Dni ostatniej szansy.

Budzę się dzisiaj rano odpalam laptopowe okienko i cóż widzę na ekranie opanowanego przez  niepolskie media laptoka.

Otóż widzę "rewolucję" , "przewrót", "nową nocną zmianę", "tłumy napadające i sejm oblężony", " tchórzliwie jak szczur z tonącego okrętu uciekającego prezesa", i takie tam różne jak zwykle opowieści z Rzacholeckiego lasu.

Czyli oglądam bajkę pod tytułem ....Czerwona rewolucja się zaczęła , teraz będzie "Majdan" w naszym wydaniu. 
Tłumy - czytaj ze trzy tysiące, albo i mniej lewactwa, policja użyła gazu- czytaj ktoś z lewaków odpalił racę, i takie tam manipulacje jak zwykle.

.........................................................................................
Sytuacja jest bez wątpienia skomplikowana, sądząc po ilościowej przewadze ON-ych mediów to taka propaganda będzie wciąż sączona.

Wiadomo, że SB-ole, UB-ole oraz reszta sługusów tamtego aparatu rzuci się do gardeł pisiorom bo to jest ich być albo nie być.
Mieć 8 tyś miesięcznie a mieć 1800 zeta to spory kop w du....ę.

Więc nie dziwota że wrzeszczą :
"Naszych praw nie oddamy"; "Kaczafi musi odejść"; "Mówię stop podłej zmianie". 

Pamiętam taką scenkę kiedy Korwina nie wpuszczono do studia TV, w którym to mecenas zwany "koń który skacze" opowiadał swoje mądrości. 
Jakoś wtedy nie wyleciał na ulicę z tubą i nie skakał krzycząc.....
 " demokracja, demokracja- Kaczor Donald musi odejść" oraz "wolne media, wolne media".

Cwaniaki muszą mieć generalską emeryturkę 12 tyś miesiąc w miesiąc i udziały w spółkach, a nie taką miernotę jak szwaczka, co zapier.....alała  całe życie  na trzy zmiany  na "Pana" generała i płaciła ZUS- srus i inne daniny.
To jest jawna dziejowa niesprawiedliwość taki niekomunistyczny brak równości proletariackiej.

"Pan generał lub pułkownik" musi mieć , szwaczka  nie musi według "Pana generała". Przecież "czerwone pająki" zapewniały że będzie dożywotnia wdzięczność.

Wiadomo z czego to wynika. 
"Pan generał" i jego rodzina nie są przyzwyczajeni do takich afrontów aby zakupy robić w Biedronie. Tam sobie może kupować taka szwaczka bo ona całe życie kupowała w tanich jatkach i potem w Biedronie,  to jest już przyzwyczajona. 

Z kolei "mędia"  też mają teraz wybitny problem, bo zapowiadane są sprawozdania na wspólnych konferencjach, a tam już jak wiadomo wszyscy nagrywają to samo, i trudno będzie coś zmanipulować albo kłamiąc dodawać od siebie. 

Generalnie jak widać pisiory poszły na wojnę z całym tym badziewiem jakie było do tej pory. Zamykane są dementory w czarnych wronich szatach- które jak widać z tych senackich komisji cierpią na totalne zaniki pamięci, profosy, przekrętacze.

Pisiory podjęli szybką walkę na wielu frontach bo społeczeństwo żąda szybkich zmian i powsadzania złodziei za kraty, oraz rozliczenia tamtej pataraki. 
A to jak widać śliski temat.

Tych TW, Bolków-lolków , uszatków poupychanych po mniejszych i większych stołkach wciąż jest dosyć sporo, paru delegowano na Ukrainę, aby tam tak jak wcześniej nasz Kraj rozpieprzyć na amentus.
Przy okazji za lat parę wyjdzie, że to " polacy" tę Ukrainę doprowadzili do ruiny i skieruje się tym samym niezadowolenie Ukraińców w naszą stronę.

Jak wyraźnie widać przypuszczono na pisiorów atak na wszelkich możliwych frontach, począwszy od  PZPR- owskich poukrywanych pod innymi nazwami ugrupowań , a skończywszy na "mędiach".
Co ciekawsze, wszem i wobec wiadomo kto za to płaci i kto tym steruje. 

Jeśli ktoś naiwnie myśli, że scenariusz wywołania takiej samej wojny domowej jak na Ukrainie został wyrzucony do kosza to się grubo myli. Tu pod ziemią  leżą surowce, a te ludki co po nich codziennie łażą czyli MY , są tylko przeszkodą w ich podjęciu. Tak to należy postrzegać.

To dobry czas dla sępów aby wszystko rozdrapać.
Ponieważ trwa tutaj walka pomiędzy lewakami, którzy nie chcą oddać władzy i uzyskiwanej z niej kasy, a KK chcącym odzyskać swoje wpływy i chcącym zrobić skok na kasę.

A nad tym wszystkim krążą ONE sępy dokładające raz tu raz tam do palącego się kociołka. Rolą sępów jest tak dokładać aby z kociołka zrobić kocioł, i aby on ostro wybuchł. 
Wtedy się pojawią sępy i nie zostanie tutaj nic po tak zwanej POLSCE a powstanie POLIN.

Jak w Weselu Wyspiańskiego, goście tańczą, kapelusznik na skrzypkach im przygrywa, ktoś nawołuje, gdzieś w oddali biją dzwony na trwogę , ale nikt tego nie słyszy.
A potem jest już za późno. 

"Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur". 

P.S. uzupełnienia do komentarzy :