niedziela, 19 października 2014

Wykrywacze i poszukiwania.



Pogoda dopisuje, mamy Złotą Polską Jesień, ciepło więc praktycznie nie przebywamy w zamkniętych pomieszczeniach, jak zwykle od czwartku telefony w jedną i drugą stronę. 
 No i zjazdy czarodziei od szukania "zaginionej arki". Tym razem postanowiliśmy porobić parę zdjęć aby trochę zobrazować co nieraz od " szwagra" dostaniemy w prezencie :-).

Powoli zaczynamy się rozkręcać :)

Maszynki z każdą godzinką nabierają szwunku :)
Dojeżdzają następni czarodzieje :)
Czas coś przekąsić i popić Pepsi. :), po pokrzepieniu znów do boju czas ruszyć bo " szwagier" czeka z prezentami.
Trzeba też wnuczkowi właścicieli pola coś podarować bo nie ma jak radość dziecka :).

Oczywiście kliszy w aparacie zabrakło aby wszystko sfocić :), ale jak na mój pomyślunek to i tak wystarczy, bo jak to mówią "pokazywałem jak byłem mały " :-).

W porannej rosie i mglistym krajobrazie pól a potem w słońcu  pracowały :
Garrett ATpro, WGI Ground EFX MX300 z GPS, Garrett Ace 250, Bounty Hunter Land Star, Solfernus.
 Fajnie spędzony czas, no i te pogaduchy przy ognisku nieocenione :).



Robert Leśniakiewicz :
http://www.wszechocean.blogspot.com/

P.S.
https://www.youtube.com/watch?v=FIruSQS6Yl0
https://www.youtube.com/watch?v=okcCGwUqt3I
https://www.youtube.com/watch?v=-hkMxfxNI-c
Kiedy my pikamy to ktoś na nas poluje :-):
https://www.youtube.com/watch?v=mRYj3g6gE-I&feature=youtu.be 
I Magda w terenie :
http://magdachemini.blogspot.com/ 

5 komentarzy:

  1. Sorry, ze zrejterowalem.
    To i tak byl duzy sukces, ze wytrzymalem te pare godzin. starosc - nie radosc. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na następny raz uprzedzaj dzień wcześniej że większy skład jedzie, to zabierzemy więcej wykrywaczy :). Dobrze że dotarłeś, bo mnie tam jakoś ostatnio tak wypada że nie w ta stronę jeżdżę, a tak była okazja się spotkać :-).

      Usuń
  2. Trzeba jeszcze dodać, że mimo tej mnogości sprzętów światowej czołóki najwięcej ilościowo monet (fenygi) nakopał świeżak kanarkowcem kupionym dwa dni przed wyprawą (młodego każdy dopingował jak tylko mógł - "tak, tak, piekne 10 fenygów, stan super" ;-) zaś hamerykański "WGI coś tam super hiper GPS" poszedł w gabaryt i wyjmował najwięcej złomu, by na zakończenie przenieść nas w minioną epokę dźwiękiem starego dzwonka janczarskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co, aluminiaki były w super stanie :-), bo najlepiej w ziemi zachowuje się amelinium, pomalowane ameliniową farbką przez Himmlera. To taka jego zemsta :-).

      Usuń
    2. Schwarz Adler napisał :

      "Trzeba dodac, ze niektorzy maja fart. A niektórzy, choćby się "ze........" to i tak nic nie wyciągną.
      Zatem wniosek jest jeden, lub dwa, a może i trzy:
      zawsze warto próbować, dopomóc szczęściu, a w dodatku liczy się towarzystwo i pogoda ducha. Przypadek, zbieg okoliczności też jest ważny i miejsce gdzie się " zegarków szuka".
      .................................
      Następnym razem sam wykropkuj, bo będę wywalał w kosz. Zasady tu się nie zmieniły.
      OKI

      Usuń