wtorek, 22 września 2015

Sajdak 3.

W związku z tym że nie wczytują się komentarze, taki urok bloga :(. reszta dyskusji i przypuszczeń tutaj.




96 komentarzy:

  1. To nie Jedlinka ale Głuszyca ul. Sienkiewicza 65a budynek stoi do dziś.Dalej cegielnia z kominem,później słupy linii wysokiego napięcia stały do konca lat 80tych początek 90tych ubiegłego wieku (zostały po nich tylko fundamenty),w oddali komin zakładu szpule w Grzmiącej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blumenau bei Głuszyca, a Blumenau to stara nazwa Jedlinki taki Niemiecki Łącznik czyli Jedlinka Górna.

      Usuń
  2. OLsztyński link do mapy :
    http://amzpbig.com/maps/5264_Bad_Charlottenbrunn_1939.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - Plik pobrałem.
      - Jakość do modelowania 3D jest zadowalająca.
      - Pozyskałem kumpla do współpracy przy modelowaniu - chłopina nudzi się okropnie "cieciując" jako rencista. W przeciwieństwie do mnie, to On posługiwał się zawodowo teodolitem i innymi gratami z puli miernictwa terenowego. Zaś to, że On pracuje w chińskim ZW3D nie przeszkadza we współpracy z hamerykańskim SpaceClaim.
      - Jutro zaczynamy zabawę, bo kobyłka rży znudzeniem u płota...

      Usuń
  3. No nic, poczytałem, pooglądałem, popytałem i...
    Po pierwsze, musze się przyznać do błędu w ocenie wielkości zbiornika. Niestety, nie dysponuje zdjęciem (całą klatką), jedynie tym co kolega @qwer zapodał (tym fragmentem) i popełniłem "czeski błąd". Faktycznie trzeba zrobić moje 5m x 2. Czyli tak jak napisał @Andrzej, wymiar to około 10m. A wystarczyło zmierzyć most ;-). Mea culpa.
    Dwa. Jest jeszcze inna kwestia. Pokazalem zdjęcie mojemu znajomemu, nic nie sugerując. Werdykt brzmiał: Błąd na zdjęciu, prawdopodobnie przy wywoływaniu. Piszę oczywiście o naszym "zbiorniku". Kiedy wspomniałem o zbiorniku, to stwierdził, że musiałby znajdować sie prawie na skarpie i na podporach lub na niezłej"wylewce" po której musiałby być ślad w terenie. Gdzieś tu czytałem, ktoś pisał, że jest tam "czysto".
    Sam nie wiem co o tym myśleć. Oglądałem inne zdjęcia i faktycznie, można znaleźć podobne "zbiorniki", szczególnie w lasach, ciemniejszych terenach na zdjęciu. Nie są tak wyraźne jak ten nasz ale...
    Z ciekawostek:
    http://dolny-slask.org.pl/4745596,foto.html?idEntity=535113
    Ktoś już szukał ;-)
    Może faktycznie skupić sie na przestrzeni miedzy tunelami? Choć, czytając w sieci informację na temat tego tunelu (tuneli), jest to tunel bez "niczego". Żadnych sztolni, kanałów odprowadzających itp. Choc teoria o wybudowaniu drugiego tunelu w celu zwiększenia przepustowości calej trasy też wydaje sie... lekko naciągana? Niestety w tej materii mam mała wiedze ;-)

    Jeszcze do kolegi @qwer. Czy jest możliwość pozyskania calej klatki (całego zdjęcia) z fragmentem (ten z zbiornikiem), który wstawiłeś na forum? Oczywiście pisząc "pozyskania", mam na myśli, że nieodpłatnie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://dolny-slask.org.pl/4745596,foto.html?idEntity=535113

      to jest wnęka minerska w skale na zewnątrz pomiędzy tunelami, ponieważ z drugiej strony są też wnęki minerskie lecz wewnątrz tunelu.

      Usuń
    2. Teraz, też jestem skłonny uznać ten "zbiornik" za dziurę w negatywie wyżartą przez bakterie żelatynowe - ale "mój mielerz" był zabawniejszy :)!

      Natomiast zauważyłem inne wejście w górotwór:
      http://zapodaj.net/f589f681b350b.jpg.html

      jest ono też, na topografii i "cieniowanej mapie" zapodanej przez Andrzeja Posta 14 września
      - ktoś tam "dużą norę sobie kopał" i przed wejściem zostawił borsuczą latrynkę? Te historyczne borsuki z Gór Sowich były większe od indyjskich słoni? :)

      Usuń
    3. To jest to o czym wspominał qwer :).

      Usuń
    4. Do kolegi Adama Kowalskiego. Są dwa problemy. Zdięcie ma spory rozmiar co wyklucza przesłanie go drogą elektroniczną, więc pozostaje przesłanie płyty drogą pocztową. Drugi problem polega na tym że właściwie to się nie znamy, nie wiem kim jesteś i jakie masz zamiary wobec tego zdięcia. A może jesteś dziennikarzem szukającym ciekawych materiałów? Niewiem. Nie zrozum mnie źle, po prostu kilka razy się przejechałem.

      Usuń
    5. Widzę qwer, że też Cie już wyuczyli :). Dokładnie tak jak pisze qwer przesłanie zdjęcia mailem ze względu na rozmiar jest nie wykonalne, to raz, a dwa to jest tak jak napisał.

      Usuń
    6. @qwer. Rozumiem. Oczywiście dla "mojej ciekawości" nie będziemy uruchamiać calej procedury związanej z przesyłką. Myślałem, ze zdjęcie (skan) jest gdzieś na stronce/ftp i podasz mi namiar. Co do mojego "dziennikarstwa", to jedyny związek z tą profesją ograniczył się do bycia redaktorem... gazetki szkolnej :-) No nic, dzieki za chęci.

      Usuń
    7. Napisałem że są dwa problemy ale nie napisałem że jest to niemożliwe.
      Zrobimy tak, na edres email; qwer.1920@wp.pl podaj mi swój adres a ja postaram się wysłać ci zdjęcie na płycie. W zamian, jeśli masz coś ciekawego (np ciekawa mapa,plan,etc) to wyślesz mi na adres zwrotny. Sam zdecydujesz.

      Usuń
  4. Pierwsze zdjęcie to zapewne wnęka w tunelu kolejowym (woda wycieka, jakiś kanalik odwadniający jest). To co widać na drugim to standardowe prowadzenie elektryki w tego typu obiektach (jakoś sobie inaczej to wyobrażałem)? Generalnie jak na niemca to mocowanie do stropu słabo wygląda. Ten tunel to gdzieś w okolicy? Jest cały obetonowany, czy tylko strop?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten pseudo betonowy tunel to jest most przed tunelem kolejowym, tunel kolejowy był w środku oświetlony.

      Usuń
    2. no to jak na most to straszliwa prowizorka :)

      Usuń
    3. i jeżeli most powstał w 1913 roku to jakim cudem jest betonowy (jakość obetonowania faktycznie skłania do nazwy pseudobetonowy)

      Usuń
    4. jedyny powód pseudoobetonowania jaki mi przychodzi do głowy to że trzeba było go na szybko wzmocnić aby mógł przyjąć większe obciążenie. Tylko ta droga przez most prowadzi do "nikąd".

      Usuń
    5. Prowizorka, jak dla mnie to ten cały most to prowizorka.

      Usuń
    6. tak jakby chcieli przewiedź coś cięzkiego z jednej strony tuneli na drugą z pominięciem transportu obok dworca w dole.
      Drugą możliwością jest że potrzebowali takiego budulca z jakiego był zrobiony most i wszystko inne wokół tuneli (pewnie ciosany kamień) w celu zamaskowania czegoś. Rozebrali a w to miejsce na szybko postawili betonowy most.

      Usuń
  5. Co ciekawe takie izolatory kołpakowe (tak na oko wygląda) robiono w
    "Porzellanfabrik J.Schachtel" w dzisiejszym Suliszowie (Sophienau) koło Jedliny.

    http://www.izolatory.republika.pl/porcelanaprzed45.htm
    http://www.izolatory.republika.pl/znaki.htm

    OdpowiedzUsuń
  6. "Nie podoba" mi sie ten mostek- Jest moze lepszej jakosci gdzies dostepne zdjecie ?
    Takie "naprawy" juz widzialem- zwykle deskowanie, na to szla zaprawa i sklepienie lukowe z tego co bylo pod reka - typowa powojenna robota.
    Moze byl zniszczony w wyniku dzialan wojennych.
    Wyraznie widac roznice w klasie betonu na scianach a sklepieniu, ktore w dodatku rozwarstwia sie rowna warstwa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odbudowę przez prl sugerowałem w poprzednim poście ale Wojtek odpisał że są na nim niemieckie napisy

      Usuń
  7. Zaczynamy myśleć podobnie ? :), Nie był zniszczony , ale możliwe że coś z nim nie tak. drugi most przy tym można porównać , do słupów pochylni na dole Osówki do Osówkowej "siłowni". Jeden beton po 70 latach jak w dzień wylania ( jak szkło ), a drugi jak g.....no.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak się zastanawiam nad jeszcze inną "koniecznością" rozebrania mostu.
    Te zdjęcie z poprzedniego postu:
    http://goo.gl/o4hbH0
    to gdzie zostało zrobione?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zdjęcie nad portalem tunelu kolejowego, wykopaliśmy tam wiadra do smołowania :), to portal od strony omawianego mostu.

      Usuń
    2. to się domyśliłem, ale portal nad wschodnim ("starym") czy zachodnim ("nowym") tunelem?

      Usuń
  9. ok chyba rozumiem te ceglane wzmocnienia są "pośrodku" tuneli

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałbym dodać że wysadzanie czegokolwiek z czymkolwiek lub pustostanu to Leninowska metoda na "głoda". Wsadzamy ładunki i bum szybko, skutecznie, bez pracy, niepotrzebne nam dzisiaj to zniszczyć. A co będzie jutro to kogo to obchodzi.

    Niemcy robili to z głową, odwadniali, zamurowywali kamieniem, zasypywali, obsadzali roślinnością kolczasto szybko rozpleniająca się. I potem nikt w maliniako- jeżyniak dzioba nie pchał.

    Jeśli chodzi o betony to konia z rzędem temu, kto idąc i napotykając złoże piaskowca odróżni je od betonu z różną frakcją kruszywa lanego na glebę :).

    Nie wspomnę o barwieniach betonów, które znane było od lat. Koledzy na MRU wyczaili też takie maskujące magiczne Niemieckie tricki że do głowy by Wam nie przyszło iż to wejście :-) lub lany później beton.

    Aby coś takiego znaleźć to trzeba iść metr, usiąść i się na ścianę gapić jak szpak w glizdę, zdjęcie, potem znów metr i znów siad, zdjęcie, i tak metr po metrze. To nie jest tak że się idzie z wycieczką wszyscy opowiadają sobie jak było nad morzem i hop ......patrzcie o tutaj mamy coś znaleźliśmy , to zamaskowane wejście:-).

    Podczas pewnej potyczki ( fakt historycznie udowodniony) pewien stan osobowy wojska dostał się w okrążenie, miał cały zestaw map, a mapy sztabowe kiedyś to skarb większy jak złoto. Co zrobiono ?, uszczelniono skrzynie z mapami oraz pakę na której był ładunek, wykopano przy strumieniu dziurę, po czym półciężarówka do dziury, i przekop od strumienia nad ukryte mapy.

    Przeciwnik wiedział że mają mapy, i ich szukał przeszli teren metr po metrze, ale nigdy by ich nie znaleźli gdyby jeden z tamtych złapanych nie sypnął. Półciężarówka stała pod płynącym strumieniem bo zrobiono przekop i puszczono nad nią wodę.
    Takie są pomysły :).

    OdpowiedzUsuń
  11. ok, trochę pojechałem przed zrobieniem "reserczu" - ten wiadukt chyba nigdy nie był kamienny. Ciekawe stare zdjęcie
    http://goo.gl/wxDVLR
    i opis:
    "Z uwagi na zastosowanie prefabrykatów w miejsce szalowania wcześniejszych betonowych konstrukcji jest to najprawdopodobniej późniejsza konstrukcja z lat 20"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego mówię o "wydaje mi się ", najpierw się wszystko sprawdza od A do Z, a potem coś pisze :-).

      Czyli jak opisano zdjęcie jest z reklamówki z roku 1930, most jak twierdzi Makartina wybudowano w 1913r, druga nitka została zbudowana i drugi tunel w 1910r. Na zdjęciu niby z 1930 widzimy zgromadzone podkłady, jakieś materiały i lekki bajzel.

      rok budowy drugiej nitki 1909- 1910 jeden rok.
      rok budowy mostu 1913 dwa lata po uruchomieniu 2 tunelu
      bajzel przed tunelem 1930 ( wymiana podkładów, remont torowiska ?)
      remont tunelu 1936-1938 dwa lata.

      Usuń
    2. porównując:
      1. http://goo.gl/o2FkZu
      z
      2. http://goo.gl/upTClc
      na 1 po prawej stronie widać "ociosaną skałę" na 2 tej skały nie ma chyba że zdjęcie 2 zostało nieprawidłowo opisane albo tak robiono - najpierw most a potem obróbka "po bokach"

      Usuń
    3. jeżeli taka była kolejność prac przy moście to ta nieobrobiona skała świadczyłaby że zdjęcie jest z okolicy roku budowy mostu.

      Usuń
    4. Andrzej , wszystko gra oprócz tego że na starym zdjęciu masz prawą stronę stojąc od stacji Jedlina , a na nowym masz lewą stronę stojąc od stacji Jedlina.

      Usuń
    5. doszedłem do tego tylko ktoś podpisał to zdjęcie "od strony Kłodzka przed stacją Jedlina Zdrój" a ja to zinterpretowałem jako ujęcie od tej strony a chodzi o trasę pociągu a mamy ruch prawostronny w związku z tym należy to tak interpretować jak napisałeś (nigdy nie wysiadałem na tej stacji chociaż parę razy jeżdziłem tą linią)

      Usuń
    6. Ludzie różne rzeczy piszą i gadają :), po za tym dla niego to było zgodne z prawdą jechał sobie od strony Kłodzka i wychylił się do tyłu i pstryknął zdjęcie. I tym sposobem masz zdjęcie mostu od strony Kłodzka przed stacją Jedlina Zdrój :-).

      Usuń
  12. a, może to tak było, patrząc na powstające 3D:
    - pierwsza nitka tunelu była dłuższa, a nad jej portalem przebiegała wcześniejsza droga trawersując po zboczu górotworu.
    - gdy naruszono górotwór bijąc drugi tunel i odcinek wejściowy tunelu za tym pierwszym portalem "zawalił się"
    - zawał który wtedy powstał, zlikwidowano przez skrócenie trasy tunelu otwierając go do "nieba"
    - linia nowych portali względem górotworu przesunęła się do jego wnętrza, trasa podziemna skróciła się, powstał nasyp z wybranego zbocza po lewej stronie pierwszego torowiska patrząc w głąb tunelu
    - Przebieg trasy drogi krzyżującej się z torowiskiem wyboczył w stronę górotworu, tak, że nawierzchnia drogi poziomowała z powierzchnią powstałego później mostku
    - Skała na wejściu w górę dalej była niestabilna i między osiami tuneli musiano wybudować "ceglane strzemię" stabilizujące popękaną skałę
    - droga krzyżująca się z torami miała istotne znaczenie, skoro jej trasy nie porzucono wytyczając jej rokadę na most nad torami przy stacji przed tunelem

    Tajemnicą jest "dawna istotność" tej drogi, która z jakiś przyczyn albo zanikła, albo została zamaskowana!!!!
    Przypuszczam, że ta trzecia nitka toru-bocznicy wiązała się z tą "istotnością", bo ta bocznica przecież, nie była elementem górki rozrządowej do kompletacji składów wagonowych pociągów na stacji Jedlinka...

    c.b.d. p. na etapie początkowym modelu 3D in statu nascendi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do niestabilności skały i różnic z tego wynikających, to analizując przebieg prac można stwierdzić że niektóre ( jeśli nie wszystkie) portale są budowane w wybraniu, a następnie przysypane.

      Usuń
    2. "droga krzyżująca się z torami miała istotne znaczenie, skoro jej trasy nie porzucono wytyczając jej rokadę na most nad torami przy stacji przed tunelem"

      "Przypuszczam, że ta trzecia nitka toru-bocznicy wiązała się z tą "istotnością", bo ta bocznica przecież, nie była elementem górki rozrządowej do kompletacji składów wagonowych pociągów na stacji Jedlinka..."
      ....................................
      co do drogi , to musiała mieć istotne znaczenie gdyż to dla niej wybudowano przed I W.Ś ten most.

      co do bocznicy idącej w górę po nasypie, tłumaczenie jest takie że jest to taka jakaś (nie znam się na kolejowym słownictwie) bocznica wyhamowująca, czyli jak coś nawali a coś nie wyhamuje to kierujemy na bocznicę, i to coś wtedy wyhamuje pod górę na bocznicy zatrzymując się na koźle, tak było po wojnie.

      Lecz nie wiemy czy w okresie od 1913 do 1945 ta bocznica szła tak jak dzisiaj pod górę, czy może szła równo z poziomem reszty torów.

      Usuń
    3. porównując te stare zdjęcie z:
      http://dolny-slask.org.pl/762395,foto.html?idEntity=4019612
      było raczej płasko.
      Co do drogi to może faktycznie służyła do zwózki drzewa z Wawrzyniaka (drzewa liściaste - pewnie buki w przeciwieństwie do całej okolicy gdzie są głównie iglaki) do tej największej w Europie fabryki drzewa, która się spaliła w 1926 i pewnie nie odzyskała już swojej pozycji.

      Usuń
    4. Andrzej bocznica na tych zdjęciach szła po lewej stronie, a żadne stare zdjęcie nie obejmuje terenu bocznicy, więc skąd wnioskujesz że było raczej płasko ?

      Usuń
    5. Chodzi Ci o tą bocznice:
      http://goo.gl/oI5Uxe
      zdjęcie zostało zrobione z mostku (widać słupek barierki). Porównując do tego starego zdjęcia co już podawałem http://goo.gl/o2FkZu widać że było płasko a teraz nie jest. Budka dróżnika tuż przy moście stoi na płaskim, jest nasyp pod tory a potem płasko (na Twoim zdjęciu nasyp pod tory przechodzi praktycznie od razu we wzniesienie).

      Usuń
    6. Masz poniekąd rację, lecz tylko poniekąd :), teren przy torach na starym zdjęciu jest równy, dziś jest tam nasyp. Ale tak jak napisałem nie widać na starym zdjęciu bocznicy więc nie wiemy czy bocznica szła równo z torami, czy może był węższy lub umocniony np. murkiem oporowym nasyp pod tą bocznicę. Ja jak nie widzę to nie wiem. tym bardziej nie wiem kto zrobił nasyp, Niemcy czy nasi, bo podkłady na bocznicy były betonowe, czyli nie niemieckie.

      Usuń
    7. fakt odnosiłem się do terenu a nie samego faktu istnienia w tym miejscu przedłużonej bocznicy. Zakładam że do 1936 roku ta bocznica wychodząca ze stacji nie była przedłużona do "mostku" - na mapie z 1939 (która zawiera stan z 1936) bocznica kończy się kawałek za stacją.

      Usuń
    8. Andrzej na mapie z 1939r ślepy tor kończy się między mostkami. Tylko dlatego że nie ma na tej mapie drugiej nitki tunelu. Czyli jest to stan sprzed budowy drugiego tunelu.

      Usuń
    9. Moim zdaniem rację ma "Historyczne Sudety" cytat z poprzedniego posta:
      "Według oznaczeń, kolej jednotorowa to taka normalna "drabinka" z pojedynczymi poprzeczkami, a kolej dwutorowa to poprzeczki podwójne."
      Mapa (ta co podałeś olsztyńskiemu) ma znakowanie: Ausgabe 1939 oraz ... fur Mitte 1936. Moim zdaniem jest z tego okresu. Jak sobie policzysz tory przy stacji - te pojedyńcze drabinki i popodwójne - to się zgadza.
      Dodatkowa ciekawa informacja dotycząca tej "bocznicy" a właściwie toru nr 6. Pierwsza linia przy stacji to był tor dla kolei doliny bystrzycy (Weistritzthalbahn) Trasa Świdnica (a właściwie Wrocław) -> Walim -> Jedlina Zdrój. Z tego toru oraz z toru z wałbrzycha można było wjechać na bocznicę bez konieczności manewrowania. Bocznica była prawdopodobnie przeznaczona właśnie dla tej kolei (Jedlina to stacja końcowa). Na tej lini kolejowej strasznie zależało firmie Websky ( http://goo.gl/3L9LEs )

      Usuń
    10. Konrad oczywiście ma rację, a kto ma racje stawia kolację :), tory torami i oznaczeniami. A na mapie drugiego tunelu brak bo go w 1936 r nie nanieśli gdyż go nie było, mapę sporządzano na bazie 36r w roku 1939 to tunel był w budowie więc go na mapę też nie nanieśli. W czym tu widzisz problem ? a że jako jeden wyrysowany tor są oznaczone dwa tory, no przecież pociągi nie jeździły tylko w jedną stronę więc musiały być dwa tory i mijanki.

      Usuń
    11. i jeszcze wyjaśnienie dla niezorientowanych w temacie. Websky był właścicelem fabryki zarówno w Walimiu jak i Nortechu w Głuszycy (niedaleko od naszego tunelu)

      Usuń
    12. Wojtek tor kolejki doliny bystrzycy (widać jego fragment na tej mapie) jest oznaczony pojedyńczą drabinką wg. Twojej teori oznacza że jeździł tylko w jedną stronę, to jak wracał? dlaczego ten tor nie jest oznaczony podwójną drabinką?

      Usuń
    13. Chciałbym również zauważyć że nie kwestionowałem ilości torów, kwestionowałem datowanie map ze względu na brak drugiego tunelu.
      Mogłem się ciachnąć w datach co do mostków, co zresztą słusznie tu wypomnieliście ponieważ tak jak napisaliście mogli nie zaznaczać mostków w związku marnym znaczeniem drogi, Ale z drugiej strony jak sobie tak na logikę to rozbiorę to na marnej nic nie znaczącej drodze nie buduje się mostu ponieważ to jest spora kasa, a 450 m dalej most już był. Czyli jak tam wybudowali most w 1913 r to ta droga miała już na rok przed I W.Ś jakieś znaczenie strategiczne.

      Pytanie jakie sobie warto postawić moim zdaniem to jakie miała znaczenie.

      Usuń
    14. Andrzej, zacznij proszę czytać ze zrozumieniem :). Wg. tego co napisałem, Nie ma na mapie drugiego tunelu bo go jeszcze nie wybudowano. Jeśli masz lekkie pojęcie o mapach to zapewne wiesz że nie może być tak że na bardziej szczegółowej mapie istnieją dwa tunele a narysowany jest jeden przez który biegną dwa tory. Jedź i zobacz że w żadnym z tuneli nie zmieszczą się dwa pociągi

      Usuń
    15. dlaczego jest "narysowany tylko jeden" - wynika to z faktu że mapa jest dokładna. Nie ma możliwości dorysowania drugiego tunelu i utrzymanie tego w założonej skali - dlatego jest uproszczenie. Na mapach dla turystów takie narysowanie "nieskalowanego tunelu" obiektów nie ma większego znaczenia na mapach z dopiskiem "tylko do użytku służbowego" sprawa jest poważniejsze. Tutaj mapa z tej samej serii, tez tunel jest pojedyńczy.
      http://goo.gl/UmMTrd

      Usuń
    16. I tu się muszę z Tobą zgodzić, mapa z 1936 r , tunele były już dwa a na mapie zaznaczony jest jeden tunel do którego dochodzi podwójny tor.
      Czyli udowodniłeś mimo mojego ględzenia swoją rację argumentując ją dowodem :). I tak trzymać :-).

      Usuń
    17. @Andrzej Post24 września 2015 11:37
      Wielkie dzięki za ten link! - jest on mistrzowski po mimo nieistotnych mankamentów redakcyjnych. Jak pokazałem go "moim pampersiakom" to im "kopary poopadały przygniecione szacunem"
      - Tak prezentuje się rzeczywista kultura techniczna!!!!

      Usuń
  13. Wojtku - tak w antrakcie zabawy w 3D -zdjęcia rozpoznania lotniczego wykonywano stereoskopowo - te czarne kółka w skanach ich narożników to otwory bazujące je w organoleptycznej przeglądarce 3D do ich analizy. Analizatorami tych zdjęć byli specjalnie selekcjonowani daltoniści...

    Czy można wygrzebać oba zdjęcia z pary "rozpoznania lotniczego Sajdaka i okolic"? - pomogłoby mi bardzo - plissssss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście"białe kółka" zamiast "czarne" - w negatywie tam dziurki do ustawienia pary zdjęć na ogląd parą oczy "analityka" na stereo -

      Usuń
    2. W stereoskopie do oglądania zdjęć nie mocuje się zdjęć na stałe, tylko układa na blacie lewe i prawe, odpowiednio je zgrywając poprzez przesuwanie.

      Usuń
    3. @EksploracjaZG
      O kurczaki! - W Katedrze Fotogrametrii na Wydz. Geodezji UWM (dawniej ART -Olsztyn, i jeszcze dawniej WSR zwanej "wysrolem") na laborkach studenckich używają takich "zabytkowych" z dziurkami i śrubą mikrometryczną - muszę im podpowiedzieć, żeby dziurki na kliszach pozaklejali i "zgrywali przez przesuwanie na blacie". Nie wiem, czy będzie dokładniej, ale na pewno będzie weselej!

      Usuń
    4. Olsztryński, serio???
      Działałeś kiedyś na stereoskopie, czy tylko znasz to z teorii.
      Pojedź na ten swój wysrol, zapukaj do katedry fotogrametrii i poproś o przeszkolenie obsługi stereoskopu zwierciadlanego. Spytaj do czego służą otwory na kliszy używanej w aerofotografii i nie snuj dziwnych teorii spiskowych na tematy o jakich masz pojęcie raczej średnie w praktyce.
      Przykładowy stereoskop zwierciadlany używany do lat 90tych http://www.igik.edu.pl/upload/Image/teledetekcja/Piknik%20Naukowy/DSC03004.JPG

      Usuń
    5. Dodam, że tego czego używają studenci na laborkach nijak się ma do tych urządzeń, jakie służą przy wykonywaniu ortofotomapy. Tam ważny jest kąt nalotu, wprowadza się to przy wykonywaniu podkładu ze zdjęć tak zwanych prawie pionowych zaś przy oglądaniu odbitek na stereoskopie zwierciadlanym używamy zdjęć o podwójnym pokryciu, co eliminuje konieczność utrwalania odbitek przez jakieś otwory w kliszy bo zdjęcie lewe i prawe zgrywane są ze sobą w oparciu o punkty wspólne na zdjęciu (przy pracach cywilnych znaki fotogrametryczne np krzyż maltański), przy zdjęciach wojskowych, kiedy nie ma możliwości założenia osnowy fotogrametrycznej są to wspólne jednoznacznie zidentyfikowane punkty w terenie. Olsztyński, jakieś pytania jeszcze? Może tak jak piszesz pracuje się na jakimś wysrolu, ale nie u nas.

      Usuń
    6. @EksploracjaZG - dzięki za linka. Nie mam więcej "pytań". Wysrol i inne sowieckie "kuźnie nauki" od zawsze kontestowałem, bo moimi mistrzami byli uczeni którzy swego mistrza Stefana Banacha doceniali wyżej niż "pamiątkową monetą za 2 złote".

      Nie chcę zamulać "wesołością kabaretową" Wojtkowi tematu.
      Mam swój pomysł na skromne w nim uczestnictwo. Ja co chciałem uzmysłowić koleżeństwu w wątku map i historycznych foto zwiadowczych przekazałem.

      Dziękuję, więc nadobnie EksploracjiZG za owocne pokazanie tych "białych otworków bazujących 3D" w narożnikach fotogramów!
      c.b.d.o.

      ps. w czasach służby w LWP na poniemieckich lotniskach Oleśnica i Malbork między innymi zadaniami, "obsługiwałem" zasobniki foto podczepiane do MIG-21 (made in NRD/ZSRR o 20 lat starsze wtedy ode mnie)...

      Usuń
  14. Czy te ceglane wzmocnienie jest może wykonane z innej cegły niż tunel? Barwa intensywniejsza ale jest to może spowodowane czynnikami atmosferycznymi?

    OdpowiedzUsuń
  15. Wracając jeszcze do tego starego zdjecia. Teskładowane betonowe płyty wyglądają jak elementy kanałów odwadniających tunelu (można porównać z współczesnymi zdjęciami wnętrza tunelu). A więc coś grzebano przy tunelu w latach 13 - 30. Dziwne ze kilka lat później zdecydowano się ponownie na remont.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wojtek, czy betonowania obydwu przęseł tego mostu są "prowizorką"? Czy może tylko to od strony Sajdaka? Nie mogę znaleźć dokładniejszych zdjęć stanu przęsła od "strony Wawrzyniaka"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrzej, na to pytanie trudno mi po latach odpowiedzieć.

      Usuń
    2. Andrzeju, jest jeszcze "ciekawiej" z tą okolicą na Google-Map - tam na zdjęciach poziomych jest tylko jeden tunel i jedno przęsło wiaduktu nad torami - to, że wybujała zieleń zasłania perspektywę zupełnie nie wyjaśnia tego ewidentnego przekłamania! - Wojtek kapitalnie czuje blusa, jak sam Krzysztof Ścierański! (https://www.youtube.com/watch?v=8VHKQKaF2Bs)

      Usuń
    3. To że na google jest tylko jedna nitka - nic nie znaczy. One są miejscami bardzo niedokładne i "renderowane" przez automaty widocznie algorytm napotkał na takie cos co nie mógł poprawnie zinterpretować i "olał to" (zostawił do ręcznej moderacji). Jak popatrzysz na zdjęcia sferyczne dostępne w google mapach to możesz się przekonać że widać 2 tunele (dawałem gdzieś linka do takiego zdjęcia w komentarzach w poprzednim poście)

      Usuń
    4. małe doprecyzowanie - te zdjęcia poziome robią prywatne osoby i umieszczają na mapie google. Widocznie ktoś zrobił zdjęcie tylko jednego tunelu. Na tym sferycznym zdjęciu tak samo - tylko portal tunelu "od sajdaka" ale jak się nakieruje wskaźnik na tunel (lub w chaszcze po prawej) i kliknie to zdjęcie jest z tunelu "od wawrzyniaka" (rozebrane tory / kable komunikacyjne na ścianach)

      Usuń
    5. "Andrzej, na to pytanie trudno mi po latach odpowiedzieć."
      --------
      a nie masz jakiś zdjęć tej drugiej strony mostu?

      Usuń
  17. Tutaj rozkład kursowania pociągów Wałbrzych - Kłodzko z 1944
    http://goo.gl/Eobvfm
    średnio co 1.5 h w jedną stronę. Dla porównania teraz są 3 (jak dobrze pamiętam lub nawet 2) na dzień.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wojtek kolacja będzie, jak jeden w końcu zawita w strony drugiego ;) A teraz pytanie czy któryś rozważał powiązanie tego mostka ze "szpulami"?

    OdpowiedzUsuń
  19. Co do mostu.
    Często będąc w terenie, sam mialem problem związany z przedstawieniem danego obiektu. O ile mapa w skali 1:10 000 pozwalała na dodanie opisu "zn."(zniszczony), o tyle skala 1:25 000 nie "akceptowała" już tego. Choć byly wyjątki. Sytuacja jest prosta jesli chodzi o np drogi. Przy drodze zniszczonej nie stosuje sie skrótu"zn.", a najzwyczajniej w świecie zaniża sie jej kategorię i tym samym sposób przedstawienia na mapie. Ale wracając do mostu. Gdzieś w okolicach Białowieży, nie pamiętam dokladnie gdzie to bylo, byl most. Konkretna, betonowa konstrukcja ale tak zniszczona, ze nie wdawała sie do użytku (jazdy). Most byl zniszczony, aczkolwiek używany w ruchu pieszym i i pewnie przez jednoślady. Pracowałem na skali 1:10 000 i mialem dylemat. Jest zniszczony, ale nadal "cos" nim jeździ. Usunąć? Nie. Dalem opis "zn." Ktoś inny pewnie by usunął, ja zostawiłem. Niby ok, ale sytuacja sie powtarza parę lat później kiedy, dokładnie w tym samym miejscu aktualizuję mapę (wojskową) 1:50 000. I co? Most nadal zniszczony. Skala mapy i brak możliwości dodania opisu "zn.", powoduje, że decyduje się na usunięcie mostu z mapy. Żeby bylo śmieszniej, często topografowie pozostawiali takie decyzje kartografowi, czyli wspomnianej drugiej parze rąk ;-)
    Czy tak lub podobnie bylo z "jedlińskimi" mostami? Nie wiem, ale moim zdaniem wybudowano drugi z powodu złego stanu pierwszego.
    P.S.
    Pewnie piszę o sprawach oczywistych, ale może komuś się przyda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dochodzi do tego generalizacja mapy, oraz hierarchia ważności szczegółów. Szczegóły 3 klasy w przypadku zbytniego zagęszczenia w jednym miejscu ustępują szczegółom 2 klasy,a te szczegółom 1 klasy dokładnościowej. Jaki szczegół terenowy zaliczamy do jakiej klasy określa instrukcja K-1 oraz to z jaką dokłądnością go mierzymy. To tak w skrócie.

      Usuń
  20. ps. most o podobnej konstrukcji tylko znacznie większy (ale lżejszy z wyglądu) stoi w N.Y wybudowany w 1926 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sory, błąd zamiast N.Y. powinno być L.A i nie 1926 a 1909 - 1911 :) - trochę mi się zdjęcia pomerdały

      Usuń
    2. N.Y, to Nowy Jork ?, a L.A. to Los Angeles czy Los Alamos ? :-)

      Usuń
    3. Las Aniołowski w Częstochowie ;)
      Tutaj masz wyniki wyszukiwania po obrazie:
      https://goo.gl/pmLg8m
      nawet zadziałało - na jednym ze zdjęć jest ten wiadukt / most o który mi chodzi

      Usuń
  21. inną kwestią jest jakość betonowania a właściwie połączenie tego co widać na tym zdjęciu:
    http://goo.gl/63qrWA
    z "kreską" na moście na zdjęciu lotniczym qwera. Mam jakąś teorię ale biorąc pod uwagę napomnienia Wojtka wolę się nie "uzewnętrzniać" (bardzo przydałyby się zdjęcia drugiego przęsła mostu).

    OdpowiedzUsuń
  22. sory błąd linku w poprzedniej mojej wypowiedzi, chodziło mi o to zdjęcie:
    http://goo.gl/GcqNf4

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze mała dygresja na temat datowania map. Ta mapa (fragmenty jej umieszczono w poprzednim wpisie) kolorowa, turystyczna, na której są rozrysowane 2 tunele to jest datowana na lata 30-te. Być może była wydana w tych latach ale przedstawiają stan sprzed 1929 roku - brak na niej jednego ze schronisk, które powstało po 29

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schroniska na mapie turystycznej to pewniak ale brakuje też na tej mapie pewnego zbiornika wodnego, którego powstanie datuje się na 1910 - 1915 oraz cmentarza powstałego w 1912 (starszy cmentarz jest zaznaczony). Jakby faktycznie dane do mapy były tak stare to tłumaczyłoby brak mostków w Jedlinie.

      Usuń
    2. I jeszcze jedno... na tej mapie fajnie widać granicę pomiędzy II Rzeszą a Austro- Węgrami (Gluszyca była tuż przy granicy), nie wiem jaką była sytuacja polityczną pomiędzy tymi krajami w okolicach 1910 roku ale patrząc na ukształtowanie terenowe to Sajdak doskonale nadaje się na punkt strategiczny.

      Usuń
    3. To trochę jest na rzeczy , bowiem Świerki o ile pamiętam to kolejowe tematy związane z dystryktem Austrii.Nie wiem jak ten rejon.Ale rozbudowa kolejowych zbiorników wodnych w Świerkach to Austriacy mieli do tego jakieś halo właśnie w roku bodajże 1911.

      Usuń
  24. Hehehe ... tak cały czas miałem wrażenie że gdzieś już widziałem zdjęcie lotnicze z bardzo podobnym dziwnym obiektem jak na zdjęciu qwera i właśnie sobie przypomnialem czego dotyczyło to zdjęcie :) Po weekendzie poszperam po sieci i jak znajdę to podam linka z bardzo wyraźnym takim samym obiektem. Być może ktoś mnie uprzedzi bo zdjęcie to jest znane i dotyczy pobliskiej okolicy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazało się łatwiejsze niż się spodziewałem... wystarczy cofnąć się parę artykułów wstecz na tym blogu : )
      http://goo.gl/74NSYN
      Ten wpis też ciekawy (+ komentarze):
      http://goo.gl/5Tbrry

      Usuń
  25. Następni mówią :
    https://www.youtube.com/watch?v=GnTcGzX00bE

    OdpowiedzUsuń
  26. https://www.youtube.com/watch?v=ZHEVnea5YRI

    W różnych miejscach, w różnych miejscach ,w tym na stanowiskach archeologicznych na torach i w nasypach kolejowych objętych opieką Pani Belindy czy jak jej tam :-). Tak tam właśnie wymagana jest zgoda konserwatora bo sobie tak wymyślił. Tam tez nagle trzeba rozminowac i sprawdzić teren, bo tam przez 70 lat był teren archeo gdzie nie chodzili ludzie z psami a Juzek z Krzychem nie obracali codziennie po 6 jaboli i nie grzebali za złomem.

    Teraz jest tam niebezpiecznie Achtung glas Minen, powstało tam nagle olbrzymie zagrożenie gazowe, chemiczne i atomowe, a ten nasyp kolejowy i tłuczeń jest dziedzictwem narodowym, o które walczy jak lew mniemanologia stosowana , archo -konserwa zwana :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam jeszcze że adwokat odkrywców też ma jakąś dziwną tezę " że państwo polskie nie przewidziało iż może być takie duże znalezisko".
      To jest żadna linia obrony. Trzeba się paragrafów trzymać, a nie pierdół archeo lub innych wymysłów urzędasów.

      Panie prawnik, ogarnij się, otwórz ustawę przeczytaj i wtedy coś mów.
      Bo w ustawie jest wyraźnie napisane " zgoda na stanowiskach archeo" , weź sobie biuletyny Prokuratury i kancelarii prawnych i poczytaj.
      Cienko ich widzę z takim prawnikiem, jak łykają ten kit że trzeba mieć zgodę archeo. Trzeba mieć zgodę ale PKP, bo to jej teren. Ja bym na miejscu tych gości pozwał imiennie Konserwę i tą Tabazę za szkalowanie. Nie urząd, a urzędasów.

      Usuń
  27. Wojtek nie można personalnie w tym kraju podać urzędnika w pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, czemu nie i to jest właściwa droga, Nie Urząd tylko właśnie urzędnika. Jest ustawa o personalnej odpowiedzialności urzędników.
      Długa to wprawdzie droga bo oczywiście ustawa jest tak uchwalona, ze aby mu się do d.... dobrać to trzeba walczyć z innymi urzędasami którzy go zazwyczaj kryją. Ale jest to do zrobienia.

      Usuń
  28. Trochę odkopię temat. Będzie gdzieś można zobaczyć efekt pracy OLsztyńskiego (ten model 3D)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak OLsztyński wstawi to zobaczymy, jak na razie jest cisza :(.

      Usuń
  29. Ja za to dokopałem się do takiego zdjęcia z ok 1940 roku.Przpraszam za jakość,lepszej nie dało się wycisnąć.Wprawne oko wiele się dopatrzy...
    http://www.fotosik.pl/zdjecie/7bd250a265eeb007

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze że grzebiesz po starociach, ale mogłeś napisać na maila że Cię interesuje ten temat, wysłał bym Ci to zdjęcie w powiększeniu :).
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń