Temat trudny i kontrowersyjny, chociaż dla niektórych nie podlegający dyskusjom, czy refleksjom. Zresztą, jaki temat jest łatwy ?
Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt, że należy o Nich pamietać - także jako przestrogę na przyszłość. Historia jednak ma to do siebie, że lubi się powtarzać. A powtarza się ona tyle razy, (jak to zwykł mawiać znajomy) ile razy jej na to pozwolimy.
Trudny ten temat to na pewno ale ważny dla świadomości.Na marginesie dodam iż objawił się nam włodarz z Włodarza bo coś na kształt serialu usiłuje popełnić. https://www.youtube.com/watch?v=7rAVL-zmGXU&feature=share
Temat kontrowersyjny? Chyba nie zanadto. Wszelkie morderstwa i kradzieże popełnione przez bandy i zwykłych złodziejaszków władza przypisywała partyzantom - był to jeden ze sposobów walki z "wyklętymi". Na szczęście te metody propagandy przestały być skuteczne już w latach 80tych.
Pani D - może jaśniej. Dla mnie temat jest jasny, a sprawy znane od tych co brali udział w walkach w czasie wojny i po wojnie i żadnych kontrowersji tam nie ma i nie było. Wroga trzeba lać, a zdrajcom golić głowy na łyso, a jeśli to nie pomagało sprawa była klarowna i nikt nie wahał się pociągnąć za spust. Kontrowersje to były potem u tych co mieli blade pojęcie o tym co mówi, a zaczynali zabierać w tej sprawie głos i osądzać sprawy po swojemu przez pryzmat lat w jakich obecnie żyją. Sama zresztą widzisz jak reagujesz,ale pogadaj z człowiekiem któremu łamano palce drzwiami - zapewniam cie że nie będzie żadnych wątpliwości jak należy traktować tych co naszych żołnierzy "wyklęli". To właśnie przez takich czerwonych onych, co podżegali do kontrowersji i niejednoznaczności żołnierze są "wyklęci".
Własnie Koarol, temat "dla niektórych nie podlegający dyskusjom, czy refleksjom." Zazwyczaj mamy pewien pogląd na zaistniałe sytuacje i tego się trzymamy do usr..., nie przyjmując do siebie żadnych dodatkowych argumentów.
Nie znaczy to wcale, że ja nie lubię nazywać rzeczy po imieniu. Faktem jest, że zginęli ludzie w imię jakiejś ideologii narzuconej z zewnątrz. "Za wolność waszą i naszą" ?. Napisałam, że "Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt, że należy o Nich pamietać - także jako przestrogę na przyszłość." Czy to za mało treści, by odgadnąć intencje piszącego ?
W tym świecie nic nie bierze się/nie dzieje się z niczego. Wszystko jest tylko konsekwencją czegośtam.
" świat nie jest taki, jaki wydaje ci się że jest, ale..." Może trochę zbyt 'eterycznie' napisałam, ale ja już nie potrafię patrzeć na zagadnienia tunelowo. To jest tzw. zbocz...'zawodowe'.
Mocno ale trafnie i celnie Karol. Trzeba nazywać sprawy po imieniu. Ja bym nawet napisał że dopiero w latach osiemdziesiątych niektórzy bo nie wszyscy otworzyli oczy. Byli tacy (na szczęście) którzy zawsze wiedzieli bez niczyjej pomocy co mają myśleć.
Dokładnie, choć jeszcze "stokrotki polne" zaklinają rzeczywistość. A wiele osób daje wiarę w rozmywanie czarnego i białego na "szare" i różne kolory propagandowej nie Polskiej tęczy.
Napisałem "Ludzie Niezłomni", ponieważ to nie tylko żołnierze, którzy przedstawiani byli przez okupanta jako przegrani. To całe rzesze pomagających im bezimiennych dziś ludzi. To Oni wygrali, pomimo że zginęli. Wygrali dla tego że dziś o nich się mówi, i to Oni są w chwale.
Paul 305 Mnie też się wydawało, że wiem co powinnam myśleć. Wydawało mi się! Tylko wiesz, problem tkwi w tym, że jesli się nie wie, to trudno jest coś wymyśleć.
Minęło z górką trzydziesci lat - gdzie są teraz ci wszyscy, którzy wiedzieli jak mają mysleć bez niczyjej pomocy ? Nie czepiam się, ale chciałabym zrozumieć. Wiesz, młoda jestem, mam jedno ja... i nadal się uczę.
Wojtek OKI Wojtek, wszystko jest przejrzyste, ale tylko wtedy, kiedy Się ma świadomość i Się rozumie. A do takiego stanu dochodzi wtedy, kiedy Się wie :)
Szarości to połączenie czarnego z białym :), więc może potrzeba tylko ciut wiaterku i się wyklaruje jedna z soczystych barw ? Tylko gdzie jest taki mocny, co by wydął tak mocno policzki?
Wygrali? Wątpię - to zwycięstwo jest pyrrusowe jakieś. Jeżeli walczyli o taką Polskę, jak teraz, to szkoda gadać. Polskę, która wyrzuciła 3,6 mln Polaków na emigrację za chlebem, Polskę, w której pół miliona ludzi jest bezdomnych, a bezrobocie sięga 15%. Polskę, w której coraz więcej ludzi jest na krawędzi ubóstwa. O to walczyli? Dajcie spokój i ciszej nad ich grobami. Wyleczyłem się z tego quasi-patriotyzmu i Wam radzę to samo.
Proponuję za radą R.K.L zamknąć temat. Początkowo w tym temacie miałem w ogóle nie dopuszczać komentarzy. Co zostało już powiedziane niech zostanie. A każdy niech pozostawi swoje opinie dla siebie.
Żal mi tylko młodych chłopców, którzy zostali zmuszeni do walki, kiedy ucichły echa wojny.
OdpowiedzUsuńTemat trudny i kontrowersyjny, chociaż dla niektórych nie podlegający dyskusjom, czy refleksjom.
OdpowiedzUsuńZresztą, jaki temat jest łatwy ?
Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt, że należy o Nich pamietać - także jako przestrogę na przyszłość.
Historia jednak ma to do siebie, że lubi się powtarzać.
A powtarza się ona tyle razy, (jak to zwykł mawiać znajomy) ile razy jej na to pozwolimy.
https://www.youtube.com/watch?v=7VS_WubjuX4
https://www.youtube.com/watch?v=6BS-GgCCcOM
OdpowiedzUsuńTrudny ten temat to na pewno ale ważny dla świadomości.Na marginesie dodam iż objawił się nam włodarz z Włodarza bo coś na kształt serialu usiłuje popełnić. https://www.youtube.com/watch?v=7rAVL-zmGXU&feature=share
OdpowiedzUsuńTemat kontrowersyjny? Chyba nie zanadto. Wszelkie morderstwa i kradzieże popełnione przez bandy i zwykłych złodziejaszków władza przypisywała partyzantom - był to jeden ze sposobów walki z "wyklętymi". Na szczęście te metody propagandy przestały być skuteczne już w latach 80tych.
OdpowiedzUsuńSam widzisz jak reagujesz na słowo "kontrowersyjny".
UsuńA poza tym jednym słowem, wszystko w porządku ?
Pani D - może jaśniej. Dla mnie temat jest jasny, a sprawy znane od tych co brali udział w walkach w czasie wojny i po wojnie i żadnych kontrowersji tam nie ma i nie było. Wroga trzeba lać, a zdrajcom golić głowy na łyso, a jeśli to nie pomagało sprawa była klarowna i nikt nie wahał się pociągnąć za spust. Kontrowersje to były potem u tych co mieli blade pojęcie o tym co mówi, a zaczynali zabierać w tej sprawie głos i osądzać sprawy po swojemu przez pryzmat lat w jakich obecnie żyją.
UsuńSama zresztą widzisz jak reagujesz,ale pogadaj z człowiekiem któremu łamano palce drzwiami - zapewniam cie że nie będzie żadnych wątpliwości jak należy traktować tych co naszych żołnierzy "wyklęli". To właśnie przez takich czerwonych onych, co podżegali do kontrowersji i niejednoznaczności żołnierze są "wyklęci".
Własnie Koarol, temat "dla niektórych nie podlegający dyskusjom, czy refleksjom."
UsuńZazwyczaj mamy pewien pogląd na zaistniałe sytuacje i tego się trzymamy do usr..., nie przyjmując do siebie żadnych dodatkowych argumentów.
Nie znaczy to wcale, że ja nie lubię nazywać rzeczy po imieniu.
Faktem jest, że zginęli ludzie w imię jakiejś ideologii narzuconej z zewnątrz.
"Za wolność waszą i naszą" ?.
Napisałam, że "Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt, że należy o Nich pamietać - także jako przestrogę na przyszłość."
Czy to za mało treści, by odgadnąć intencje piszącego ?
W tym świecie nic nie bierze się/nie dzieje się z niczego. Wszystko jest tylko konsekwencją czegośtam.
" świat nie jest taki, jaki wydaje ci się że jest, ale..."
Może trochę zbyt 'eterycznie' napisałam, ale ja już nie potrafię patrzeć na zagadnienia tunelowo. To jest tzw. zbocz...'zawodowe'.
Mocno ale trafnie i celnie Karol. Trzeba nazywać sprawy po imieniu. Ja bym nawet napisał że dopiero w latach osiemdziesiątych niektórzy bo nie wszyscy otworzyli oczy. Byli tacy (na szczęście) którzy zawsze wiedzieli bez niczyjej pomocy co mają myśleć.
OdpowiedzUsuńDokładnie, choć jeszcze "stokrotki polne" zaklinają rzeczywistość. A wiele osób daje wiarę w rozmywanie czarnego i białego na "szare" i różne kolory propagandowej nie Polskiej tęczy.
UsuńNapisałem "Ludzie Niezłomni", ponieważ to nie tylko żołnierze, którzy przedstawiani byli przez okupanta jako przegrani. To całe rzesze pomagających im bezimiennych dziś ludzi. To Oni wygrali, pomimo że zginęli. Wygrali dla tego że dziś o nich się mówi, i to Oni są w chwale.
https://www.youtube.com/watch?v=VcsjIbbZcvQ
Paul 305
UsuńMnie też się wydawało, że wiem co powinnam myśleć. Wydawało mi się!
Tylko wiesz, problem tkwi w tym, że jesli się nie wie, to trudno jest coś wymyśleć.
Minęło z górką trzydziesci lat - gdzie są teraz ci wszyscy, którzy wiedzieli jak mają mysleć bez niczyjej pomocy ?
Nie czepiam się, ale chciałabym zrozumieć.
Wiesz, młoda jestem, mam jedno ja... i nadal się uczę.
Wojtek OKI
UsuńWojtek, wszystko jest przejrzyste, ale tylko wtedy, kiedy Się ma świadomość i Się rozumie. A do takiego stanu dochodzi wtedy, kiedy Się wie :)
Szarości to połączenie czarnego z białym :), więc może potrzeba tylko ciut wiaterku i się wyklaruje jedna z soczystych barw ?
Tylko gdzie jest taki mocny, co by wydął tak mocno policzki?
Wygrali? Wątpię - to zwycięstwo jest pyrrusowe jakieś. Jeżeli walczyli o taką Polskę, jak teraz, to szkoda gadać. Polskę, która wyrzuciła 3,6 mln Polaków na emigrację za chlebem, Polskę, w której pół miliona ludzi jest bezdomnych, a bezrobocie sięga 15%. Polskę, w której coraz więcej ludzi jest na krawędzi ubóstwa. O to walczyli? Dajcie spokój i ciszej nad ich grobami. Wyleczyłem się z tego quasi-patriotyzmu i Wam radzę to samo.
UsuńPanowie,
OdpowiedzUsuńa może zapytacie swoje kobiety, co myślą w tym temacie?
Proponuję za radą R.K.L zamknąć temat.
UsuńPoczątkowo w tym temacie miałem w ogóle nie dopuszczać komentarzy. Co zostało już powiedziane niech zostanie. A każdy niech pozostawi swoje opinie dla siebie.