wtorek, 22 lipca 2014

Marecki na tropie tajemnic Książa.

Widzę że odzywają się duchy przeszłości, to dobrze :).
Chciałbym Wam wszystkim polecić tematy z zamkniętego forum Tropicieli Tajemnic.

 marecki podjął decyzję aby udostępnić część z przerabianych dawniej tematów.
Zaczął od Książa a gdzie pójdzie dalej , kto to wie ? :

" Ano byly to szczatki czegos co kiedys bylo jakims urzadzeniem, a druty powyrywane - albo niedokonczone. Hmm, ta menazka i lyzka..tak...Jezeli Szwaby nie mieli lyzek to by znaczylo ze tam byli Rosjanie. Ale jak sie tam dostali???Chyba oni nie zabetonowywali tych tunelow?! Aha, mogli tam wejsc bo wejscie do tego tunelu bylo zamurowane ceglami. Ale gdyby tam i byli nie musieli byc w duzym tunelu, bo nie wiedzieli o szczelinie(tych pekniec chyba jeszcze wtedy nie bylo). Nie moge sobie przypomniec muru pomiedzy "kwatera" i duzym tunelem oprocz tych otworow w gorze. Ale czy sie przez nie widzialo ten tunel czy nie, czy duzy tunel byl od razu za "kvatera" czy musialem isc troche dalej do niega szczelina to sobie cholera nie moge przypomniec. Bo gdyby Rosjanie byli w "kwaterze" (co mi sie teraz nie wydaje taka niemozliwoscia) 
a przez te otwory widzialo sie tunel to by znaczylo ze mogli byc i w duzym tunelu. Ale w jaki sposob by tam weszli?? Chyba nie by podejmowali takich wielkich budowlanych prac by zamknac wejscie za soba?! 
Ale gdyby tam byli to by wyjasnilo dlaczego nie moge sobie przypomniec szyn skoro Rosjanie caly trakt rabneli. 
A ciagniecie mnie za jezyk, ciagniecie i moja ciekawosc . "


Ze swej strony zapraszam do mareckiego i jego nowego bloga.
http://dsdawniej.blogspot.com/2014/07/tunele-pod-zamkiem-ksiaz.html#comment-form

P.S.
Po zapoznaniu się z "Borkiem" można sobie poczytać tak dla "rozumności". Czyżby doktor. R. Kudelski zadawał pytania tak dla hecy ??
http://www.odkrywca.pl/-quot-straznicy-quot-niemieckich-tajemnic-prawda-czy-fikcja-,43461.html#43461 

http://poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?t=911&start=0

13 komentarzy:

  1. dzieki ! :) te duchy caly czas strasza :) porobily blogi i zawracaja w glowach , zamiast zajac sie konkretami :)
    to co Wojtek wkleil wyzej jest wlasciwie rozwiazaniem calej zagadki borka :) i on cos wie na ten temat i dobrze knuje :)
    ja zawsze jestem niewiernym i naiwnym Tomaszem co wszystko poddaje w watpliwosc
    aby osiagnac jakie kolwiek wnioski wlasciwe i przyblizyc sie do tego tematu , niestety trzeba bedzie pojsc dalej !
    jesli wierzyc w borka to mamy do czynienia z ukonczonymi halami , ktore zostaly doskonale zamaskowane
    uwielbiam dyskusje wielowatkowe wiec cieszyl bym sie gdyby odbywaly sie na obu blogach a nawet trzech
    fajnie jest poczytac w jednym watku o tunelach i dalmusie oraz wyzwalaniu berlina i swietym gralu :)
    kazda dyskusja do czegos prowadzi i moze wiecej tych duchow obudzi !!
    zapraszam do OKI'ego i Karola Sawiaka , sa tam u nich fajne tematy i mozna razem cos pokombinowac
    dzieki ogromne !!! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za link Wojtek. Czyta się to wszystko jak kolejną część "Pana Samochodzika". Ale jeśli jest w tym coś więcej to...

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie.Tylko czy jest w tym coś więcej? Czy to nie znowu "mech z paprotką"? Przeczytałem i sceptycznie patrzę na to...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sceptyzm jest zawsze wskazany, gdyż bez negacji i przyjmowania wszystkiego na wiarę nie ma postępu.

      Paul, jest w w tym trochę mchu ale jest i paprotka :). Trzeba wziąć drobne sitko i siać słowo po słowie. Po odsianiu mchu zostanie nam paprotka :).

      Usuń
  4. To są relacje sprzed X lat, jednak te informacje odnośnie krypty i studni w 100% potwierdziły się, więc i tutaj może być podobnie. Facet gdzieś wszedł i coś widział, wydaje się to być wiarygodne. Pytanie - gdzie był?

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby zakładając (czysto hipotetycznie) udało się potwierdzić wersję z bocznymi tunelami,zamóruwkami plus ta kuchnia kompletna wg.tej relacji i ta "ozdobna glazura" wszystko razem dało by taką promocję dla Książa i dla całego Riese że trudno to ogarnąć.Wiele tez trzeba by było zestawiać od nowa.Teraz w dobie netu wybuchło by niemal szaleństwo na punkcie teorii typu co może być dalej.Fakt brzmi to jak "paprotka" w tej chwili ale to szaleńcy zmieniają rzeczywistość.Trzeba zatem szaleńczej determinacji by podążyć tym śladem odnajdując go po analizie każdego słowa.Pytanie czy jest możliwe.Są ludzie którzy mają intuicje,przeczucia,obojętnie jak to nazwiemy.Ktoś właśnie taki,niemal fanatyk może dokonać przełomu.Więc oby ten ktoś tego dokonał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomyślałem jeszcze w ten sposób.Dlaczego będąc tam nie wziął jakiegokolwiek fanta.Obojętnie,kafelek,sztućce o których wspominał,coś mniejszego co uprawdopodobniło by jego relację.Z relacji wynika że nie penetrował pomieszczeń na które się natykał,trochę to dziwne bo w końcu ciekawość skierowała go w te miejsca.Szedł jeżeli dobrze zrozumiałem głównym tunelem gdzie jak pisze było brudno,natomiast mniejsze mijane pomieszczenia były czyste czyli (zakładam wykończone).Widział coś w rodzaju centrali łączności i stamtąd też nic nie wziął,dziwi mnie to...Koleś w tym wieku raczej pozyskał by cokolwiek by móc błysnąć przed kolegami by im zaimponować.Ale to mój punkt widzenia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Paul - a skąd wiesz, że nie wziął? W zasadzie na necie wszyscy Ci poszukiwacze, oni nigdy nic nie znajdują, a jak już to w Czechach i Anglii, nawet Ci co nigdy za granicą nie szukali ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jest teoretycznie i taka możliwość ;-) Fakt,jakie to musi być "frustrujące" stale szukają i stale nic :-) Jeżeli dobrze zrozumiałem to był jakiś Chorwat chyba nawet...?

      Usuń
    2. No ten Chorwat to może jak te "czeskie wykopki" ;-).

      Usuń
    3. marecki napisał :

      "z tymi wspomnieniami tego horwata jak go nazywacie praktycznie konczy sie era poszukiwan prawdziwych , ktore byly pasja i przygoda ! dzis nikt juz tego nie powturzy i malo kto juz to rozumie obecne pokolenie a nie minelo tak wiele czasu , jest juz inne , bardzo wygodne , praktycznie telefon z dostepem do netu nie wychodzi im z rak a fejsbuk jest goracy od wiadomosci ide sie wy.....ć , patrze na tv , zobacz co kaska robila z ... itp gosc opisal swoja przygode , nie kazdy musi w nia wierzyc i nie dla kazdego jest ona interesujaca , teraz widze ze kierowal on ja do waskiego grona odbiorcow ( ale dla mnie musialy minac lata aby to zrozumiec ) nie mam zamiaru z nikim polemizowac ani sie scigac czy to bylo flustrujace ani czy jest flustrujace , nie szukam i nie wnikam "

      Niestety musiałem zmienić jedno słowo. Marecki tu obowiązują pewne zasady odnośnie słownictwa, bo będzie tak jak na fejsbuku o którym piszesz.

      Usuń
    4. Wojtek zawsze na strazy :) i za to Cie bardzo lubie , bo gdy inni spia to wiem ze Ty czowasz !! i tak chce aby zawsze bylo :)
      z pozdrowieniami w czasie i przestrzeni marecki

      Usuń
  8. Bo lepiej znaleźć w Angli i Czechach niż zgubic w Bolandi, gdyż jak mawiał klasyk siedzący w USA "Bolandia to dziki kraj".

    OdpowiedzUsuń