sobota, 28 lipca 2012

Ludwikowice tajemnice "Muchołapki"


Ludwikowice Kłodzkie , dużo tajemnic , wymysłów , obśmiewania Muchołapek jako lądowiska Vrila V7.  Osławiona “muchołapka” Igora Witkowskiego była zapewne jakimś jego niefortunnym dopasowaniem budowli do przedstawianego pomysłu. Fakt jest taki że blok energetyczny posiadał swoje dwie chłodnie kominowe.Wiem że po wojnie stały przy bloku energetycznym dwie chłodnie i spokojnie sobie pracowały. Muchołapka była niewątpliwie chłodnią ale nie należała do elektrowni lecz do podziemnego zakładu usadowionego w kopalni , stała przy szybie Walter po którym została mokra plama – dosłownie, tak samo jak po szybie Kunegunda. Resztki betonowej infrastuktury dolnego basenu chłodni zostały wycięte po wojnie bo przeszkadzały w pływaniu w basenie. Jedna z tych części załączona jest na zdjęciu , pomalowane były niebieską farbą która zachowała się do dziś. Ciekawostką są chodniki odwadniające Włodykę daleko poza szybem Kunegunda o których nikt praktycznie nic nie wie ponieważ od tamtej strony nie było chodników kopalnianych . Cdn.


na zdjęciu jeden z wyciętych elementów "muchołapki"


To nie są chodniki muchołapki jakby kogoś tak naszło :)
nasza strona ...www.gsklin.pl

5 komentarzy:

  1. dla mnie jako chemika to też tylko chłodnia kominowa, z takim czymś miałem styczność na studiach i praktykach. ktoś kto wymyślił temat muchołapki jako obiektu do testowania napędów strzelił niezłego babola lub zarobił niezłą kaskę na swoich publikacjach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pytanie, co chłodziła i ile było tych chłodni?

    OdpowiedzUsuń
  3. kamilos.
    Każdy może się pomylić.Igor Witkowski wszystkie swoje hipotezy stara się popierać dokumentami, nie odrzucał bym jego hipotez jako "fantasty" tak a priori. Fakt terenowo jest dosyć niezorientowany, ale krążą też plotki o odkopanych w Ludwikowicach oczkach łąńcucha o długości 1m,(nie widziałem ich więc traktuję na razie jako plotkę), są też inne historie na których autoryzację czekam. Do końca nie wiemy co tam się działo i jaką technologią dysponowano. Wiem na pewno i poruszę ten temat gdyż mam na to dowody z Niemieckich archiwów, że dysponowali w tamtym czasie bezzałogowymi "dronami", a czym jeszcze ??.

    OdpowiedzUsuń
  4. OKI jak zawsze Twoje teksty czyta się świetnie. Gratulacje i prośba o więcej zwłaszcza ta kwestia Sowiny,

    OdpowiedzUsuń
  5. Omnibusek, bardziej bym liczył na Ciebie w tym temacie bo chodzą słuchy że ostro działacie z k2 i Starym na Ludwikowicach :). Zresztą z tego co śpiewają ptaszki w Ludwikowickich lasach to zwiedzasz tam każdą dziurę. Dziekuję za uznanie :). Może byś uzupełnił trochę danych ?.

    OdpowiedzUsuń