakłócanej pracą tartaku została spowodowana względami militarnymi.Niezakłócony przemarsz wojsk, bliskość czeskiej granicy,... etc.
OdpowiedzUsuńStara droga była widoczna jeszcze z 15 lat wstecz , stojąc twarzą do trzech wejść systemu sztolni w Walimiu, po lewej stronie mamy mały domek, w czasie wojny był to magazyn na potrzeby budowy sztolni. Pamiętam,że za szczeniaka spaliśmy na strychu podczas "dzikich" wakacyjnych wyjazdów do Riese" . Na myśl mi wówczas nie przyszło, żeby poszperać między deskami w podłodze, a ostatnio po takim szperaniu w okolicy MRU kilka ciekawych drobiazgów znalazłem.
OdpowiedzUsuńCo do budowy drogi to wydaje mi się rzeczą naturalną, że jedna droga jest "obwodnicą" tej podrzednej gdzie przy budowie ciągle odbywa się ruch, załadunki, wyładunki - z racji zawodu odwiedzam większe budowy i inwestycje budowlane i takowe rozwiązanie komunikacyjne nie jest niczym szczególnym.
Nasuną mi się pewien wątek inspirowany fotografią nasypu z tymi pozostałościami "czarnego" śniegu.
OdpowiedzUsuńNie mam wystarczającej wiedzy w tym temacie nasunęły mi się takie przypuszczenia... wiem ze w sztolniach przez cały rok panuje temperatura rzędu 5-10stC, a jak wiadomo czym głębiej to temperatura rośnie (głębokość liczona prostopadle do powierzchni gruntu) to czy obecność zasypanej sztolni nie powodowała by zmiany szybkości topienia się śniegu w okolicach wejścia? Powiedzmy że temperatura powietrza na zewnątrz ma ok -10stC a temp wewnątrz sztolni +5stC uwzględniając przenikalność cieplną (dokładnych wartości nie zmam) gruntu, urobku skalnego temperatura powierzchni gruntu w miejscu przypuszczalnego zlokalizowania wejścia powinna być wyższa (na przykład bliska zera) co przy sprzyjających warunkach powodowało by szybsze topnienie śniegu albo w odwrotnej sytuacji jego dłuższe występowanie co ujawniało by lokalizację sztolni.
Wiem, że to czysta teoria ale być może warta sprawdzenia poprzez wypożyczenie kamery do badania widma temperaturowego.
Franek, i to jest w zasadzie słuszna koncepcja, ponieważ wypływy wody wystepują, wystepują również wycieplenia.
UsuńFaktycznie Wojtku, co do tej drogi masz rację. Kurcze nie popatrzyłem na strumień/rzekę jak płynie a tylko na profil drogi. Mały szczegół, duża gafa. A może po prostu plan budowy kompleksu zakładał. Tartak - bliskość i dostępność materiału na szalunki i łatwy wjazd i wyjazd z czymkolwiek. Nikt nikomu nie przeszkadzał. A ta górna droga nie powstała po ""obrobieniu"" zbocza góry,czy na pewno jest sztucznie usypana ?.
OdpowiedzUsuńPaweł, ja mam zupełnie ale to zupełnie inne spojrzenie w temacie Riese, lecz zapodam je w innym wątku.Jak na razie wszyscy patrzą pod nogi i nie podnoszą wzroku wyżej.Czy fakt istnienia tam tartaku był kluczowy aby coś tam rzeźbić ?, być może było to ułatwienie. Trzeba zwrócić uwagę na datę powstania tej drogi. A.H. dochodził lub doszedł dopiero do władzy. Już raz podałem, na co nikt nie zwrócił uwagi, że przebudowywano w 1910r. stacje wodne szykując je do wzmożonego ruchu wojskowego. Czy ktoś jest w posiadaniu jakiegoś planu kopalenki? :). Dobre zadałeś pytanie, czy usypane czy obrobione ?.
UsuńPowyżej górnej drogi są relikty dawnego górnictwa w postaci krutkiej sztolenki, kilkanaście metrów. Jest także kamień z datą. Cały ten obszar w górę drogi nosi ślady przemieszczania materiału skalnego.Jest też zapadlisko przy samej drodze gdzie podczas powodzi w 97 był znaczny wyciek wody.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, to sztolenka drążona po roku 1856.To to co wiadomo, lecz czego jeszcze nie wiadomo odnośnie górnictwa w tym rejonie?
Usuń