tag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post6287606288259330674..comments2023-10-29T13:32:42.974+01:00Comments on Sowiogórski Olbrzym - prawda o Riese: Temat dla ludzi o mocnych nerwach.walę gogl w czapkęhttp://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-62503462331281044912013-09-14T18:14:42.366+02:002013-09-14T18:14:42.366+02:00"Skradzione książki ten drugi mógł kupić na f..."Skradzione książki ten drugi mógł kupić na flomarku w Pcimiu Dolnym". No akurat nie. Wiedział co ma w ręku. Dziwnym trafem "fanty" z rodzinnej miejscowości (Widawa). Istnieje w prawie polskim coś takiego jak paserka. Inna sprawa świadoma czy nie. Istnieje też zasada, że nieznajomość prawa nie chroni przed odpowiedzialnością karną. <br />Co do reszty - pełna zgoda. Idiotyzm. Głupi i nadgorliwy to tragedia dla każdej instytucji. Był przypadek, ze aresztowali faceta za posiadanie kilku łusek i bidaj dwóch naboi (nawet nie wiem czy sprawnych, a innego za próbę handlu kością słoniową, albowiem XIX w. pianino, które chciał sprzedać, miało owa kością pokryte klawisze. Ciotka paranoja wita w progu (niestety naszego domu)! :(JATO1955https://www.blogger.com/profile/00733032379822709996noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-35989277162490927212013-02-20T10:00:26.219+01:002013-02-20T10:00:26.219+01:00ridiger, na temat !!!, tak jak wczesniej napisałem...ridiger, na temat !!!, tak jak wczesniej napisałem,bez osobistych wycieczek w kierunku komentujących. Gastria ma prawo mieć swoje zdanie, i podejrzenia "że coś tam gdzieś tam" są nie na miejscu. <br />Niech nikogo tu emocje nie ponoszą, bo będę kasował osobiste wycieczki w stosunku do komentujących, niezależnie od tego czy z kimś się przyjaźnię i czy kogoś znam lub z nim szukam. Gastria wypowiedziała swoje zdanie na poruszony temat i Jej wolą jest odpowiedzieć lub nie.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-56089533285179147112013-02-19T21:10:13.128+01:002013-02-19T21:10:13.128+01:00Koleżanka "G" ciężko pracuje wertując fo...Koleżanka "G" ciężko pracuje wertując fora i strony w poszukiwaniu "amatorów", a wy się na niej uwiesiliście. Tak się ciężko kobiecie zrobiło, że aż nie ma siły dyskutować. Odpuście jej trochę, bo lada moment śnieg stopnieje i będzie miała dylemat - nadzorować w internecie czy w terenie. Jak myślicie gdzie ich łatwiej namierzy?Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07472844782317407087noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-39397364766167252172013-02-19T15:42:20.319+01:002013-02-19T15:42:20.319+01:00Takim dziedzictwem historycznym jak ten bagnet to ...Takim dziedzictwem historycznym jak ten bagnet to mój dziadek jeszcze niedawno świnie szlachtował , tyle że bagnet był strychowy . Znam też w Gostyniu stodołę, która w swoich fundamentach ma setki takich rur i innego żelaztwa jako zbrojenie . Były nawet próby rozbijania fundamentu ale obejścia pilnuje wilczur.<br />W magazynach muzeów wojskowych złomu tego jest na setki kilogramów i nigdy nie będzie to nawet wyeksponowane, a takie skorupy jak ze zdjęcia to nawet na bazarze nie wzbudzają zainteresowania. Litości...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-42540692266940828072013-02-19T08:41:18.149+01:002013-02-19T08:41:18.149+01:00W tej wypowiedzi też jest pewna nieścisłość cyt :
...W tej wypowiedzi też jest pewna nieścisłość cyt :<br /><br />"Po drugie, piszesz: "Poproszę wskazać muzeum, które go weźmie i wystawi :)."<br />A byłeś w muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie? albo w Muzeum WP w j.w ?? wiele z eksponatów pochodzi właśnie z tego co kto znalazł w domu, albo zachował z czasów wojny, wiele "darów" podarowano - zadzwoń dowiedz się może wystawią twój hełm :)"<br /><br />Po pierwsze to nie jest mój chełm, gdyż ja zadnych starych złomów nie targam :-), tym bardziej w takim stanie. Po drugie jak zarekwirowali ten złom jako " Polskie Dziedzictwo Narodowe" bardzo cenne historycznie i archeologicznie to teraz na 100% jak nic wystawią ten cenny okaz historyczny w Łodzi w muzeum.<br />Poczekajmy z rok jak się te wszystkie sprawy nad jakimi tak cięzko "wymiar" pracuje zakończą i wtedy zobaczymy w jakim muzeum wystawiają ten przerdzewiały złom.<br /><br />Ja jak znam życie i jeśli te dwie ofiary będą nie kumate to sprawa zakończy się tak :<br /> <br />Pójdą przed sąd gdzie na podstawie chorej "Ustawy o Broni i Amunicji" ten jeden za tą rurę i tą łuseczkę dostanie pół roku w zawieszeniu. Kuzyn komendanta dostanie wykrywacz do zabawy lub sprzeda go komornik sądowy za parę zeta, łuskę + dziurawy chełm + rurę wrzucą do śmieciora za komisariatem. A jakiś znajomy cieć weźmie sobie bagnety. I taki to będzie finał tej całej akcji pod tytułem " Nielegalny Arsenał" lub "Nielegalne wykopaliska Archeologiczne".<br /><br />Oczywiście nawet jak by ten co wykopał złom, wskazał miejsce z jakiego okopu to wykopał i tak nie pojedzie tam żaden archeolog i tu mogę w 1000% to zagwarantować, chyba że wyskoczy tam z wykrywką po godzinach znaleźć dla siebie jeszcze cosik. Choć ja na jego miejscu bym tam już nie kopał, gdyż widać tych dwóch miało PI Nowaka a on dość głęboko ciągnie :). A archeo to raczej na monetki nastawione z płytkimi kosiarkami lata:-). Jak by to był Egipt i ktoś to sfinansował ...eee to inna bajka, lub np. autostrady gdzie kasa leci za hektary badań, wtedy nawet i olej z piwnicy by powyciągali co by sobie te warstwy domalować których nie ma....prawda Gastria ? :-). walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-38589719759016656032013-02-18T23:56:27.249+01:002013-02-18T23:56:27.249+01:00Czytam wpisy koleżanki gastrycznej i widzę jak wie...Czytam wpisy koleżanki gastrycznej i widzę jak wielka bariera jest między przeuczonymi archeologami, a ludźmi którzy mają rzeczywisty kontakt z poszukiwaniami i zdrowe podejście do tematu.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-49830896370526693682013-02-18T23:11:39.233+01:002013-02-18T23:11:39.233+01:00Greg jeśli masz chęć możesz mi przesłać na maila, ...Greg jeśli masz chęć możesz mi przesłać na maila, bardzo chętnie zamieszczę ten opis jako Twój tekst autorski.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-87389526849163609892013-02-18T21:10:30.497+01:002013-02-18T21:10:30.497+01:00Postaram się przy najbliższej okazji opisać meandr...Postaram się przy najbliższej okazji opisać meandry prawa w tej materii, tak by tresc była transparentna i zrozumiała.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14536245137430675472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-23594352992547758002013-02-17T16:40:04.692+01:002013-02-17T16:40:04.692+01:00Skrajności tworzą Ci co powinni chronić obywateli ...Skrajności tworzą Ci co powinni chronić obywateli i przestrzegać prawa. Na razie powszechnie stosowane jest łamanie prawa przez TYCH co są zobowiązani do jego przestrzegania i egzekwowania. To nie ja idę na bakier z prawem tylko ONI. W jednym się z Tobą zgodzę w Twojej wypowiedzi, to z tym, że jest to MÓJ problem. Lecz jeśli tego jeszcze nie zauważyłaś jest to NASZ wspólny problem. A co z tego wynika ? Każdy kto mieszkał w normalniejszym kraju niż ten, o którym mówimy to zauważa, nic dobrego z tego nie wynika. Prędzej czy później to dotknie każdego i jest to nie uniknione.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-46789726250737614302013-02-17T13:21:01.405+01:002013-02-17T13:21:01.405+01:00Jednocześnie:
Art. 188 kc: „Przepisów artykułów po...Jednocześnie:<br />Art. 188 kc: „Przepisów artykułów poprzedzających nie stosuje się w razie znalezienia rzeczy w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności ani w razie znalezienia rzeczy w wagonie kolejowym, na statku lub innym środku transportu publicznego. Znalazca obowiązany jest w tych wypadkach oddać rzecz zarządcy budynku lub pomieszczenia albo właściwemu zarządcy środków transportu publicznego, a ten postąpi z rzeczą zgodnie z właściwymi przepisami.”<br /><br />sorry my nie szukamy na statkach lub w wagonach kolejowych lub podobnych :-). Więc wolno nam?..Wolno.<br /><br /> Art. 184. § 1 kc:<br />"Pieniądze, papiery wartościowe, kosztowności oraz rzeczy mające wartość naukową lub artystyczną znalazca powinien oddać niezwłocznie na przechowanie właściwemu organowi państwowemu, inne zaś rzeczy znalezione - tylko na żądanie tego organu."<br /><br />Tu też nikt na nas nie nakłada Obowiązku, lecz "powinniśmy". I powinnismy oddać na żądanie a nie z automatu bo nie ma takiego OBOWIĄZKU. :-).<br /><br />Art. 189 kc:<br />"Jeżeli rzecz mająca znaczniejszą wartość materialną albo wartość naukową lub artystyczną została znaleziona w takich okolicznościach, że poszukiwanie właściciela byłoby oczywiście bezcelowe, znalazca obowiązany jest oddać rzecz właściwemu organowi państwowemu. Rzecz znaleziona staje się własnością Skarbu Państwa, a znalazcy należy się odpowiednie wynagrodzenie."<br /><br />Tu w kc mowa jest o przedmiotach znaczniejszej wartości lub posiadających wartość naukową lub artystyczną. O tym, czy mają one znaczną wartość lub wartość naukową lub artystyczną musi jednak zadecydować sam znalazca. <br /><br />Mamy tu też możliwości poszukiwania właściciela. Znaleziona skrzynkę złotych monet możemy zatrzymać i próbować ustalić właściciela….<br />Przepisy kodeksu cywilnego nic nie mówią o WARTOSCI HISTORYCZNEJ, do czego odwołuje się definicja UZOZ w art. 3. Zatem znalezione przedmioty o wartości historycznej (za takie na upartego można uznać np. militaria, monety i większość tego, co kryje ziemia), a pozbawione wartości naukowej i artystycznej można traktować jako przedmioty znalezione w myśl kodeksu cywilnego, a nie zabytki w myśl UZOZ.<br /><br />Nie chce mi się dalej rozpisywać, bo przepisy ustawy mówią wszystko jasno i wyraźnie. Wyciąga się takie kwiatki jak te z zezwoleniem, którego musi udzielać Konserwator, a pomija że te zezwolenie dotyczy ....TYLKO I WYŁĄCZNIE Terenów i obiektów wpisanych do rejestru. Koniec kropka, reszta to tylko smerfetno-archeologiczny medialny bełkot i robienie ludziom wody z mózgu w celu zastraszania.<br /><br />Z regóły jest tak iż jakis poszukiwacz ma jakieś puste skorupy po granatach, jakieś łuski które sobie weźmie bo jest też spore grono kolekcjonerów takich gilz i maniaków starej zardzewiałej lufy i wtedy to już na zasadzie tej chorej ustawy o "broni i amunicji" robi się z nich przestępców nie bacząc, że to zaprzecza zdrowemu rozsądkowi. Wtedy też zjawiają się archeo i biją w dzwony że to były jakoweś ich "Stanowiska Archeologiczne".<br /><br />Tam gdzie są takie stanowiska powinno się delikwentów karać bo kopią ewidentnie niezgodnie z prawem. Tych co targają uzbrojone pociski do piwnic i traktują szlifierkami też, bo narażają innych życie. Lecz czym komuś zagraża jakaś krzywa lufa, lub pordzewiały zamek czy stara łuska ze zlasowaną po 100 lub 70 latach spłonką ??. W zasadzie te medialnie rozdmuchane głupoty kończą się przed Sądami dla "smerfów" porażką, o czym już się nie pisze.<br />Więc pytam po co te wszystkie komendy, siły szybkiego reagowania z dwóch województw, biegli, prokuratorzy. Czym się za nasze pieniądze zajmują zamiast ścigać prawdziwych przestępców.<br />Dopiero co zginął 20 latek ugodzony nożem w Łodzi. Gdzie były te siły szybkiego reagowania w tym czasie??. Dlaczego na tej ulicy ich nie było ? ano zajęci byli starym chełmem i zardzewiałą rurą co by udupić dwóch bogu ducha winnych ludków.<br />Ścigać po fakcie jak człek nie żyje to każdy głupi potrafi, co z tego jak młody człek już zimny trup.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-5548478889250923302013-02-17T13:14:56.007+01:002013-02-17T13:14:56.007+01:00Jak już mnie te pisanie naszło :-), to dodam parę...Jak już mnie te pisanie naszło :-), to dodam parę definicji. Zwykle definicje prawne są podawane lub publikowane całkowicie wyrwane z kontekstu i w ten sposób straszy i okłamuje się mieszkańców tego kraju.<br /><br />Pojęcie mienia porzuconego definiuje art. 180 Kodeksu Cywilnego (dalej kc): „Właściciel może wyzbyć się własności rzeczy ruchomej przez to, że w tym zamiarze rzecz porzuci:<br /><br />” O porzuceniu, zgodnie z wykładnią prawną, mówimy wtedy, gdy pozbycie się władztwa nad rzeczą umożliwia innym osobom objęcie jej w posiadanie. Domniema się tutaj, iż właściciel rzeczy porzucił ją z własnej, nieprzymuszonej woli.<br /><br />A więc nawet gdyby niektóre z przedmiotów przez nas znajdowanych uznać za zabytki, to nie da się na drodze sądowej udowodnić, że to „zabytki porzucone.”. Aby mówić o porzuceniu rzeczy musi zaistnieć świadome działanie właściciela w celu jej wyzbycia się . Przedmioty znajdowane w okopach, w lasach i na polach, nawet gdyby niektóre z nich okazały się zabytkami, nie są przedmiotami porzuconymi. Zostały one po prostu zagubione, lub też właściciele zostali zmuszeni do ich pozostawienia ( a przedmioty porzucone bez zamiaru wyzbycia się własności, jak również zwierzęta, które zabłąkały się lub uciekły, traktuje się jak zagubione zgodnie z art. 183 par. 2 kc).<br /><br />Rzeczy zagubione a porzucone to w sensie prawnym zupełnie odrębne pojęcia – tym samym poszukiwanie takich przedmiotów, nawet gdy są zabytkami, nie wymaga zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. A więc jaka jest podstawa do zatrzymania? kiedy nie poszukujemy zabytków porzuconych. My poszukujemy zabytki zagubione!!!. Wolno nam ? ...wolno.<br /><br />W przypadku rzeczy zgubionych: <br />Art. 183. § 1 kc: „Kto znalazł rzecz zgubioną, powinien niezwłocznie zawiadomić o tym osobę uprawnioną do odbioru rzeczy. Jeżeli znalazca nie wie, kto jest uprawniony do odbioru rzeczy, albo jeżeli nie zna miejsca zamieszkania osoby uprawnionej, powinien niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu właściwy organ państwowy”<br /><br />Wynika z tego zapisu że powinniśmy o tym powiadomić odpowiedni organ. <br />Odpowiednimi organami są wójt, starosta lub prezydent miasta. <br />Pisze tu wyraźnie:<br />że znalazca POWINIEN powiadomić. Powiadomienie nie jest obowiązkowe!!! I za nie powiadomienie nie można nikogo ukarać. Słowo „powinien” oznacza, że nie można postawić zarzutu, iż nie dopełniliśmy jakiegoś obowiązku, bo takiego obowiązku nie mamy!!! Równocześnie kazdy może uznać się za właściciela znalezionego przedmiotu, bo taką możliwość daje art. 181 kc: <br /><br />„Własność ruchomej rzeczy niczyjej nabywa się przez jej objęcie w posiadanie samoistne”. Jest to nabycie prawa własności przez zawłaszczenie." <br /><br />walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-28279660204765999442013-02-16T23:06:32.691+01:002013-02-16T23:06:32.691+01:00Gastria mam takie pytanko, napisałaś tak cyt :
&q...Gastria mam takie pytanko, napisałaś tak cyt :<br /><br />"Mylisz się, że nie ma ustaw, które mówią o nielegalnych wykopaliskach - są, takie ustawy. Nielegalne wykopaliska może i są fajna frajdą, ale raz, ze utrudnia się wtedy prace fachowcom, a dwa można faktycznie trafić za kratki. Może Tobie to ciężko zrozumieć, ale ja jako archeolog z wykształcenia, patrze na to z innej strony. Oczywiście nadal polska archeologia nie zajmuje się okresem I i II wojny światowej,niemniej jednak to nie upoważnia do tego żeby sobie chodzić po lesie i wykopywać to i owo bez pozwolenia.<br /><br />Możesz sprecyzować kto wystawia te pozwolenie do chodzenia po lesie i kopania ?<br /><br />I następne pytanie, czy możesz sprecyzować o jakim terenie piszesz cyt :<br /><br />"Kopać to sobie można, ale na własnym ogródku, natomiast w miejscach,potencjalnie historycznych, wszelkie wykopki, o których się nikomu nie mówi w świetle naszego prawa sa uznawane za nielegalne wykopaliska archeologiczne."walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-42181671817104574752013-02-16T22:20:57.469+01:002013-02-16T22:20:57.469+01:00Akurat nikt tego chyba oprócz Ciebie ridiger nie s...Akurat nikt tego chyba oprócz Ciebie ridiger nie szuka.Przecież sami siebie ścigać nie będą. Kiedyś jeszcze do takich tematów powrócę, jest ich setki.<br />Ale jak byś nie patrzył " kozę podkuwają", a co śmieszniejsze inne kozy jeszcze nie rozumieją, że za moment też będą podkute. .walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-15329839925159037862013-02-16T22:09:14.843+01:002013-02-16T22:09:14.843+01:00Dlatego mówiłem o porozumieniu z właścicielem tere...Dlatego mówiłem o porozumieniu z właścicielem terenu którego reprezentuje Leśniczy, dlatego mówię o uzyskaniu zgody właściciela pola. Dlatego mówię o kulturze poszukiwań, zakopywaniu dołków nie niszczeniu ściółki. Lecz mówię też o tym iż archeo lub konserwator roszczą sobie jakieś prawa wydumane, których tak de facto nie mają. <br />Chamstwo i dewastacja oraz naruszanie prywatnej własności powinno być karane. Bezpornie. Lecz jeśli jakieś sempy wiszą wciąż nad nami i liczą na naszą nieznajomość tego koślawego prawa lub na naszą głupotę to powinno się powiedzieć Stop.<br /><br />Wiesz Witt kiedy nie ma burdlu?, wtedy nie ma kiedy masz do czynienia z normalnym zrównoważonym wyedukowanym i dbającym o otoczenie i własne państwo zamożnym osobnikiem. Patriotyzm nawet lokalny, edukacja oraz własność prywatna są kluczem. Kary, lagry, komsomoły, represje, bieda to już było, lecz niestety powraca. "Państwo" które bierze i nic w zasadzie w zamian nie daje jest nikomu niepotrzebne.<br />Jacyś kacykowie lokalni i inni na urzędach nietykalni coś mi to niestety przypomina. <br />Powiedz co Ci szkodzi aby jakiś Kowalski miał sobie w domu na ścianie stare karabiny ?. Jak dla mnie może ich mieć pięćset jeśli mu to sprawia przyjemność. Ja tam pasjonatem militarii nie jestem nie podniecaja mnie pistolety i karabiny, wystarczająco się tego natargałem tak że mi to obrzydło :), ale rozumiem tych ludzi, jedni znaczki zbierają inni monety, jeszcze inni meble czy obrazy, a Ci akurat stary złom i się nim cieszą, co stoi na przeszkodzie aby im dać tą radość. Przecież my tu nie rozmawiamy o tych co rozbrajają bomby lub niewypały. i nie o tym był temat. To są inne bajki.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-15700829104613968592013-02-16T22:02:47.275+01:002013-02-16T22:02:47.275+01:00A może Gastria ustali co się stało ze "Skarbe...A może Gastria ustali co się stało ze "Skarbem z wałbrzyskiego Rausza" - co to się znalazł w majestacie prawa i funkcjonariuszy, a potem zniknął w niebycie. Może go zabrali "amatorzy"? http://www.sdgb.eu/?page_id=106Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07472844782317407087noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-82170945377322786072013-02-16T21:32:20.553+01:002013-02-16T21:32:20.553+01:00Komentarz jaki dodałem z dr.Szrekiem jasno wskazuj...Komentarz jaki dodałem z dr.Szrekiem jasno wskazuje ten komunistyczny sposób myślenia. Dr Szrek chętnie by wysłał "smerfy" aby zarekwirowały "nielegalnie znaleziony meteoryt" lub "nielegalną skamielinę" ale nie ma jeszcze takiego "prawa", więc jęczy że przydała by sie regulacja prawna. Wtedy to gdyby takowa regulacja była to inna bajka...i jeśli na własność rolnika spadnie meteoryt to natychmiast z chwilą dotknięcia ziemi stanie się własnością "państwa" czyli Dr.Szreka. Dr będzie robił habilitację a rolnik wzbogaci skarb "Państwa" bo zapłaci karę za "Nielegalne posiadanie...tu niech każdy sobie wpisze co chce ( zamka od mosina, kija bejsbolowego, chińskiego cepka do ryżu, pustej łuski, przewierconej zardzewiałej lufy, kuszy, starego bagnetu, monetki po babci i dziadku, ksiażki kupionej na flomarku, starego srebrnego puchrka po pradziadku .... nieskończona ilość opcjii ). Zamiast poszerzyć drogę postawmy fotoradar i znak 30km/h. na skraju wioski, problem z głowy i kasa płynie szerokim strumieniem z naszych kieszeni do Ich kieszeni.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-56740840582671681682013-02-16T21:06:59.424+01:002013-02-16T21:06:59.424+01:00Czytam tekst i ten spór w komentarzach i sie dziwi...Czytam tekst i ten spór w komentarzach i sie dziwie, bo wydaje mi się, że żyje w troche innym świecie, no ale ja nie z branzy... <br />Sprawy archeologiczne i miejsca o wartosci archeo pewnie sa pod jakimis przepisami do tego stosownymi, przepisy o ochronie zabytkow i dziedzictwa stosuje sie do miejsc wpisanych na listę zabytkow w jednostach samorzadu czy w ministerstwie, ale to sa wyjatkowe sytuacje i potrzeba wyjatkowych regulacji, ale inne tereny prywatne czy panstwowe tez sa oblozone przepisami. <br />Fakt, że to zlom co jest na zdjęciu, ale pierwszy raz słysze tezy, że jak coś lezy gdzies to ja to sobie moge zabrac i moga mi skoczyć. Taka swiadomosc to ja mialem w podstawówce. Dzis mam jednak taka, że znaleziska sa wlasnoscia panstwowa jesli nie maja prywatnego wlasciciela. <br />Mozna podawać setki przykladow, że rzeczywistosc jest inna i ludzi nikt nie karze za to, ala jak sie na ulicy znajdzie glupi parasol to sie zanosci do biura rzeczy znalezionych, czego praktycznie nikt nie robi przeciez, a taka piekna starodawna tradycja... <br />Przepisy sa dobre wtedy, kiedy sie nikomu nie podobaja, to tak dla Twojego politykowania Wojtku, Ale mowimy o przepisach w normalnym panstwie ocywiscie, bo gdy z jednej strony krzycza ludzie, że im przepisy stoja na drodze by coś zrobić, zazwyczaj zyskownego, a z drugiej strony ludzie krzycza ze te same przepisy niedostatecznie chronia ich samych badź ich wlasnosci, badz ich niewlasnosci ale lezacej im na sercu sprawy to jest to jednk pewna rownowaga. <br />Z tymi wykrywaczami to też dzina sprawa, swego czasu ganiali ludzi którzy na plazach monet szukali, no absurd, z drugiej strony dzieciaki po lesie potrafia wykopac pociski czolgowe i inne jakies pokaznych rozmiarow i zostawic od tak na mchu. <br />Apropo kosci, u mnie w lesie byl klincz taki gdy wojna powoli juz zmierzala do konca i wyrzynali sie jak swinie, kości wystaja do tej pory, wierze ludziom bo sie w tamte strony nigdy nie zapuszcalem, oczywiscie nikogo to nie interesuje. <br />Co mozna a czego nie mozna podam na przykladzie lasu. W lesie nie mozna niczego podniesc z ziemi bez pozwolenia, mozna jedynie zbierac owoce lesne niebedace pod ochrona, glupiej szyszki nie mozna wyniesc, niby absurd ale ... Slyszalem z ust czlowieka ktory byl swiadkiem rozmowy lesniczego z jakims czlowiekiem, który... chciał zbierac "chrust" ktory lezy niepotrzebnie bo kupil piec c.o. na brykiet i specjalna maszyne do przerobu drewna (o blizniaczej sytuacji czytalem gdzies indziej jeszcze). Oczywiscie ten chrust to nie tak jak kobiety w "chlopach" na plecach, tylko autem z przyczepa no i nieodplanie, tylko o srednice grubosci chodzilo (w zasadzie tez myslalem ze opad z drzew to mozna sobie wyniesc). Niby absurd, ale samowolka przedsiebiorczych ludzi prowadzi do szkod. A tak naprawde podobno wystarczy przejc kurs u lesniczego co wolno a czego nie wolno, i pod kontrola mozna zbierac, tylko tyle, za wieksze ilosci i lepszy surowiec specjalnie przygotowany oczywiscie trzeba zaplacic, ale zebranie chrustu to nawet nie wiem, jakies grosze chyba, ale jest limit.<br />Wojtku, to jest wszystko po to, by jeden cawniak z drugim burdlu ostatecznego nie zrobili, juz Kowalscy naprawde duzo syfu dookola robia by robili jeszcze wiecej. A niekompetencji urzedniczej i organow scigania nikt nie wypleni, bo to ci sami Kowalscy. Nie wzieli sie z kiezyca jak sugerujesz.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-92114614176135448812013-02-16T21:06:42.010+01:002013-02-16T21:06:42.010+01:00Dokładnie Greg, nic dodac nic ująć.
Na podstawie ...Dokładnie Greg, nic dodac nic ująć.<br /><br />Na podstawie że któryś miał w domu wykrywacz, stary dziurawy chełm i parę złomów dorobiono im "gębę" "nielegalnych archeologów" , byli by wyjatkowo naiwni jak by sie przyznali do jakiegoś kopania.Wolno wykrywacz posiadać i wolno posiadac chełm z dziura i bagnety, te pierdoły o jakiejs broni bo łuska i rura to bzdura i pikuś. Więc mam teraz pytanie na jakiej podstawie prawnej zatrzymano ludzi. na zasadzie domniemania ?, ktos kogoś złapał za rękę na jakiś wydumanych stanowiskach archeo ?. Niestety nie. Nie było zadnych stanowisk tylko był las, a i tam za kopanie można dostać mandat jak się kopie bez porozumienia z leśniczym...mandat za niszczenie systemu korzeniowego lub ściółki i nic po za tym.<br />Za kopanie na polu ornym ? na ornym mogę sobie koparką wykopać dół na 5m w głąb i żadne archeo nie ma tu nic do gadania. Ale jest tak jak piszesz ta cała nagonka słuzy jednemu celowi ...Wykrywacz + stary złom = " nielegalne wykopaliska na kurchanach". Taka gębę się dorabia lub inaczej. Wykrywacz + pusta gilza = "terrorysta" mafoso :). To są medialne brednie i komusze dziwadła prawne. To jest prosta droga do przejęcia calkowitej kontroli nad wszystkim i wszystkimi. Bez praw jednostki. Przykład angielski jest jak najbardziej wskazany.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-91287301884300899162013-02-16T20:32:40.502+01:002013-02-16T20:32:40.502+01:00Polskie prawo ( w tym przypadku)jest oparte na kon...Polskie prawo ( w tym przypadku)jest oparte na konstrukcji prlowskiej.Oznacza to nic innego jak tylko: oddaj i nie pytaj!Pytanie Tomasza Jurka jest jak najbardziej zasadne.Znam przypadki, gdzie powielano ( z błędem ) usytuowanie stanowisk archeologicznych ( rzekomo na podstawie map niemieckich ). Do tej pory nikt tego nie weryfikował, a odpowiedzialność pozostaje mimo, iż na danym terenie niczego nie ma. Prawo angielskie jest doskonałym przykładem szacunku dla obywatela. W Polsce mimo szlachetnej idei domniemania niewinności, w przypadku zbratania się z wykrywaczem panuje swoiste domniemanie winy.Cenne przedmioty znajdują nabywców poza granicami kraju. Restrykcyjne prawo skutkuje odwrotnie proporcjonalnie : kształtuje antypatriotyczne postawy i tworzy patologie.Będąc z wykształcenia prawnikiem uwazam, ze obecny stan prawny jest skostniały i wymaga gruntownej regulacji.Koleżanka operuje pojęciem: wartość historyczna. To pustosłowie, pojęcie nieostre. Wy archeolodzy gdzies po drodze zatraciliscie zdrowy rozsądek. Propagujecie ideę państwa policyjnego,ładu społecznego opartego na strachu.Nie o taką wolność walczyliśmy.Niestety:(bz)dura lex sed lex! Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/14536245137430675472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-49696805401608963382013-02-16T20:16:38.649+01:002013-02-16T20:16:38.649+01:00Musiałem poprzedni komentarz usunąć bo net się zbi...Musiałem poprzedni komentarz usunąć bo net się zbiesił i pozajaczkowało tekst. Ale wstawię z powrotem :).<br /><br />Ja znam te ustawy na pamięć i na wyrywki, więc nikt mi nie wciśnie żadnej popeliny, wiem co wolno i co nie wolno. Ja mówię o tym chorym prawie i jeszcze bardziej chorych ludziach. Tu nie potrzeba żadnego znawcy i biegłego. Chełm z dziurą przez którą wypada głowa jest złomem, bagnety nie są żadną bronią, a łuska od zenitówki to jest szmelc, tak samo jak rura od granatnika, z którego się oddało jeden strzał i wyrzuca.<br /><br />Ustawa o broni jest tak samo chora jak jej twórcy. Przykro mi bardzo. Biegli którzy wkręcają zardzewiały złom w imadła i ubrani jak robokopy walą w kurek aby z tego szmelcu oddać "nietypowy strzał", w celu udowodnienia że to broń powinni się leczyć. <br /><br />Widzę że większość archeo ma taki sam pogląd jak ich wódz co przybył prosto z Marsa ;-). Według tego poglądu nigdzie nie powinniśmy wbić łopaty bo wszędzie są warstwy nie przemieszane. Czyli nie róbmy wodociągów bo tam mogą być bransolety, nie sadźmy drzew bo może coś tam być , nie budujmy domów i nie kopmy ogródka bo przemieszamy warstwy, a jeśli już to pod okiem archeo ( duże bezrobocie panuje w archeo widocznie ). Dzisiaj archeo ma te tereny w nosie, ale kto wie ...może jutro albo za 200 lat będą tam kopać i zakładać wykopy? bo stwierdzą, że może tam była kiedyś osada ? kto wie?. Ten Wasz naczelny Marsjanin też twierdzi, że cała warstwa ziemi powinna być nie ruszana i z ziemi nic nie powinno się podejmować bo jak dzisiaj to nie jest teren archeologicznie ciekawy to będzie za lat 200. Tak myślę... że idąc dalej tym tropem jak mu przypadkiem wypadnie do kompostownika portfel to powinien go tam zostawić , a nie grzebać za nim łopatą bo mu się warstwy przemieszają i ten co przyjdzie tam zakładać wykop archeo za 200 lat będzie miał problem. Ja tak sobie myślę, że te warstwy to się niektórym w głowie zdrowo przemieszały, nie mówię że wszystkim. Bo paru normalnych znam.:-).walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-87667352690910756052013-02-16T19:56:45.584+01:002013-02-16T19:56:45.584+01:00Twój znajomy prokurator już dawno jako prawnik pow...Twój znajomy prokurator już dawno jako prawnik powinien ustawę o broni oprotestowywać.<br />Zamek od zardzewiałego mosina jest integralną częścią broni i za to dostaje się wyrok. Cóż tym zamkiem można zrobić ?....ano można nim puknąć w chorą główkę tego co to wymyślił.<br /><br />Przerdzewiała przewiercona lufa od mosina w mniemaniu tych miszczów od ustaw jest bronią nawet jak jest zaspawana. Cóż można nią zrobić? Ano trzepnąć tak po kolei tych co to wymyślili.<br /><br />Mój nóż to jest broń co ścina głowę za jednym pociągnięciem, różnych długich noży jest też sporo w Tesco ..na mocy ustawy proponuje zamknąć Tesco...są tam rury grubościenne, z których po dodaniu muszki i szczerbinki można zrobić lufę. Kij bejsbolowy jest bronią ...w Tesco są siekiery , ostre łopaty , łomy ....zamknąć szefa Tesco jak nic jakiś mafioso, toż to cały skład legalnej broni. Są tam zaostrzone kołki osikowe i pogrzebacze. O rany zapomniałem, pogrzebacz jest do grzebania w popiele a kij bejsbolowy tylko do rozwalania głowy z mocy ustawy. Kusza to broń...a łuk nawet sportowy to już nie broń. Wiatrówka co ma poniżej 16 J jest bez pozwolenia a powyżej już sterta papierów i badania. A może ktoś chętny od tych ustaw przyjedzie i tak na próbę strzelę mu z tej poniżej 16 J ze śrutu w czółko, ciekawe co powie po tym doświadczeniu. A może tak pogrzebaczem z Tesco w czółko albo w plecy ..ciekawe czy się wbije , a może łopatą friskasa po goleniach. Ciekawe czy prędzej rozbił bym chorą dyńkę tą łopatą , czy może tą integralną częścią broni czyli zardzewiałym mosinowskim zamkiem. A siekiera ? ...wow toż to dopiero....kiedyś na siekiery się naparzali na wojnie. Nunchaku jest bronią zabronioną...Chiński cepek do ryżu...a juz sierp nie jest bronią?, a kosa ?, a zaostrzony kij ??<br /><br />Powiem krótko ta ustawa nie jest po to abyśmy byli bezpieczni, ta ustawa jest po to aby “smerfy” były bezpieczne jak się ludzie kiedyś wpienią....wtedy “smerfy” z daleka będą grzały bez litości a Ci co będą się buntować groźni będą jedynie z bliska. Ustawa jest tylko po to aby oczy mydlić i po nic więcej. Takie ustawy są w krajach gdzie Władzia boi się ludzi. Ludzie są bezpieczni tylko wtedy, kiedy na ulicy jest policja, kiedy chodzi i łapie bandytów którzy ewidentnie szykują się do napaści, lub w trakcie napadu. Pytam się, komu w trakcie napadu kiedyś pomogły “smerfy” ?<br />Komu po smerfnym autku, które jeździ ulicami w czasie kiedy kogoś leją w parku ?.<br />Co komu, nam obywatelom po tej ustawie się pytam ?, bandyta jak ma napaść na kogoś to się uzbraja, ma nóż, kij bejsbolowy, broń palną jak już grubszy kozak, a napadnięty co ma ?. Ten co napada czym ryzykuje ? , ano tylko tym czy go “smerfy” złapią lub nie złapią. Ofiara z reguły jest bezbronna , inne założenie jest kiedy się idzie do potencjalnie uzbrojonej ofiary ...wtedy dochodzi trzeci czynnik ...bandyta sam może stać się na miejscu ofiarą i zimnym nieboszczykiem.<br />Po za tym kto widział napad z pordzewiałym mosinem lub lufą od “wespy” , toś to siok jak mówił Kargul :). Ruskie prawo , najpierw pozamykać a potem coś się tam na każdego znajdzie. Gastria nawet na Ciebie :).walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-46554535123058341782013-02-16T19:52:31.518+01:002013-02-16T19:52:31.518+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.walę gogl w czapkęhttps://www.blogger.com/profile/08084665641295310120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-92063917689208518122013-02-16T16:58:25.458+01:002013-02-16T16:58:25.458+01:00Uciekasz od odpowiedzi albo udajesz, że nie wiesz ...Uciekasz od odpowiedzi albo udajesz, że nie wiesz o co chodzi. Jeżeli naprawdę nie wiesz, to nie ma sensu żaden dialog.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07472844782317407087noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-23455227235182528842013-02-16T16:08:13.576+01:002013-02-16T16:08:13.576+01:00Nie popadaj w skrajności, takie mamy w Polsce praw...Nie popadaj w skrajności, takie mamy w Polsce prawo i co, zmienisz je sam jeden? Jeśli coś jest powszechnie stosowane to albo to akceptujesz i stosujesz się do wyznaczonych praw, albo idziesz na bakier z prawem i to jest już Twój problem co z tego wyniknie.Gastriahttps://www.blogger.com/profile/04415528948608735036noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7973337082937222716.post-40749770677654460012013-02-16T16:04:14.704+01:002013-02-16T16:04:14.704+01:00Żyjemy w Polsce, a nie w Anglii, co ma prawo angie...Żyjemy w Polsce, a nie w Anglii, co ma prawo angielskie do prawa polskiego w ogóle, a już w tych konkretnych przypadkach? Opisana przez Wojtka historia dzieje się w Polsce a nie na wyspach, wiec jaki sens ma Twój post? Gastriahttps://www.blogger.com/profile/04415528948608735036noreply@blogger.com