czwartek, 16 kwietnia 2015

Wieczne problemy, solfernus cd.

Jak się okazuje "diabeł" jest nie godzien wejść do panteonu wykrywaczy z nieba ponieważ Pan Troska mocno się troszczy o to aby jak on to określa ..." nie ślizgać się na żygowinach " , jak również widać "tyfus" otworzył już swe leniwe oko i czeka kiedy zamknąć wątek. Z wielką troską czeka również Troska na ruch admina lub moderatora cyt :

" Masz racje zuki zostań na swojej chmurce i wierz w magię a calej reszcie pozwól trzymac się ziemi.
Ps. Piszecie już do admina? "


http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=692005#1777511 

Po za tym Troska ma coraz więcej pomysłów :), teraz okazało się że ten przeklęty diaboł wzbudza się na mokrej trawie :-). Z ciekawością czekam na nowinki, najpierw był z plastiku, potem mu się panel odklejał, klawisze trzeszczały, obudowa elektroniki wyginała się w ręku, zaczął wzbudzać się pod liniami, a teraz  wzbudza się już w mokrej trawie :-). Całe pasmo nieszczęść ;(. Z zainteresowaniem oczekuję na nowe pomysły :-). 

https://www.youtube.com/watch?v=832WRi5BegE&feature=youtu.be%20. 

A mówiłem, nie wsadzać kijaszka w mrowisko :-), teraz kwas mrówkowy czuć już w powietrzu.
Zjawił się również Taktyk który jest producentem PI wykrywaczy i dyskusja schodzi  już w kierunku aby PENelektronik wyjaśniał wszystkim i się tłumaczył, dlaczego jego wykrywacz  jest stabilny pod liniami wysokiego napięcia.

 Biada mu i Solfernusowi , jak się nie wytłumaczy na tamtym forum to Troska, Klucze i Taktyk ogłoszą że Solfernus jest nie stabilny pod liniami i amentus.
Od tego dnia muszę się zacząć bać i pod linie nie wchodzić :) bo zacznie mi wykrywacz wariować, ponieważ na forum trzech specjalistów tak orzekło :). Oj ja biedny, skończy mi się kopanie pod liniami.

Do PENelektronika,.... Panie producencie wielka prośba, nie odpowiadaj Pan w tej kwestii. Bo chcę sobie jeszcze pod tymi liniami pochodzić z tym jak to Troska określił Deusem dla ubogich :

"Nowe hasło reklamowe dla tego,, Cuda,,
DEUS DLA UBOGICH
Lub ewentualnie
PRAWIE JAK DEUS
__$___
Koledzy zrozumieć musicie że i ja musze rachunki płacić "


Prawdę mówiąc podoba mi się to hasło :), można by tu trochę pokombinować w zwiazku z tym że to PENelektronik wymyślił ten składany stelaż, który potem zmodyfikował producent Deusa .
Czyli wymyślić hasło dla Deusa :
Solfernus dla Bogatych
lub ewentualnie
Prawie jak Solfernus. 
Trzeci od lewej bóg Deus :)

Ale niech już tak będzie jak wymyślił Troska, a Deus niech się sam broni :).
A jak na razie zamiast się zajmować walką o rynek zajmę się łażeniem z ubogim diabłem pod ręką :).
Z forum dowiedziałem się też ciekawej rzeczy cyt. :

" Porównywanie detektorów w teście powietrznym w linku powyżej, z RÓŻNEJ WIELKOŚCI SONDAMI to jakiś obłęd! :)
Mimo wszystko najlepszy był Fisher z sondą 8 cali.
TAKTYK "
.
 https://www.youtube.com/watch?v=ERokynx43H8

A niby czym się ten obłęd objawia ?. Porównywane są wykrywacze ze standardowymi sprzedawanymi w zestawie cewkami , na żadnym wykrywaczu nie widziałem jakiejś ekstra wielkiej cewki , Solfernus miał standardową 25cm, Kanarek 10, Minelab swojego standardowego pająka 11, i Fisher 8.
Testy w zasadzie mają to do siebie abyśmy wiedzieli za co płacimy.
Ceny wykrywaczy jak da się w tym roku zauważyć poszły w górę, Garrett ACE 250 w tamtym roku kosztował 850zł, teraz już nie :(, a szkoda bo to dobry sprzęt dla poszukiwacza.

Nie było żadnego obłędu, to zwykły jakiś tam z kolei test powietrzny, jedynie tak jak napisałem pod filmem, i w tym  podzielam opinię Armanda co do lepszego przemyślenia takich testów, nastawy powinny być takie same ( pokazane). W tym miejscu też się zgodzę z Taktykiem co do Fishera, bo to ewidentnie widać, że Fisher CzA z sondą 8 miał bardzo dobry wynik i bardzo czytelny sygnał.



Mała uwaga, jak ostatnio zostało sprawdzone z AT pro i w Solfernusie, nie wycinać ostatniego skobla w diable czyli folii, bo w ten zakres łapią się cieniuteńkie srebrne Groszeny. 

P.S.
Wieści z ostatniej chwili , myślał, myślał i wymyślił :), wymyślił ładunki elektrostatyczne. Okazało się Trosce, że wszystkie wykrywacze się wzbudzają w kontakcie z wodą i mokrą trawą :-). A szczególnie te polskie które wirtualnie weźmie do ręki Troska :).
A ja na to jak na lato :-).
https://www.youtube.com/watch?v=kvERAEQrjTc 


P.S.
A na koniec jak zwykle trochę prawdy :
https://www.youtube.com/watch?v=GdlOmUiq3OM 

Ruszył już wspólny projekt Dolnośląskiego Podróżnika oraz Historyczne Sudety. 
W imieniu w/w zapraszam, tym bardziej że 
zaczęli od GrossRosen i archiwalnych dok. powojennych.
 http://sphit.pl/ 

26 komentarzy:

  1. Nowo założony w piątek wątek o Solfie na Odkrywcy - usunięty prewencyjnie.
    Jak widać ktoś mocno dba by pewne krajowe firmy nie wyszły poza wąski krąg użytkowników i by jeśli o nich mówiono to tylko w wydźwięku pejoratywnym. Za to nowe wątki o Minelabie aż cztery się dublują jeden pod drugim.
    Sprawa jest jasna i oczywista jaka jest polityka na forum Odkrywcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkrywca, IOH itd to jedna komercja. Producent nie wykupił reklamy w gazetce to go udupić. Typowo po Polskawemu. No ale jak to mój kolega mawia: "są ludzie i taborety". Ja osobiście polecam wspomniane tu kiedyś przez Wojtka forum pasja-eksploracja.
      PS. Mój następny wykrywacz to będzie właśnie Solfernus ;) Pozdrawiam

      Usuń
    2. Czyli wniosek jest prosty. Zaczyna się wyłaniać obraz pewnych działań.
      Pewnym kręgom zależy na tym aby rynek polskich producentów wykrywaczy został ograniczony do sprzętu typu PI oraz do sprzętu na militaria. Jeśli nie ma możliwości merytorycznych wypowiedzi na łamach ogólnokrajowych miesięczników pozostaje opisywać to co się w kraju produkuje na niezależnych od rekinów stronach internetowych.

      Do pewnego czasu siedziałem cicho, bo znam wady i zalety tego wykrywacza. Do tej pory napisałem trochę o jego wadach i zaletach.

      A spowodowane było to tym, że uważam iż nie jest pozbawiony wad, lecz ma duży potencjał rozwojowy. Chodziło głównie o to aby pomóc producentowi pozostawić zalety, a usunąć wady i go dopracować.

      Im więcej użytkowników opisze zalety i wady tym większa jest możliwość dla producenta aby poszedł w kierunku potrzeb użytkowników. Solfernus bez wątpienia wymaga zmian tak jak każda rozwojowa konstrukcja.

      Bez wątpienia i poza dyskusją są też możliwości produkcyjne naszych rodzimych producentów, to nie fabryki BH czy Garretta rozsiane od Stanów aż po Chiny.
      Nawet Troy się nie przebił na szerszy rynek po odejściu od Fishera. Pozostaje tylko pytanie, dlaczego u nas w kraju mają nie powstawać dobre wykrywacze sprzedawane na cały świat?

      Przecież nic nie powstanie dobrego bez ciągłego dopracowywania.
      Przecież każde opisywanie wad danego sprzętu to informacja dla producenta nad czym trzeba nadal pracować. Lecz muszą to być uwagi merytoryczne, a nie bzdury wyssane z palca pisane tylko po to aby utącić coś na wstępie.

      Przecież wiadomo że nie ma niczego co nie ma wad, i nie ma multitolów. Mnie osobiście udało się połamać coś co Amerykanie opisują że jest nie zniszczalne, z dożywotnią gwarancją.

      Opisywanie tylko wad nie ma sensu, przeciez od lat wszyscy wiedzą że cewki Kanarka są kruche i przy starciu z kamieniam na polu kończa się wyszczerbieniem i rozszczelnieniem układu cewki. Ale czy to znaczy że mamy napisać że Garrett zrobił szajs ?. To jego wada, ale ma przecież zalety i nikt tego nie neguje. Czy ktoś śmieje się z jego żółtego zabawkowego wyglądu obudowy elektroniki ? , czy ktoś marudzi że nie ma podświetlenia panelu?. Czy ktoś zarzuca Whitesowi że ludzie noszą go na szelkach ?.

      Wszystko jest kwestią ceny. Nie można porównywać Mercedesa klasy S z VW Polo, nie ta cena. Jeden żre paliwo drugi jeździ na paru litrach.
      I jednym i drugim dojedziemy do celu. Jednym dojedziemy komfortowo innym mniej.
      Kwestia ceny. Są też auta klasy średniej i ten segment jest do opanowania w kwestii zarówno ceny jak i możliwości polskiego sprzętu.

      W następnym poście napiszę o wykrywaczowym chciejstwie.

      Usuń
    3. Konrad, Diaboł jest dobrą konstrukcją, ciekawym sprzętem, lecz wymaga dopracowania. Bez wątpienia proporcja możliwości do ceny jest właściwa. Już w tej fazie jest bez wątpienia sprzętem segmentu średniego. Potrzeba mu jednak dopracowania ponieważ z nieznanych mi powodów, bywa kapryśny jak kobitka.

      Po paru latach używania zarówno wcześniejszych konstrukcji jak i tej nowej, myślę że chyba wiem skąd się bierze jego kapryśność.
      Tylko producent może to określić. Usunięcie tej kapryśności może skutkować tym że w oferowanej cenie, może ( nie mówię że musi) bo to kwestia czasu stać się naprawdę bardzo dobrym sprzętem.

      Jakoś tak mi ze statystyki obserwacyjnej na polach wychodzi, że drobnicowcy których spotykam to Kanarkowcy od Ace 250 do 350.
      Minelabowcy- w różnych konfiguracjach, Deusowcy, Fisherowcy- w różnych konfiguracjach. Whitesowcy- w różnych konfiguracjach.

      Rutus sporadycznie. Mówię tylko o rejonach gdzie biega się wyłacznie za drobnicą i tam gdzie my się poruszamy. A przecież Rutus to bardzo dobry sprzęt. Warto sobie zadać pytanie dlaczego na polu nie ma np. Rutusa w przewadze?

      Usuń
    4. Chciałbym również zwrócić Waszą uwagę że inni nie zasypują gruszek w popiele i w jakim kierunku się podąża, PENelektronik poszedł w dobrym kierunku, w tym kierunku pomaszerował Deus i w tym kierunku maszeruje Minelab.
      http://md-hunter.com/minelab-go-find-20-40-60-new-2015/

      Usuń
    5. Rozwiązanie Garretta ze sprzętu dla wojska.
      Co do wad - At Pro - złe wyważenie, pękający podłokietnik (zmianiono od numerów 510xxx), niestabilna praca w europejskich terenaach (stąd wersja International i zmiany w elektronice od nr 510xxxxx), zalety - tryb PRO , ale i w Solfernusie działa identyfikacja podobnie - czysty sygnał kopać, charczący - nie kopać, prosta regulacja 4 czułości i 3 tryby - bużuteria, monety oraz tryb ZERO do własnych modyfikacji.
      Dla mnie wadą Solfa jest właśnie brak trybów. Sugerowałem producentowi po testach zmianę w oprogramiowaniu na tryby : monety i biżuteria na pola i plaże, militaria czyli relic na kanki ,wiadra i hełmy oraz tryb do modyfikacji własnych. Mi nie potrzebna jest ingerencja w kilkanaście opcji pracy wykrywacza, jak wzmocnienie, sygnał wiodący, moc nadawania, moc odbierania i kij wie co jeszcze. Niech to zrobi producent i ustawi na stałę w opcji najlepszej, a ja na panelu chcę mieć regulację czułości od 1 do 4 oraz trzy tryby pracy. Nic więcej. Na polu ma być bezobsługowy. Oczywiście nastawy można zaprogramować samemu, powinny być podane w instrukcji. Jeśli to ma być sprzęt przyjazny dla użytkownika to użytkownik nie powinien zagłębiać się w lektury co oznacza wzmocnienie, lub ton wiodący. Jak Solfernus będzie miał te tryby pracy i będzie w cenie kanarka - będzie to SUPER SPRZĘT na monety i militarkę. Wówczas dam go synowi, obecnie nastolatek nie poradzi sobie z ustawieniem sprzętu, W AT Pro czy kanarku nastolatek robi to intuicyjnie.

      Usuń
    6. Proste, tak jak napisał Karol, trzy tryby + tryb własny i po bólu.
      Wywalić z oprogramowania mixa i tryb statyczny 1, nie znam nikogo kto chodzi w mix, tym bardziej że na tym trybie nie ma żadnego praktycznie zasięgu na monety. Tryb 2 w statyku ma sens bo jest na duże przedmioty bardzo głęboki. Uważam też że chodzenie w słuchawkach z diabłem ma sens, bez słuchawek mija się z celem, nawet na 4 poziomie głośności idąc po liściach w lesie możemy zapomnieć o słyszalności sygnału. Na polu od biedy, lecz przy wietrze taka sama sytuacja co w lesie. Ale tak jak wspominaliśmy, wszędzie jest coś , Garrett bez słuchawek i bez regulacji dźwięku jest słyszalny z daleka. To z kolei przez innych jest uznawane za wadę i zaklejają głośnik taśmą, lub sami montują potencjometry.

      Podczas wczorajszego wypadu w lesie na szurających liściach, ze słuchawkami w uchu, słyszałem ATpro Karola w trybie na głośniku z odległości prawie 100m.

      Usuń
    7. Dodam jeszcze od siebie, że ustawianie trzech nastaw + nastawa producenta ma sens u magików lubiących zakopywać i ustawiać.
      Lecz nie u tych którzy chcą mieć wykrywacz głęboki i za razem wykrywacz prosty w obsłudze. A takich jest większość użytkowników.

      Moje ustawienia są wyżyłowane na maximum, rzadko schodzę z najwyższych nastaw. To jest moim zdaniem zaletą Solfernusa możliwość kręcenia go na maxa, w celu uzyskania sporego zasięgu.
      Jest też i problem, bo przy takich ustawieniach czujnym trzeba być na każdą zmianę sygnału, która występuje nawet przy zatrzymywaniu cewki przy przemiataniu, mowa tu o zaoranych polach, nie o łąkach i kukurydzianych badylach lub wysoko ściętym ściernisku.

      Usuń
    8. Zapomniałem, kręcenie na maxa to jedynie dwa pstryki, najwyższe wzmocnienie nadajnika, i najwyższe wzmocnienie cewki. Żadna filozofia.
      Prawdziwa filozofia tkwi gdzie indziej, ona tkwi w rozróżnieniu mnogości docierających przy tym wzmocnieniu sygnałów. I moim zdaniem nad tym powinno się pracować.

      Usuń
  2. Aż dziw bierze, że cewka nie odpadła i że coś znaleźli tym wykrywaczem, co podobno jest kiepski https://www.youtube.com/watch?v=832WRi5BegE&feature=youtu.be . Wiem, że użytkownicy Solfa tutaj zaglądają, zapraszam do wymiany doświadczeń z użytkowania na forum http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=742369#1782054 .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak już poświęciłeś czas na nagranie to wstawię wyżej aby Troska nie przegapił, może mu wtedy minie ta troska o Solfernusa :-).

      Ale jak znam życie to zaraz się dowiemy że wykrywacz nie miał pełnego pałera i szedł na najniższych ustawieniach. Albo wymyśli jakieś inne pomysły z kapelusza wzięte :-). Np. że w linii nie było prądu :-).

      Usuń
  3. A Ty coś się tam tak uparł Garreciarzu na pisanie w "O", widzę że masz już dwa żółte banany, jak ostatnio zaglądałem to miałeś jednego. Jak będziesz poruszał niewygodne tematy to dostaniesz czerwonego banana i polecisz na szczaw :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam takich co szybciej wylatywali i też latali z Solfem ;-), podobno nawet niezłe znajdki trafiały się im. Pewnie szukali tam gdzie nie ma rosy w pobliżu niezelektryfikowanych wsi, a i tak zapewne się im łamały podłokietniki więc możliwe że chodzili ze sztycą zrobioną z kija hokejowego. Podobno też panele i cewki mieli zaprenumerowane na rok z góry, co miesiąc jeden komplet przynosił listonosz. Ciężkie to musiały być czasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja byłem świadkiem koszenia przez pana Z. habazi leszczynowych Troyem, po tej akacji wykaszania zdziwił się że cewka była lekko rozszczelniona i powypadały guziczki zatrzaskowe w sztycy :). Przeczytał w instrukcji że ma wieczystą gwarancję :). Jak mówił Pawlak, "a miał być taki hamerykański " :-). Dobrze że mu zdążyłem wcześniej BH Land Stara zabrać.

      Usuń
    2. I jak widzisz Karol tam na "O" się ludzie już skutecznie zniechęcili do pisania czegokolwiek, podobnie było z pewnymi tematami na IOH, wpuścili jakiegoś trola "JA" i przy współudziale niby moderatora skutecznie załatwili sobie forum.

      Usuń
  5. Bo obecny "O" to już nie ten sam "O" co kiedyś. Sam kiedyś kupowałem "O" co miesiąc, obecnie nawet nie przeglądam go w empiku bo szkoda mi czasu na to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojawił się ciekawy pomysł Taktyka, więc wstrzymałem oddech i mam nadzieję że nie skończy się staniem w cuglach przy bloku startowym.
      Jak słusznie zauważył V. Worden wcale nie mamy się czego wstydzić.

      http://odkrywca.pl/wykrywacz-na-miare-naszych-mozliwosci-detector-on-the-best-of-our-abilities,742291.html#742291

      Usuń
  6. Projekt ciekawy, ale wydaje mi się, że mocna aktywność Taktyka na forum ma inny cel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbyt wczesna chyba podejrzliwość, pożyjemy zobaczymy. Po za tym uważam, że nieważne jaki byłby zamysł. Jeśli powstanie z tego coś co będzie dobre i trafi na rynek to będzie sukces.

      Usuń
  7. Sory, pomyliłem osoby. Wnioski wyciągnięte na podstawie obserwacji z kilku miesięcy oraz z działania innych firm niekoniecznie w tej branży przypisałem Taktykowi, a myślałem o znanym dystrybutorze.
    Standardowy myk - jesteśmy na górze, udzielamy się, pokazujemy, jesteśmy aktywni, zawsze służymy radą. Za darmo? Ano nie. Najlepsza darmowa reklama. Cel - sprzedaż tego co już posiadamy. Zazwyczaj w takie rzeczy nie angażują się instytucje, które nie prowadzą sprzedaży. Forum "O" to rzesza klientów. Taktyk to niszowy producent, pasjonat i zapaleniec jak widać. Podobnie jak Wiesiek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobił kiedyś ciekawy wykrywacz, nawet mało brakowało a bym go kupił.
      Lecz mnie od wszystkich innych konstrukcji odsuwa waga sprzętu, tak już mam i nic na to nie poradzę. myślałem kiedyś dawniej nad Deusem ale z kolei wymiana tych wszystkich bateryjek w sondzie mnie straszyła. I tak myśląc o Niebie wylądowałem w Piekle :-).

      Usuń
    2. Choć jak widać i Niebo Deusa nie jest usłane różami a droga wygląda tak samo jak i w Piekle Solfernusa :), ( z Odkrywcy :

      "Jak pisałem w Deusie wgrane programy są słabe ,dlatego warto je dopieścić swoimi nastawami .Opisałem już trochę spostrzeżeń na temat reaktywności której nastawy potrafią zwiększyć głębokość wykrywania.Również ważnymi nastawami jest oczywiśćie SENSITIVITY oraz nowa funkcja ekspercka TX POWER którą po aktualizacji na 3.2 możemy zwiększyć do 3 .


      SENSITIVITY - Czułość (wysykość sygnału)
      Można rozumieć te opcję jako nastawy sygnału i zwiększenie mocy wykrywacza ,opcja wpływa wpływa również na dokładność identyfikacji znaleziska.NA mało zaśmieconych terenach warto zwiększyć nawet do 96-98 ,o ile wykrywacz jest stabilny uzyskujemy na głebokości.Jeśli przesadzimy z czułośćią ,pojawiaja się wszędobylskie trzaski ,poprostu wykrywacz sie wzbudza oraz spada dokładność identyfikacji fantów.Osobiście zwiększam czułość ile to możliwe do momentu jak wykrywacz zaczyna sie wzbudzać i staje się to irytujące.No chyba że komuś wzbudzanie nie przeszkadza,pozatym zawsze można wyciszyć dodatkowo żelazo i jest lepiej.Po prostu trzeba kombinować

      TX POWER - Moc

      W czasie jak Czułość kontroluje wysokość sygnału która jest wymagana aby otrzymać odpowiedź ze znaleziska ,fukcja TX POWER aktualnie zwięszka moc wyjściową sygnału z Cewki(silniejsze pole elektryczne) co pokrywa się z jeszcze większą głebokością poszukiwań szczególnie w połączeniu z Reaktywnośćią i Czułością.
      Oczywiście na dobrych terenach warto nastawiać te wszystkie nastawy na maxymalne wartości,ale trzeba też pamiętać że jeśli przesadzimy z mocą i czułością ponad to co oferuje nam aktualny teren,pojawią się niezrozumiałe dzwięki które będzie ciężko zidentyfikować ,jak i pojawić się mogą błędy w identyfikacji numerycznej.

      Każdego dnia poznaje nowe możliwości ,staram się zrozumieć swoją nową zabawkę ,nie jestem doświadczonym użytkownikiem Deusa ,ale szybko sie uczę ;-) i mam nadzieje że posty i informacje ,które ja już zdąrzyłem poznać ,przydadzą sie komuś jeszcze .W dalszych postach opisze wiecej funkcji i nastaw,ale tym czasem sam muszę jeszcze trochę wiedzy podłapać ."

      Co do ustawień to Niebo i Piekło mają te same ograniczenia :), Ci co używają przez parę lat Solfernusa będą wiedzieć o co kaman.

      Usuń
  8. Skąd to znamy : SENSITIVITY = wzmocnienie+ DEF, HIGH
    TX POWER - Moc = wzmocnienie cewki 2,4,8

    A reszta jak w filmie Damiana : https://www.youtube.com/watch?v=hGiCA4xYbOo

    Czyli coś za coś, nie ma lekko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eksploracja odpoczywa w Pieninkach, ja tam żadna eksploracja ZG ale zanim Towarzysz wróci to wtrącę swoje trzy grosze.
      Solfernusa nie polecam bo z nim trzeba trochę soli zjeść, a przejście z kanarka który jest włącz naciśnij guzik i szukaj jest sporym wyzwaniem :-).

      Wodoodporne masz dwa , Garrett AT pro, i nowy Fischer F 44.
      Garrett jest też sprzętem z ustawionymi trybami prostym do bólu i bardzo skutecznym. Ma tryb kanarkowy :). Przejście z 250 na AT pro odbyłoby się bezboleśnie. Ma grubą sztycę i jak na mój gust ciut za ciężki. jak by go odchudzić o 0,5 kg byłby idealny.

      Z kolei Fischer F44 to i cena by Ci pasowała i rokowania wydają się dobre. Nowa maszyna Fishera z podświetlanym panelem zasilana 2 x paluszek o wadze 1,2kg to jak dla mnie odpowiedni sprzęt, na razie ma cewkę koncentryczną "kopytko", ale należało by się dowiedzieć jakie cewki do F 44 w przyszłości można zakładać. Ma automat i ręczne strojenie do gruntu.
      W tej cenie jak chciało by się maszyny wodoodpornej typu włącz naciśnij guzik i szukaj , zarazem lekkiej , to osobiście postawił bym na Fishera F 44, bo to nowy sprzęt i trzeba iść z postępem .

      https://www.youtube.com/watch?v=hsSKl4QMF1w

      Ale jak to mówią są gusta i guściki :).

      Usuń
    2. Wodę można na niego lać :)
      https://www.youtube.com/watch?v=nEYdbWi-Jdk

      Usuń