wtorek, 16 maja 2017

Powrót na Jasną Górę.

Jako że ten temat jakoś tak wciąż odchodzi w zapomnienie i szanowne koleżeństwo dość szybko nudzi się jedną sprawą i lubi przeskoki z tematu na temat to ja jak ten stary muł zapieram się kopytami,  wciąż w tył i w tył zamiast pędzić do przodu i odkrywać nowe światy :-).

Przy tym czytając różne nowinki w internecie i obserwując co się rozgrywa wokół cieszę się że nie uzależniłem się od ekraniku 5,5 cala z aplikacją która mi mówi że mam oddychać :-), i w które to ekraniki wszyscy się wpatrują jadąc autobusem zamiast oglądać rzeczywistość za szybą.

Ale jak zwykle ja tu pitu pitu o 5,5 calowych ekranikach , a w ogrodzie śliwki rwą :-).

Dlaczego wciąż zapieram się i dreptam w miejscu?.
Ponieważ uważam że te miejsca nie są do końca przemyślane i zbadane.


Okolice "magazynku"
Okolice "magazynku"

Sam "magazynek".


Wnętrze
Kompilacja








P.S.
Ciepło się robi , warto pozwiedzać:
http://dolnoslaskipodroznik.pl/





 

76 komentarzy:

  1. Spacerowalem tam ostatnio jak jeszcze leżał śnieg. Głęboki wykop zalany wodą na samym dnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A z tymi ekranikami masz rację. Już nawet młodzież nie zagląda dziewczynom w biusty w tramwaju tylko każdy gdzieś wypisuje lub Bóg wie co tam robi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to określiłeś magazynek na HGW co :) Dla mnie najciekawszy temat Gór Sowich. Wszystko co ważne widać na załączonych obrazkach. Teraz najlepiej przeprowadzić weryfikację w terenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze raz, bo coś mi się pokręciło i poprzestawiałem wyrazy, wypaczając sens. Miało być:
      "Szkoda tylko, że większość skupia się na samym betonowym obiekcie, miast lustrować okolicę kompleksowo. Tymbardziej, że owoc pracy lidaru jest dostępny dla wszystkich za darmo i dzięki niemu wiele niezwykłych form ukształtowania terenu powinno niejednego zafrapować. W bezpośrednim otoczeniu tego tworu również."

      Usuń
    2. Jedno jest pewne, że zunifikowanych prefabrykowanych fragmentów betonowej rampy na dach "magazynku" nikt ręcznie nie wtargał.

      Usuń
    3. czesc smerfastyczny :) ten budyneczek mial z jednej strony przyciagac uwage a z drugiej strony odwracac uwage
      od czego mial odwracac uwage to juz slady w terenie I najblizszym sasiedztwie doskonale wskazuja , zreszta nawet zaczynaja juz wychodzic w tej dyskusji

      Usuń
    4. Czyżby miał odwracać uwagę od niepozornego miejsca będącego śladem po circa dwudziestometrowej głębokości szybie wydłubanym w zasięgu rzutu większym beretem od wejścia do omawianego obiektu...?

      Usuń
    5. Cześć Marecki :) Zgadza się, chociaż nie wszystko jeszcze zostało tu powiedziane. Jest to nasz stary temat, do którego myślę jeszcze wrócimy :)

      P.S. Miałeś się do mnie odezwać na maila

      Usuń
    6. Jak się ktoś podejmie nałożenia 3 map na siebie z przezroczystoscia, ale są trudności w skalowanie i jest gotów podpisać umowę trzymania języka za zębami (korzyść to wiedza własna) to możemy się dowiedzieć co tam w trawie piszczy :)

      Usuń
    7. Mogę się podjąć. Na próbę potrzebowałbym wycinki tych 3 map (bez informacji "wrażliwych"). Na maila z Twojego blogu podeślę dokładniejsze wymagania dotyczących tych 3 wycinków map + maila do mnie. Jak próba się powiedzie i rezultat Twoim zdaniem będzie ok to polecimy z całością.

      Usuń
    8. Jaja kobyły geolog też mogę spróbować, robiłem kiedyś takie rzeczy zawodowo.

      Usuń
    9. Jan info@dolnoslaskipodroznik.pl

      Usuń
  4. Z tego co pamiętam weryfikacja była prowadzona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale nie do 100% końca.

      Usuń
    2. To prawda, nie do końca w 100%, według mnie do tego błędnie (moja prywatna opinia), co razem daje z 23% tego, co powinno zostać zrobione.

      Usuń
    3. Wystarczy policzyć otwory w ścianach i oglądnąć "wykopki" nad "magazynkiem" żeby przekonać się o tych próbach weryfikacji.
      Ale jeszcze ostatnie słowo nie zostało powiedziane w tej sprawie.
      Zaprawdę, zaprawdę powiadam Wam - bądźcie cierpliwi. Bo tematów do wyjaśnienia jest wiele, a tak naprawdę nie wiadomo, który z nich ma większą wagę... Dlatego trzeba brać się za nie po kolei.

      Usuń
    4. Wszelkie odwierty jakie robiliśmy były próba trafienia że tak powiem "na pałę", ponieważ różnych rozwiązań mogło być tam zastosowane parę.

      Nie były to daremne działania, ostatni wykop nad "magazynkiem" wykazał że wbity jest on około trzech metrów pod litą skałę. Co to może oznaczać można się domyślić. Szczególnie odwierty skośne dały pewien pogląd na sprawę.

      Usuń
  5. Lis kręcący się obok nory. Jeśli masz przeczucie to do dzieła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście że do dzieła! Ale nie wszystko na raz. Stare przysłowie pszczół mówi, że co nagle, to po diable. A pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Tyle już to-to czeka, że jeszcze miesiąc czy dwa lub też trzy mu nie zaszkodzą.

      Usuń
  6. "To prawda, nie do końca w 100%, według mnie do tego błędnie (moja prywatna opinia), co razem daje z 23% tego, co powinno zostać zrobione."

    Z ta opinią się całkowicie zgadzam , z resztą opinii powyżej również się zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Można również dodać że materiał z jakiego jest wybetonowany jest nie jednolity (różnorodny) co pokazuje iż pewne elementy powstawały w różnym okresie czasu.

    Na tak małym obiekcie jest to wysoce dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jednak tak bylo , budowla powstawla na raty , tyle moge napisac na obecnym czasie :)

      Usuń
  8. pojedyncze ściany?? równo odcięte czy tzw. dolewki??

    OdpowiedzUsuń
  9. Może dwie zmiany mało siły roboczej i odstępy pomiędzy nimi. Brałeśto pod uwagę??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lecz występuje różnorodność materiałów użytych do budowy.

      Usuń
    2. Raczej pośpiech, bardziej stawiam na pośpiech.

      Usuń
    3. Tak, pośpiech i przywóz materiałów z różnych miejsc. Lecz mimo tego fachowcy nad całością czuwali, deskowanie zostało zrobione prawie co do milimetra.

      Usuń
    4. Ktos mi kiedys pokazywal deskowanie co do milimetra... I co? I lipa.

      Usuń
    5. Albo pisz konkretnie o co Ci kaman albo nie pisz wcale. Bo nikt nie wie o co Ci chodzi.

      Usuń
  10. "Magazynek" był już tu omawiany
    http://riese-inne.blogspot.com/2014/04/odkrycia-w-gorach-sowich.html
    ---
    A mnie ciekawi ta strzałka na zdjęciu lidarowym. Jest tam zawalony przez Lasy Państwowe szyb. Nie mniejszy niż ten "osówkowy", ale nie wiadomo jak głęboki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawi mnie od kogo powziąłeś informację że był tam szyb i został zawalony przez Lasy Państwowe?

      Usuń
    2. "Bormann" oprowadzał nas tam z grupą na "Riese Dwa Oblicza". Mówił, że jego ojciec jeszcze widział dziurę w ziemi.

      Usuń
    3. Mnie też ciekawi skąd to wziął.

      Usuń
    4. Czyli tak jak przypuszczałem że od Grześka :), myślałem że jak nie Grzesiek to dotarłeś do swojego nowego źródła które o tym mówi.

      Usuń
    5. Nie mam żadnych swoich źródeł. Czytam, słucham, oglądam każdego kto w temacie RIESE się udziela. Raz w miesiącu bywam w Sowich bo pochodzę z Bielawy i tu mam bazę u rodziny. Poza książkami "Technolu" i innymi, tym blogiem i własnym turystycznym dreptaniem, to od Łukasza_K i Grześka_B najwięcej się dowiedziałem i dzięki nim dużo w terenie zobaczyłem. Dlatego zachęcam każdego by dwa dni z nimi "zmitrężył" na ich zlotach "Riese Dwa Oblicza". Bardzo dobry start dają. Dalej turystycznie lub nie, każdy może sam po lasach dreptać i szperać w necie, przyjeżdżać na różne zloty i spotkania. OKI, tu u Ciebie jest najciekawiej, tylko formuła blog zamiast forum powoduje masakryczne przykrywanie ciekawych tematów -
      nowszymi, i takie niepokończone zostają tematy, albo z wrzutkami z innych dziedzin.
      ---
      Dziura w ziemi, nienaturalna jest. Każdy może zboczyć parę kroków z drogi i ją zobaczyć. Może miała inne zastosowanie, ale w tym rejonie - wątpię. Kwestia czy to był szyb taki jak na Osówce - możliwe. Nie wykluczone i to nam wynikło przy omawianiu kolejki na Osówkę z Kolc: http://riese-inne.blogspot.com/2017/02/promienie-x-osowka-sobon.html
      że po przeciwnej stronie drogi było jakieś wejście do teoretycznej sztolni. Stąd ta dziwna pętla /widać ją na lidarowej fotce/. Szukałem drugiego wejścia w te nieznane podziemia i wydaje mi się, po obserwacji lidarowej, że mogło by być już z samego obozu przy osówkowej "3". Ale to raczej w przeciwna stronę i ... bardziej to moje chciejstwo, bez dreptania w terenie. Jakoś nie było okazji w tym roku.
      ---
      Nikt wcześniej i teraz też nie, nie reaguje na bardzo wyraźny kamieniołom przy drodze powyżej strzałki. Wg mnie aż się prosi by tam zrobić wjazd wręcz w podziemia tej góry. Ma bardzo ładny kształt. Ale z tego co Grzegorz mówił, to było tam szukane i nic. A może jeszcze raz się mu przyjrzeć? Bo to chyba tam zawsze jakieś bale leżą.

      Usuń
  11. Wojtek a mógłbyś opisać to zdjęcie lotnicze - nie bardzo daję radę zorientować je z mapą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla orientacji wstawiam w post kompilację z cerowaną

      Usuń
  12. Też się ostatnio dużo na słuchałem dziwnych opowieści w rzeczce górnej. Jeden pan opowiadał o drewnianych barakach na betonowych fundamentach które tylko pozostały, o porozrzucanych zabawkach przy obozie koło osowki. Później inna Pani jak pomogłem jej nieść torby mówiła że byly normalne murowane budynki i szpital a jak zaczęła się grabież to porozbierali i wszystko wywieźli. A że fundamentu rozebrać się nie dało to tak straszy do dziś.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jakoś szybu tam nie widzę. Dziura na 3-4 metry i głęboki rów prowadzący do niej a na wiosnę zalegala tam woda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To słabo pamiętasz Marku. Dół jest duży i rozległy. Tu moje fotki sprzed 3 lat: https://www.dropbox.com/s/d7dfi0bsdrf35k7/Os%C3%B3wkowa_4.pps?dl=0

      Tak mnie zastanawia ten wał ziemny. Bo ten szyb czy dół wygląda raczej jak lej. Jakby coś im tu wybuchło. Tylko po co ten rów do niego?
      P.S. Wszystkie fotki które zamieszczam są do swobodnego używania.

      Usuń
  14. Jeden z kamieniołomów przy drodze jest pozostałością po NeuGlick

    OdpowiedzUsuń
  15. Płyty betonowe na podłodze to wykorzystanie wtórne to samo ta rampa na dachu. Czy ktoś przyglądał się dokładnie śladom po szalunku?
    Chodzi mi o to czy nie da się może z nich "odczytać", że pierwotny dach był na poziomie widocznej lini odcięcia 2 różnych betonów. W pewnym momencie dach zburzono ściany podwyższono poziom podłogi podwyższono i położono nowy dach. Jeżeli tak to za ścianami nie ma czego szukać (goła skała) trzeba iść w dół.
    Wojtek a co tam wyszło z tego odwiertu w podłodze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze kombinujesz :-), podczas odwiertu nic nie wyszło ponieważ pod płytami jest urobek, nie ma możliwości dokonania odwiertu ponieważ na klińcu koronki wiertła się łamią, z kolei odkop wewnątrz spowodował natychmiastowy wypływ wody. Zdjęcie w poście

      Usuń
    2. Czyli jeżeli tam coś jest to raczej miało odwadniać (pochylenie w kierunku szczytu). Trzeba by szukać miejsca gdzieś trochę wyżej od poziomu strumienia, gdzie w pobliżu była kiedyś rampa. Bo nikt przy zdrowych zmysłach nie transportował by tych cokołów i rampowych płyt aby zrobić z nich podłogę albo ozdobnik dachu. rampa

      Usuń
    3. Pod sam "magazynek podjeżdżała kolejka. Podejrzewam że odwodnienie jest do strumienia.

      Usuń
  16. pracuję przy betonach i to odcięcie jest tak nierówne że każdy kto się tym zajmuje wstydziłby się tego. pasuje mi to bardziej na długi czas oczekiwania pomiędzy jednym laniem a drugim. Wyskakują nam takie cuda jak węzeł nie daje rady i trzeba dlugo czekać na gruszkę. Druga sprawa, gdyby było to doszalowywane zawsze powstał by wtedy mały "ząb" występuje tam coś takiego??

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie występuje, lecz ewidentnie widać że beton im popłynął w luźny rumosz. A spadek pokazuje dokąd popłynął :)

    OdpowiedzUsuń
  18. "Jeden z kamieniołomów przy drodze jest pozostałością po NeuGlick"

    Chce Ci się rozwinąć temat? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie teraz, nie widzę sensu. I nie widzę korzyści dla siebie

      Usuń
  19. A mnie zastanawia, czemu taki dach jest tego "magazynku-bunkra", jak grube sa sciany?
    Czy za tylna sciana z odwiertami jest rumosz czy skala?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba było czytać to byś wiedział i nic by Cię nie zastanawiało :).

      Usuń
    2. ściany 80cm, tylna ściana 1m. Za tylną ścianą rumosz.


      Usuń
  20. Wojtek, na filmie znajdują się też wspomnienia z Waszych akcji :-). Pozdrawiam.
    https://www.youtube.com/watch?v=tCE24yL0Sjs

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A proporcje wizualizacji przedstawionej na filmie są rzeczywiste, bo oparte na pomiarach bezpośrednich.

      Usuń
    2. Nawet miejsca odwiertów na wizualizacji są oznaczone :-)

      Usuń
    3. Pietrek a co Wy tam uskuteczniacie :-).

      A tak na poważniej ta wizualizacja nad fajna, lecz moim zdaniem była by ciekawsza poziomica zaczynająca się od poziomu pół metra nad brzegiem strumyka z uwzględnieniem posadowienia "magazynku". Fajnie że zabraliście się za to miejsce.

      Usuń
    4. Po zakończeniu tomografii zaczynamy badania inwazyjne, ale to nie tylko ten magazynek, bo on jest tam mało ważny :-)
      Materiałów mamy więcej, z różnych ujęć, na razie to można było pokazać.

      Usuń
    5. Do Wojtka koncertu życzeń dodam tylko drugi brzeg strumyka.

      Oraz podkreślę fakt, że tych skosów z rampy pierwotnie nie było widać, zostały one odsłonięte.

      Usuń
  21. "ale to nie tylko ten magazynek, bo on jest tam mało ważny :-)"

    Ja osobiście mam lekko odmienne zdanie, ale to wyjdzie w praniu, jak uda się właściwe nałożenie trzech map milqin. Co nie ukrywam jest bardzo skomplikowane ze względu na skalowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorzej nie jest, bo ta czwarta może w skalowaniu pomóc, ;)

      Usuń
  22. O drugim brzegu strumyka wiem :-)
    Ale jak Wojtek słusznie zauważył, wyjdzie w praniu a może bardziej w prasowaniu bo trzeba będzie to co już wyszło sprasować z tym co wyjdzie :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na 6 fotografii od góry andrzej boczek. Zasadnicze pytanie - w jakim celu braliście statystów?

    OdpowiedzUsuń
  24. Wojtek, jak masz problem z nakładaniem map to je podeślij. Jakoś sobie z tym radzę. Wizkę schroniku uzupełnię i poprawię, jak będę miał odpowiednie pomiary terenu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dolnośląski Podróżnik18 maja 2017 18:01

      "Jak się ktoś podejmie nałożenia 3 map na siebie z przezroczystościa, ale są trudności w skalowaniu i jest gotów podpisać umowę trzymania języka za zębami (korzyść to wiedza własna) to możemy się dowiedzieć co tam w trawie piszczy :)"

      Z tymi mapowymi sprawami to proszę do naszej koleżanki się zwracać. I z Nią uzgadniać takie tematy mapowe. Ja się w to nie wtrącam, ja tylko sprzątam :).

      Usuń
    2. A możecie napisać co to za cztery mapy?

      Usuń
  25. Z animacji 3D mozna sie zasugerowac, ze jest to dlugi hol-wejscie-tunel wejscia i do tego wartownia. Ale koncowa sciana jest bardzo dziwna i niezasadna w takim przypadku. Czy ten rumosz za tylna sciana nie moze byc efektem malego odstrzelenia wejscia i zasypania sie wejscia, a nastepnie zasypanie reszty dachu?
    Czy po wojnie nikt nie dokanczal tego magazynku - Nadlesnictwo - magazyn nawozow?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz skontaktować się z nadleśnictwem, myślę, że najlepsze odpowiedzi znajdziesz u źródeł

      Usuń
  26. Mozna zauwazyc, ze wylany beton pierwotnie jest jakby pod katem, jak w garazu. Moze wejscie takze bylo pod katem?

    Z drugiej strony na miejscu grupy Odyn, podjalbym rzeczowe rozmowy z Wojtkiem w celu prowadzenia prac badawczych w terenie, bo jakby nie patrzec, jest on jednym z wiekszych znawcow Gor Sowich bez bajania i parcia na szklo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolne żarty, jaki ze mnie większy znawca? :), ja tylko sprzątam.I bez takich pochwał proszę bo się czerwienię :).

      Usuń
    2. Ja w rozmowach i wymianach doświadczeń z Wojtkiem nie mam problemu i nie muszę się tym publicznie chwalić bo to co mówimy zawsze pozostaje między nami.

      Usuń
    3. I to jest Piotrek słuszna koncepcja :).

      Usuń
    4. Znam takie opowiesci, ze zamiast posluchac to co Wojtek ma do powiedzenia w temacie, znalazl sie medrzec i guru, ktory mial swoja "wizje" i klapki na oczach lub z premedytacja wyprowadzal reszte w pole i chrusniakowe maliny. Nie chodzi tu o publiczne chwalenie sie, lecz sensowne dzialanie, ktore polega na pokazywaniu palce,. gdyz... jest to i to, co sugeruje na to i owo. A nie wiercenie na "pale" i liczenie na przypadek. Szerokie spojrzenie i analiza daje efekt.
      Amen

      Usuń
    5. Skończ już na mój temat, co ja tam lub ktoś gdzieś.
      Każdy swój pomyślunek ma, a słuchać co ja tam bajam też nie musi :).

      Usuń
  27. A ja mam bo blokuje temat i nie da się wypowiedzieć drugiej stronie też mam pocztę ze wszystkimi Panami. I też mogę opublikować jeśli chcecie Panie Wojtku OKI :) Ale nie tu :) Pozdrawiam Artur Zalewski

    OdpowiedzUsuń