poniedziałek, 11 listopada 2013

Manipulanci.

Jak już jestem przy temacie trudnym i różnie ocenianym, to pozwolę sobie zwrócić uwagę na przeróżnej maści manipulantów, gdyż właśnie manipulacje są powodem tego iż prawda jest dzisiaj na naszych oczach fałszowana. Przypadkowo dziś trafiłem na ten materiał, i niezależnie od tego z którą stroną ktoś sympatyzuje ewidentnie wychodzi manipulacja wypowiedziami. Jak widać są ludzie którzy zauważają natychmiast że się próbuje ich słowami manipulować. Są też ludzie którzy dają się wciągać w manipulacje gdyż reagują emocjonalnie. Jeśli ktoś tego jeszcze nie widział to warto oglądnąć i przemyśleć oraz wyciągnąć wnioski.


http://www.youtube.com/watch?v=UmAOo1kS8CU

Bardzo mi się podoba w końcówce wyświetlany na żółto napis :
Cieszewski : w swoich eksperymentach mogłem się pomylić.

Tak czy inaczej  widz musi dostać taką informację : Cieszewski nic nie udowodnił gdyż to tylko eksperymenty nie badania,
 i na dodatek sam twierdzi że się mógł pomylić. Nikt nie obala jak zwykle samego wyniku badań, trzeba obalić Cieszewskiego. Jak widać robi się to za pomocą słowo-mowy , typu "ja tam widzę tylko piksele" , " jeśli widać brzozę to dla czego nie widać śladów buldożera". 

Cieszewski mówi wyraźnie i prosto ....ja nie ustalam jak się złamała jakaś brzoza , tylko ustaliłem że była złamana przed wypadkiem.

Ale jak widać nie o to chodzi , chodzi o to aby wcisnąć jakieś bzdety o tym jak to możliwe aby złamać brzozę na wysokości iluś tam metrów i to jest głównym zadaniem  "dyżurnego". " Dyżurny" z uporem maniaka dopytuje się o to, jak to możliwe aby drzewo się złamało. Wygląda na to że nie wie mając tyle lat, jak się łamią drzewa. Mało tego on nie wie jak można takie drzewo fizycznie złamać :).

Jak na niego patrzę, a mówi że też coś tam naukowo publikuje, to ogarnia mnie pusty śmiech, ponieważ on nie wie że jest XXI wiek i można takie drzewo złamać mechanicznie. Sądząc z jego min jakie robi to jest bezradny wobec takiego przypadku. Zapewne według niego jest nie możliwe aby ktokolwiek oprócz tego samolotu był w stanie to drzewo ułamać. I mimo że Cieszewski mówi, że mogą to zrobić zarówno warunki atmosferyczne lub człowiek za pomocą maszyny to "dyżurnemu" to się po prostu w głowie nie mieści, nie mieści mu się w głowie pomimo tego, że takie rzeczy wie dziecko z podstawówki. Więc pomimo tego że Cieszewski przedstawił dowód nadal idzie informacja bez obalenia dowodu że się pomylił.

http://www.youtube.com/watch?v=0XAHdKWe3to

http://www.youtube.com/watch?v=2jyzDxJt7SE

A przy okazji widać jak się to robi na żywca :
http://www.youtube.com/watch?v=u6x7WrH0Ye4

P.S.
Jak już się zainteresowałem tematem tych ekspertów to poszedłem ciut dalej, no bo trzeba przecież sprawdzić kto zaś :
http://www.youtube.com/watch?v=Y4aX37iNlic 
http://www.youtube.com/watch?v=Yd5DZQ-Jz_A

39 komentarzy:

  1. I w tym temacie i naszym ulubionym Riese :-) widzimy myślę jak manipulacja jest wszechobecna niestety.Nie poślednią wcale role w tym wszystkim odgrywają dziennikarze autorzy książek i przywoływani już tu przez Ciebie Wojtku tzw.pożyteczni idioci.Teraz czytam drugie (rozszerzone) wydanie "Wojenne sekrety Lubiąża" i sytuacja jest analogiczna.Zamówiłem sobie w sieci mając nadzieję na nowe ""rewelacje" przeczytałem połowę tych ostatnich nie znajdując.Mjr S.Siorek też był manipulowany i wielu innych to aż bije jak się czyta.A konkluzja? Trzeba stale analizować to się czyta i słyszy by nie dać się wkręcać.Oczywiście to nie gwarantuje stuprocentowej >ochrony< ale zawsze.No i racjonalizm w myśleniu też się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może wreszcie się weźmiemy i wymieciemy tą bandę do diabła? Może już starczy nawiedzonych matołów, sprzedajnych dziennikarzyn i niedouczonych łże-ekspertów od 7 boleści, dla których liczy się tylko 5 minut w mediach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AiR, podejrzewam że to niezwykle trudna sprawa, jak organizm zaczyna toczyć rak to szybka operacja i wycięcie chorej tkanki może przynieść pozytywny skutek. Tu wydaje mi się że opanowany został cały organizm.

      http://www.youtube.com/watch?v=whWCsn9hiIE

      To za daleko zaszło.
      Polecam wraz z komentarzami.

      Usuń
    2. Sami chcieliśmy tej wszawicy, to ją mamy...

      Usuń
    3. http://www.youtube.com/watch?v=SphGvy79ee4

      Ano mamy, nie wiem co to za telewizja ale wystarczy posłuchać o czym mówi ten Celiński i nie wiem jak innym, ale mi ręce opadły do góry.

      Usuń
    4. Już widzę że to bardzo dziwna TV , prowadząca w trakcie zadaje temu Winnickiemu pytanie wyciągnięte z kapelusza iluzjonisty ....czytał pan "jak pokochałem Adolfa Hitlera" a zaraz potem insynuuje że to jakiś tego Winnickiego dobry kumpel to czyta , bo Ona myślała że czytał, i to pytanie " czytał Pan " "dziwne". Wygląda na to, że to musi być jakaś obowiązkowa lektura tego Winnickiego. No i te usteczka wygięte jak u "stokrotki" w podkówkę.

      Ja mam takie wrażenie że oni myślą to co mówił ten Lis kiedyś,..... że ich widz to idiota.

      Te sondy uliczne kiedy nie wiadomo jakie było zadane pytanie, kosmos :).

      Prawdę mówiąc nie mogę wyjść z podziwu dla przebiegłości tych Lewych, zamiast siedzieć w pierdlu siedzą w Sejmie, Byli i są premierami, prezydentami, marszałkami, dobrze ustawionymi "biznesmenami", dobrze opłacanymi emerytami, celebrytami i profesorami.
      Nie jestem w stanie tego pojąć, ja rozumiem mogli się ślizgnąć rok dwa ale nie ponad dwadzieścia lat. Mało tego, kształcą już narybek.

      Usuń
  3. Oglądając TV będziecie stalke manipulowani - niestety - brak pełnej Lustracji i jest jak jest KANALIE I ICH NASTĘPCY Program Telewizyjny: 08.30 - Dzień dobry TVN - prowadzi Bartosz Węglarczyk - wnuk jednego z największych stalinowskich zbrodniarzy, osobiście torturującego bohaterów z AK, WIN i NSZ. 18.00 TVP2 – Panorama - prowadzi Hanna Lis - córka kanalii z okresu stanu wojennego. 19.00 TVN - Fakty - Justyna Pochanke - córka Renaty Pochanke, której nazwisko pojawia się w aktach procesu FOZZ, i która była bliską współpracowniczką Janiny Chim, księgowej FOZZ skazanej w odnośnej aferze. 19.30 TVP1 - Wiadomości- prowadzi Piotr Kraśko - wnuk jednego z czołowych komunistycznych cenzorów, syn PRL-owskiego ministra ds. Wyznań. 20.00 TVN - Kropka nad i - prowadzi Monika Olejnik - córka płk Tadeusza Olejnika, który pracował razem z mjr Lucyną Tuley w Służbie Bezpieczeństwa, razem byli funkcjonariuszami Biura B MSW PRL. 21.30 TVN - Kuchenne rewolucje- prowadzi Magda Geissler - córka PRL-owskiego dziennikarza i agenta SB. 21.40 TVP2 Tomasz Lis na żywo - prowadzi Tomasz Lis - syn prominentnego działacza PZPR u, oraz jak wynika z dokumentów IPN u najbliższy krewny jednego z tajnych współpracowników Wojskowej Służby Wewnętrznej. W latach 80. w ramach praktyk studenckich był w NRD na Uniwersytecie im. Karola Marksa w Lipsku. Tam, u przyjaciół, poznawał tajniki dziennikarstwa i nauk politycznych. 22.00 TVN24 Szkło kontaktowe - prowadzi Grzegorz Miecugow - syn stalinowskiego dziennikarza znanego z podpisania się pod apelem krakowskim (popierającym skazanie księży na karę śmierci w sfingowanym procesie pokazowym). 22.30 TVN Kuba Wojewódzki Show - syn funkcjonariusza SB i PRL-owskiego prokuratora. Życzę przyjemnego odbioru!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem, najważniejsze jest to co te dzieci nam serwują, a co serwują i co robią, to każdy kto coś postrzega i wyciąga jakieś wnioski chyba widzi.
      Jedynym jak do tej pory merytorycznie przygotowanym człowiekiem który pojawia się w tych niby "wolnych mediach" TV u "stokrotki" i innych Fuksów jest Krzysztof Bosak zwany "Keanu". bardzo młody , bardzo opanowany i świetnie zawsze merytorycznie przygotowany. Nie daje się wkręcać we wszelkie ich socjotechniczne zagrywki.

      Usuń
    2. Pozwolę też sobie pokazać jak się próbuje zagadać kogoś kto ma coś istotnego do powiedzenia na temat naszego kraju:

      http://www.youtube.com/watch?v=7biLyElgoz4

      Usuń
    3. Mam nadzieje, ze ich pokolenie kiedys wymrze i beda nowi, inni ludzie. Otwarci i swiadomi.

      Usuń
    4. Czyli Tupolew opadł w helowej chmurze w sztuczną mgłę, wtedy odpalono trotylowy ładunek w skrzydle i bombę termobaryczną na pokładzie, a to wszystko nad brzozą ściętą 5 dni wcześniej, z celowo powbijanymi w pień kawałkami duralu?

      Usuń
    5. Mnie się kiedyś też tak wydawało, ale praktyka pokazała że się myliłem.
      Co do świadomości, faktem jest że ostatnią szansą jaka jest aby ominąć szklany ekranik i radio, z którego sączy się wciąż ten sam zakłamany przekaz rzeczywistości jest internet. Czemu mówię zakłamany, ponieważ do prawdy dodaje się kłamstwa miesza i próbuje się nawet sprawiać wrażenie że się jest obrońcą prawdziwych faktów i słusznej sprawy. Lecz jak się bliżej z tym zapoznać to widać że to co się słucha lub widzi to sieczka i nic więcej to taki szary szum który nakładany jest tylko po to aby nie można było spośród niego wyłowić rzetelnych faktów.

      Mówiłem też o różnych interesach i celach różnych grup rządzących od wieków i niosących nam "dobro". To dobro polega jedynie na pasożytowaniu. Ci co się mienią obrońcami prawdy jak im się bardziej przyjrzymy niczym się nie różnią od tych przeciwko którym "walczą". Dlaczego tak mówię ...ano mówię tak gdyż nauczony wieloletnim doświadczeniem widziałem jak sam byłem do pewnego czasu manipulowany, manipulowało się za pomocą haseł gdyż hasła są chwytliwe. Dopuszczaliśmy do władzy ludzi o których tak naprawdę nic człowiek nie wiedział .. takich jak "Gieremek" "Żółw" "Bolek" , " "jąkała" i setki innych. Jak wykazały dokumenty Stasi tak się robiło, i jak się robiło to się robi ...Legenduje się latami jakiegoś swojego kreta i kiedy przychodzi odpowiedni czas pcha się go na świecznik.

      Dlatego piszę o czujności, o sprawdzaniu. Dzisiaj jest łatwiej bo jest internet który jest jeszcze w miarę niezależnym źródłem informacji, gdyż są w nim ludzie którym zależy na tym aby wyciągnąć tą prawdę na wierzch. Lecz i to się skończyło po ACTA. Szybko też przerzucono się na internet i możemy poczytać takie portale jak Interia, WP, czy Onet, one niczym się nie różnią od szklanego okienka TV. Ale główny wątek o jakim mówię to rozróżnienie kto i po co coś robi i mówi, oraz jaki w tym ma cel. Tu dam przykład tak zwanych TV niezależnych i "opozycyjnych". Niech nas nie zmyli słowo "opozycja" i hasła, bo już nas nie raz zmyliły hasła "Solidarność" i demokracja. Ja osobiście wolę aby krajem rządził mądry i oddany krajowi oraz jego interesom "Dyktator", niż stado sprzedajnych " demokratycznych" kolorowych baranów i agenci hgw kogo.

      Co do słowa Dyktator i dyktat to wiem że się ono źle kojarzy, a dla czego, tego też warto poszukać i się z tym głęboko zapoznać. Warto też przyjrzeć się bliżej kto obalał "dyktatury" i dla czego. Ale tego już w WIKI nie znajdziemy. Trzeba się mocno postarać.

      A tu przykład tak zwanej TV niezależnej. Oglądając ten materiał zadziwiło mnie w czym rzecz ?. Jacyś ludzie pojechali na zlot Narodowców na Węgry, tam był potem jakiś koncert narodowej kapeli Węgierskiej, wszyscy tam się zjawili , na koncercie okazało się że ktoś wystawił jedno czy dwa stoiska z emblematami SS. I co się okazało. Okazało się że jeden z prawicowców został posądzony przez inne środowisko prawicowe o sympatyzowanie z Faszystami.
      Dla mnie sprawa jest jasna, prowadzenie programu w stylu "stokrotki" o czymś już świadczy coś pokazuje. Nie ważne co ktoś chce przekazać, ważne że nam nie pasuje i nie maszeruje tak jak my czyli ma inne cele, pytanie więc trzeba sobie zadać, kto finansuje tych ludzi. Zarówno tych zaproszonych jak i tych którzy prowadzą tą TV ponieważ trzeba sprawdzić wszystkich aby znów nie dać się wpuścić w kanał.

      Usuń
    6. No i zapomniałem o przykładzie :

      http://www.youtube.com/watch?v=LSiDmSqm53M

      Usuń
    7. Zdecydowanie - Krzysztof "Keanu" Bosak wygląda niewinnie, ale w szermierce na słowa to ciężki sparingpartner :)
      Od siebie polecam wykłady i felietony red. Stanisława Michalkiewicza - parę słów gorzkiej - często podanej w formie przenośni, myślowego skrótu, a nawet mocnego żartu - ale chyba prawdy (albo jej cząstki) o współczesnej Polsce. Nierzadko taki wykład na You Tube trwa ponad 3 godziny, ale zlatuje jak z bicza trzasnął. I zmusza do myślenia.

      Usuń
    8. Wojtek, jak zwykle podajesz dobre przyklady i stawiasz celne wnioski. Ale uważasz, że nie dasz sie manipulować, uważasz, że dlatego bo jesteś czujny. Uważam, że to bląd, gdyż (jeśli uda mi sie wypowiedziec sens jaki chce) jeżeli nie dajesz sie manipulować to dlatego, że sam coś robisz z siebie, np chodzisz i badasz sprawe Riese. Nie wiem czy pisze jasno, chodzi mi o to, że mówienie (w konsekwencji ktoś sie na tym mowieniu opiera) , że istnieje manipulacja to też może być manipulacja.
      Np gdy oskarza sie kogoś o manipulacje mimo, że te osoby nie manipuluja, to też jest manipulacja.
      Chcę wyciagnać wniosek, że reakcja na coś moze być efektem maniulacji co doslonale rozumiesz, ale to może być tez Twoja reakcja mimo, że tym co manipuluja wierzysz w tym momecie, bo nawet podawanie argunemtow ktore by uwiarygadnialy manipulacje co mozesz sprawdzic w internecie czy gdziekolwiek nie oznacza braku manipulacji, juz nie bede pisać o tym, że wielu ludzi wprowadzilo swoje niecne plany na szczytnych i wspanialych ideach, stawijac trafne diagnozy, wskazujac realne i wazne problemy, po prostu mówiac prawde.
      Myslę, że skupienie się bardziej do wewnatrz, na tym co samemu się robi według obiektywnych wartosci osłoni przed manipulacją, a nie konfrontowanie się z tymi "niegodziwymi manipulantami", bo automatycznie ustawiasz się w jakiejś pozycji, ta pozycja nie jest właściwa dla Ciebie, ale przeciwstawna komuś innemu, wiec defakto ktoś inny wpływa na to co piszesz, mówisz, robisz i uwazasz.
      Poza tym co z tego ze ktos sie da zmanipulować? Człwoiek przyzna sie do bledu i sadze ze mozna to przyjac za dorba monete. Gorsze, jezeli ludzie zmanipulowani posuwaja sie do zlych rzeczy, ale... tu nie dasz sie zmanipulowac, bo pewnie wiesz, ze osoba nazwijmy ja "zla" zmanipulowana czy niezmanipulowana bedzie sie dopuszczać wystepków. To zalezy od czlowieka.
      Wróćmy do wypowiedzi Karola, którego też casem czytam zreszta jak i D.K.
      Apropo D.K., a może i nie apropo, jest pewna granica, od której człowiek tak sceptycznie nastawiony do wszystkich zaczyna wariować, nie idz ta droga.

      Usuń
    9. No i Karol wymienia ludzi mediów i ich pochodzenie. Teraz dla przykładu wezmiemy moje pochodzenie. Jeden dziadek cudem przezył obozy i zakochał sie w ruskich, byl jakimś urzednikiem niskiego szczebla w regionalnym oddziale PZPR, drugi dziadek w AK, powstanie, siostry bracia itd niektórzy w wiezieniach, torturowani przez UB itp.
      No i tak, dziś Karol może powiedzieć ze jestem wnukiem komunisty z PZPR.
      Zakladajac np ze Ikonowicz dojdzie do wladzy do spółki z jakimiś komunistami i Karol sie zakocha w nowej formie sprawiedliwosci spolecznej wygarnie mi ze jestem nasieniem czynnika reakcyjnego czy kontrrewolucja.
      Zakladając, że nie niemialbym przodków, to kim bym był? Agentem obcego państwa?
      I teraz jest pytanie, co to ma do mnie wszystko? No niby nic, każdy pracuje na szacunek dla nazwiska, albo na brak szacunku do nazwiska, jasne nie? Ale zdyskredytowany jestem, z tym gó...nem bede zyc do konca zycia. Czy to nie jest manipulacja? A czy Karol ma jakieś zle intencje podajac zyciorysy tych ludzi? Nie. No pewnie nie. Wiec jak to szambo oczyscic? Brnac w to glebiej irozbryzgiwac na wszystkie strony czy oceniac samych zainteresowanych?
      Co do Kraśki ja bym powiedział np, nie, ze ma takie i takie korzenie. Ja bym powiedział, że facet ma jedna zalete, nie peszy go kamera, wiecej zalet nie widze, tu mam do niego uwagi, bo jak prowadzi jakiś program robi chaos i czuje jakbym cofał się w rozwoju.
      Biorac pod uwage moje korzenie i to co uslyszalem w domu powinienem byc antysemita, anty rosyjski, antyniemiecji i jeszcze do tego komunista i konserwatywnym patriota, nie wspominajac o tym ze powinienem być osobą gleboko wierzaca i ateista. Prawda jest taka, ze mi to zwisa, ale to i tak w czlowieku siedzi, uwazam ze to co moge zrobić dla moich dzieci to zamknac morde i nie gadać w ten sposób jak moi przodkowie, może moje dzieci beda normalniejsze. Oni w tych mediach też sa jakoś ustawieni niekoniecznie z premedytacja, ale w afekcie. Po prostu ludzie maja rózne postrzeganie swiata, na poststawie literatury kolejnych epok w literaturze mozna sie jakoś okreslic. Ale okreslanie sie na zasadzie przeciw komuś jest sztuczym i nieprawdziwym szukaniem wlasnej tozsamosci.
      Jesli ogladasz tv bierz podane informacje dotyczace faktu, a nie interpretacji, jesli fakt jest faktem prasowym to sie dowiesz, i tak ta informacje zinterpretujesz na swoj sposób, ktoś inny na swój, ale nie obstawaj, ze to co Ci sie nie podoba w inf to od razu podla manipulacja, ludzie maja rozne leki, rozne piorytety rozne swiatopoglady i moga podnoscic sprawy niekoniecznie w sposob niczenny ale z wlasnego punktu widzenia wazny.
      I weź to za dobra monete, bo jakbym miał np. Ciebie za glaba to bym nie tracł czasu na te wypociny.

      Usuń
    10. Witt, przychylam się do Twojej wypowiedzi. Nie chcę też się wypowiadać za Karola lecz ja myślę że miał na myśli pewien proces zatrudniania tych ludzi oraz klanowość. Biorąc teraz pod uwagę co ci ludzie wyprawiają i jak kłamią ( już nie wspominam o tej manipulacji), to można z założenia przyjąć że jakiekolwiek by nie były ich światopoglądy i intencje to szkodzą krajowi czyli nam. Ponieważ jeśli komuś wykazano ewidentnie kradzież lub korupcję , to ten kto stara się taki fakt medialnie lub w inny sposób zatuszować jest automatycznie współwinny. I nie ma to znaczenia co wyznaje, i z jakiej jest opcji.
      Nie sądzę też aby Karol napisał to co napisał gdyby dzieci tych ludzi działały w interesie Kraju. Wydaje mi się cokolwiek dziwne, że oni wszyscy mówia jednym głosem jak klony i dla tego wraca się do ich rodziców i wychowania oraz do interesów jakie reprezentują.

      Wiadomo też jak to wygląda , nie mówisz co chcemy, to do widzenia.
      A tu chodzi w tym momencie o spore pieniądze i zapewniony komfortowy byt. Lecz jak możemy nazwać takich ludzi ? konformistami ?. Kiedyś było prościej , na takich mówiło się sprzedawczyki.
      Oni będą wciskali kłamstwa za pieniądze bez względu na to jak innym szkodzą i bez względu na to co stanie się z krajem za lat dwa ,5- 10. Widzą tylko swój czubek nosa i nic więcej. Tu można rozważać nawet kwestie ich człowieczeństwa.

      Trzeba sobie zdać sprawę że media powinny być tym kto trzyma lupę i patrzy władzy na ręce. Kiedy ręka kradnie to to powinno być od razu w mediach napiętnowane, bez względu kto to robi. Jeśli idzie sprawa do sądu to taki osobnik ukarany i sprawa zamknięta. A tu mamy odwrotną sytuację, media to tarcza dla szkodnika oraz dla ręki która trwoni i kradnie. Sąd też jest tarczą.

      Tu wszystko stoi na głowie. Mało tego media i sądy są z jednej strony tarczą, a z drugiej strony mieczem dla tych którzy protestują przeciwko takiej sytuacji. Co to jest ?

      Usuń
    11. Wojtek, i znow zauwazasz sprawy ważne i trafnie i nie sposób nawet jakby sie chiało z Tobą polemizować. Chciałem na przykładzie wypowiedzi Karola zauważyć pewną rzecz, że nie ma obiektywnej prawdy o kimś i w danym kontekscie na każdego można coś powiedzieć co go moze nie zdyskredytuje nawet, ale przylepi łatkę, i bedzie forma epitetu, przecież nie jesteśmy dziećmi, wiemy czemu to sluzy. Jezeli istnieniu tych ludzi w mediach winien jest PRL to sadze, że gdyby nie bylo PRL-u też by w tych mediach byli bo PRL nie ma tu nic do rzeczy. Czesto jest tak, że dzieci ida w ta samą drogę zawodowa co rodzice, bo tak jest latwiej, tak jak mój dziadek inzynier budownictwa brał udział w wykształceniu mojego wójka na inzyniera budownicta bedac dl aniego korepetytorem. Tak samo osoby obracajace sie w pewnych sferach w takiej czy innej funkcji i zawodzie maja dzieci, które też do tych sfer naleza, a gdzie maja nalezeć? Tojest ich swiat, znajomi, maja podobne abbicje bycia tam.
      A czy media nie trzymaja lupy? Trzymaja, ale robia to co uwazaja i tak by się utrymac na fnansowej powierzchni. Za 50 lat bedzie mozna stwierdzić kontekst historyczny sposobu dzialania mediow, czy tego, jakie informacje przekazuja, dziś jest za wczesnie by o tym mówć. Zauwazyłeś niedawno, że ostatnio media sie uczepily prawicowej mysli i widza wszedzie faszystów. Ale kontekst historyczny jest taki, że dziś mysl narodowa ma dość silny glos, ale jak za 10 lat glos anarchistyczny czy skrajnie lewicowy bedzie silny zapewne media beda tropic komunistow.

      Usuń
  4. Wojtek, potrzeba malej poprawki. Chodzi o Cieszewskiego, a nie Ciszewskiego.
    Drobna roznica w literze E, a daje inny efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, fakt, mój błąd. To Cieszewski.

      Usuń
    2. Janku :

      Czyli Tupolew opadł w helowej chmurze w sztuczną mgłę, wtedy odpalono trotylowy ładunek w skrzydle i bombę termobaryczną na pokładzie, a to wszystko nad brzozą ściętą 5 dni wcześniej, z celowo powbijanymi w pień kawałkami duralu?

      Odnosisz się tą merytoryczną wypowiedzią do badań Bieniedy lub Cieszewskiego , czy do czego ?. W ten sposób obalasz ich wyniki badań ?. Czy może kwestionujesz tych międzynarodowych recenzentów co recenzowali ich pracę?

      Usuń
  5. Ja się zgodzę z tym co nieco powyżej napisał Schwarz Adler o nadziei,ja też ją żywię.Choć z drugiej strony i młodsi się już pojawiają także zmanipulowani lub zrobiący wszystko dla kariery.Oni nie mają hamulców moralnych gdyż nigdy ich nie mieli.Liczy się okazały przelew na konto a cena? No cóż pewnie wydaje im się że nie jest zbyt wysoka... TV mówi o nich "młodzi ambitni" jak widzę to jako młodzi,natrętni,tandetni,zmanipulowani" Tak jeszcze internet ostał się jak bastion czy reduta być może ostatnia,taki ostatni szaniec.Chętniej czytam blogi niż gigantów takich jak WP i inne przywołane przez autora.Nie zaglądam tam od wieków bez żalu i śpię mniej nerwowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paul, ja nieraz zaglądnę na WP i wtedy miewam koszmary :-).

      Usuń
    2. Moje wyrazy ubolewania i współczucia jednocześnie.Nie czyń tak bo Ci to niszczy psychikę. ;-) i całkiem zaora beret :-)) A jesteś tu wielce potrzebny.

      Usuń
  6. Sorry, ale gatka jakbyście z ksieżyca przylecieli, bo manipulacja jest w mediach, w polityce, w bankach itp. Nic bardziej mylnego, gadasz z kumplem i jest manipulacja, gadasz z żona i tez jest manipulacja.No kurcze, skup sie jeden z drugim by być dobrym czlowiekiem a Ci cisnienie spadnie. Ja to oczywiscie rozumiem, tez mam odpały i ale w chwilach zestresowania i raczej to jest forma odreagowania.
    Z czystą sympatia szczegolnie dla autora bloga doceniając jego wkład w popularyzacje tematu historycznego proponuje niewchodzenie w tematy biezacych spraw politycznych i spór smolenski, bo tu widac tylko destrukcje. Samo szerokorozumiane pojecie manipulacji istnieje wraz z czlowiekiem od dawien dawna w każdej strukturze spolecznej i na kazdym szczeblu i w kazdym zakresie, od wladcow i rzadzacych, przez handel i biznes, informacje, grupy przyjaciol po domy rodzinne.
    Sama manipulacja z punktu widzenia osoby manipulujacej ma rozne oblicza, ugrania czegos dla siebie, ugrania czegos dla sprawy lub kogoś (w sensie ja wiem lepiej co dla ciebie dobre, w efekcie to też gra dla siebie) lub rzeczywiscie ochrona kogoś (była kiedyś taka lektura szkolna, jesli dobrze pamietam facet był chory, chudł, żona mu zwezała ubrania by nie zauważył, ze coś z nim nie tak, bo nie chciała by sie martwil).
    Sama dyskusja w tej formie jest jałowa.

    Poza tym Wojciechu przy odrobinie spokoju dostrzegłbyś kilka rzeczy. Przede wszystkim jaka informacja jest z punktu widzenia mediów ważna. Otóż konkretne stwierdznie, zajecie stanowiska i brania za nie odpowiedzialnosci, bo media wtedy albo maja na swojej antenie bombe informacyjna albo moga zdemaskować takiego jesli klamie. Jeżeli facet siada i mówi, ze brzoza byla złamana kilka dni wczesniej, ale jednoczesnie mówi, że może sie myli, defakto to czy była złamana czy nie była zlamana nie rozwiazuje tematu przyczyn upadku samolotu jedynie podważa stwierdzenie, że po drodze samolot zachaczył o to właśnie drzewo (zdaje sie jedno z wielu o ktore zachaczyl) to defakto nic nie mówi. Manipulacja w tej sytuacji wyglada tak, że jedna strona robi z profesora szachraja i ludzie sceptyczni teori celowgo rozbicia samolotu maja go za szachraja, z drugiej strony profesor nie mowi niczego za co można by go rozliczyć ale do osób nastawionych podejzliwie co do przyczyn upadku samolotu idzie informacja w formie kolejnego dowodu, że cos jest nie tak.
    A chciałem zauwazyć, że samo postepowanie procesowe w cywilizowanym swiecie opiera sie na wartosci, że jezeli przypuszczasz, ale nie masz dowodow to nic nie masz i w tym momecie informacja ze profesor prawdopodobnie sie myli jest bardziej prawidlowa od informacji ze profesor sie prawdopodobnie nie myli, dlatego, że w tym przypadku cała praca tej strony polega na stawianiu powaznych zarzutów, zarowno naukowcom od komisji wypadkow jak i politykom.
    Efekt tego jest taki, ze obie strony coś ugraly, w oczach czesci ludzi teoria celowego dialania jest coraz bardziej smieszna, w ocach innej części ludzi kurtyna spisku opada i widać coraz wyrazniej machlojki wladzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu bym polemizował. Ten człowiek jest naukowcem on mówi jedno .....
      Ja na podstawie takich i takich danych używając takiej i takiej metody stwierdzam że drzewo było złamane pięć dni wcześniej.

      Ok co do swojej pomyłki stwierdza tak, ....jeśli się mylę to tylko dla tego że....satelita się pomylił, człowiek od zdjęć satelitarnych w jakimś ośrodku się pomylił i zamieścił nie te zdjęcia z innymi datami lub ktoś dokonał maskowania terenu w czasie wykonywania takich zdjęć z satelity. Tyle powiedział i powiedział to w końcówce wywiadu w Polsacie. Powiedział to nawet w dość żartobliwej formie ...gdyż stwierdził że jeżeli drzewo jest białe a satelita wysyła wiązkę i okazuje się że jest przeźroczyste i niewidoczne to On się pomylił.

      To samo twierdzi Bienieda , twierdzi że jeżeli dane jakie otrzymał z oficjalnych protokołów są mylne to i zapewne On się pomylił. To jet proste , stwierdza też że nie ma innej drogi w matematyce gdyż 2+2 = 4.

      Co ciekawsze nie sledząc tych komisji i ludzi obijało mi się wciąż gdzieś po uszach że ten Bienieda to jakiś oszołom, nawet nie wiedziałem kim on jest, ale nazwisko gdzieś się wciąż przewijało, nawet myślałem że to jakiś internetowy samozwańczy guru jakich jest pełno w necie. Ale teraz przed napisaniem tego co napisałem zapoznałem się z tym co robi gdzie jest i co sobą reprezentuje. A tu wyłania się całkiem inny obraz, obraz naukowca który pracuje dla NASA. Więc albo dla Nasa czy Rolsa pracują oszołomy, albo ktoś celowo dorabiał mu gębę aby go zdyskredytować. I tu już pada pytanie nie kto, bo to widać, lecz pytanie ..dlaczego?

      Usuń
    2. Ale Wojtku, wyciagnalem z Twojej powyzszej wypowiedzi wniosek, że my ze soba nie polemizujemy! Prawdopodobnie sie zgdzamy, bo ja postaram się doprecyzować intencje z która chcesz polemizować. Ten czas od katastrofu dodziś dnia, kiedy to padlo wiele teorii i wypowiedzi ustawilo ludzi na pewnych pozycjach i chodzilo mi nie o sama wypowiedz czy wywiad naukowca ale o ofekt z jakim trafia do odbiorcy, bo to co mowi jest wazne z punktu widzenia mediow, ale z punktu widzenia ludzi ktorzy sa do czegos przekonani juz nie. Czlowiek uwazajacy ze to wypadek uzna ta wypowiedz jako zaden dowod na cokolwiek, osoba uwazajaca ze to nie był wypadek zobaczy istotna poszlake, to kwestia subiektywna, widzsz w wypowiezi to co chcesz zobaczyc. Ludzie naprawde nie maja obiekcji w wykorzysywaniu wiary badz braku wiary w opinii publicznej, niezaleznie od strony.
      Co do tego zdjecia satelitarnego slyszelm opinie nie tyle przeczace temu co mówi prof Cieszewski, nawet jego uwag, ale tego czy przypadkiem nie pomylil wspolrzednych, po prostu miejsca, tymbardziej ze rozdzelczosc tych zdjec nie jest chyba na tyle duza by dookladnie moc swierdzić szczególy obiektow na nich widzocznych a nawet zidentyfikowac co to za obiekt.
      Ci naukowcy to nie sa oszołomy. Popraw mnie jesli sie myle ale Macierewicz zaraz po katastrowie zmykal ze Smoleńska do Polski, dedukuje, że od razu przyszly mu do glowy rozne mysli, również to , że to mogło być celowe zdjecie samolotu. Przyjmuje, że Antek ma sluszne intencje, wiec stara sie znalesc dowod na udział osob trzecich lub wskazać winnych, w tym szukaniu pomagaja mu eksperci, staraja sie zaczepic na czymkolwiek, na mniej lub bardziej istotnych szczególach, ale stanowisko oficjalne brzmi "nie mamy dowodów" na teorie zamachu, a problem jest w tym ze emocje publiczne obracaja sie miedzy skrajnymi biegunami zamach-brak zamachu. To jest manipulacja, komisja Millera na pewno spieprzyla sprawe, bo nie da sie przebiegu takiego wypadku wyjasnic w 100%, ale nie wiem czy na poziomie merytorycznym czy na wyciaganiu wniosków, badz sposobu ich przekazania, ale ona nie ma żadnych wiazacych kompetencji tylko prokuratura i w konsekwencji sad. Taktyka dzialania oponentów komisji Millera polega na próbie udowodnienia bledów a nawet oszustw i wskazywania odpowiedzialnosci politykow rzadzacych, dlatego nawiazalem do szerokorozumianej zasdy procesowej, bo t jest wazne również z punktu widzenia mediów jako instytucji informujacej spoleczenstwo, czy te teorie i podejrzenia co do nieprawidlowsci na szczeblach wladzy i bledow komisji maja potwierdzenie.

      Usuń
    3. Ja wychodzę z założenia że określenie przyczyn tej katastrofy powinno się odbywać w niezależnych od Polski i Rosji laboratoriach. Przyczyny takiego wypadku określają fachowcy z różnych dziedzin metodami laboratoryjnymi i sprawdzonymi metodami naukowymi. Uważam że ani Antek polcmajster, ani Milery, czy sędziowie lub prokuratorzy nie są merytoryczni do określania tego co zaszło.

      Dopiero na podstawie badań laboratoryjnych i ich wyników można prowadzić śledztwo aby określić zasadę winy kogokolwiek, a jeśli jest taka wina to wtedy sąd określa sprawę dalej aż do wyroku lub uniewinnienia.

      Tutaj zrobiono coś niebywałego... na podstawie gadki szmatki ( czyli w skrócie kto co powiedział ) zapadł wyrok.

      Przecież każdy choć trochę kumaty wie jakie były przyczyny katastrofy Kabackiej. Po wielu latach badań okazało się że Rosjanie zastosowali w ramach oszczędności materiałowej mniejszą ilość maleńkich skrzydełek w turbince i to było przyczyną katastrofy.
      Ale do tego trzeba mieć części samolotu zabezpieczone zaraz po katastrofie.
      Tutaj się nie da nic zbadać bo samolot leży w Rosji. Tutaj robi się symulacje, lecz jak by nie patrzeć te naukowe symulacje już dają dużo do myślenia.
      Tu występuje przedziwna sytuacja kiedy doprowadzono do takiej sytuacji, że ta katastrofa ( cokolwiek ją spowodowało ) nigdy nie zostanie wyjaśniona. I tu znów pytanie kto miał w tym cel i do tego doprowadził ?


      Rosjanie oczywiście wtedy przy katastrofie Kabackiej też się nie przyznali do wprowadzonych zmian konstrukcyjnych i do końca wszystkiemu zaprzeczali.

      Jak by w katastrofach lotniczych badać sprawę tak jak tą to by zawsze można powiedzieć że winny był pilot..
      To jest tak jak by sprawę rozbicia się wahadłowca rozwiązywać na poziomie rozmów pilotów z centrum kosmicznym, a wrak Chelengera sklepać młotkiem, wrzucić na złom a potem go przetopić. A w raporcie z katastrofy napisać że Franek powiedział to i tamto Zdzisiek co innego, John był po trzecim piwie a wszyscy mieli stres bo program z ich startu oglądał np. Regan . To jest jakiś nonsens.

      Usuń
    4. No tak, ale wiesz, nie można powiedzieć, że w Polsce nie ma ludzi, którzy potrafiliby zbadać taka katastrofe, są i zdaje sie, że badali, jesteśmy w końcu krajem z politechnikami i z dostepem do wymiany doswiadczeń i wiedzy z calym cywilizowanym naukowo światem. Natomiast ich autorytet został podważony w dość stanowczy sposób.I pytanie czy epitetami lub ile rzeczywiscie blednych wniosków wysnuli.

      Usuń
    5. A jeszcze dodam, ale sie na tym do konca nie znam, że moim zdaniem sama symulacja jest bardziej wizualizacją osiagnietych wynikow niż tego, że taka symulacja ujawni po wprowadzeniu jakiś mitycznych danych przebieg rozbicia.
      Bedziemy mieć w naszej historii kolejna zagatkę i pewnie im dalej od katastrofy tym bedzie wiecej niewiedzy w świadomości ludzi co sie naprawde stalo.

      Usuń
  7. Jest też trzeci aspekt, coraz wiecej ludzi ma watpliwosci, gdyby rzeczywiscie ta sprawa była oparta na merytoryzmie, a nie na demagogii z obu stron to by było coś pozytywnego, bo dochodzono by do odpowiedzi na istniejące watpliwosci, ale ten spór nie rozjasnia sytuacji ale rodzi watpliwosci i obie strony dostarczaja watpliwosci, i to podwaza poczucie zaufania i bezpieczeństwa. Efekt tego może być taki, że przyjdzie ktokolwiek, sprzeda jakaś bajke i ludzie w to uwierza, tak jak kiedyś Stan Tymiński. Ale wtedy za ten kabaret to Ty i ja zapłacimy, a oni dalej bedą sie opluwac.
    Nie chce by z tego wyszła konkluzja, że media teraz powinny zrobić taką manipulacje w stylu "wypadku żadnego nie było, a ci politycy mieli dość polityki i udali sie na hawaje odpoczac od tego wszystkiego" ale innego rozwiazania by opanować tą sytuacje nie widze.
    Ta sytuacja jest o tyle kuriozalna, że wydaje się, że obie strony uważają, że robia coś dobrego dla społeczenstwa i maja paradoksalnie dobre intencje, ba, ja w zasadzie uważam zarówno np Macierewicza i np Lisa za patriotow... Nie bede tlumaczył na jakiej podstawie. Ale to co te strony robią to nie wyjasnienie, to wiara w to lub w to, albo odwrotnie, niewiara w to lub w to.
    Poza tym Wojtek na jakiej podstwie uważasz, że możemy w tym temacie u Ciebie w komentarzach stawiać merytoryczne argumenty???????
    No może sie tu jakiś profesor od katastrof lotniczych na blogu wypowiada, ale przecietny czlowiek sie na tym nie zna, nawet jesli ten przecietny człowiek który sie nie zna przeczyta stos ksiazek i zdobedzie wiedze to nie znaczy, że bedzie umiał na podstawie tej wiedzy wyciagać prawidlowe wnioski, to sa lata pracy i korzystania z doswiadczen starszych naukowcow, którzy powiedza gdzie sa slepe uliczki, co mozna zle zinterpretowac, jak nie wyciagac pochopnych wnioskow itd
    Jedyne co możemy zrobić to oprzeć się na któryms z naukowcow, ale jak sie można oprzeć jeśli jeden naukowiec tłmaczy, że szczątki samolotu sa rozrzucony tak jak przy typowym upadku, a w tym samym czasie inny naukowiec tlumaczy, że szczatki samolotu sa tak rozrzucone jakby na pokładzie w czasie lotu doszlo do detonacji ladunków wybuchowych.????
    My tą sprawę, znaczy polacy bedziemy widzieć tak, w jaki sposób patrzymy na swiat, i z tego samego wywiadu w tv czy oswiadczenia w sprawie katastrofy rozne osoby beda na posdtawie tych samych slow wyciagac rozne wnioski.

    Jeśli już w ten sposób argumentujesz Bosaka, to pomijając samego Bosaka, chciałem zauwazyc, że najwieksi oszusci, ale tez pospolici oszusci to osoby wygladajace na wiarygodne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poza tym Wojtek na jakiej podstawie uważasz, że możemy w tym temacie u Ciebie w komentarzach stawiać merytoryczne argumenty???????

      Wcale tak nie sądzę, możemy wyrażać jedynie własne opinie gdyż nie jesteśmy merytorycznie i fachowo przygotowani naukowo i zawodowo do takich polemik.

      Lecz jeśli założymy, że widzimy iż zostało już udowodnione że " nie na ścieżce i nie na kursie" a pomimo tego nam się mówi "że i pijany, i na ścieżce i na kursie" to wypada sobie zadać pytanie dlaczego manipulują i wciskają dalej ten kit. Ot tyle i aż tyle.

      Z tą sprawą są takie problemy gdyż jak wynika z wypowiedzi zachodnich naukowców nie było żadnych wiarygodnych czyli międzynarodowych badań.

      A jakie to było proste , zabezpieczyć swoimi ludźmi szczątki i wezwać międzynarodowe naukowe gremium do zbadania tej sprawy.
      Może i sprawa była by badana do dzisiaj lub nawet dłużej. Ale tego naszego tematu na pewno by nie było. I nawet gdyby Mociarewicz czy jak mu tam by gadał swoje newsy to i tak wszyscy by czekali na naukową opinię i raczej była by ona niepodważalna. A tak co mamy ?
      I kto do tego doprowadził oraz po co i dla czego , to jest następne pytanie ?

      Usuń
    2. Witt, to fakt co do oszustów, najlepsi i najwięksi zawsze byli dobrze wykształceni, mówili co kto chciał usłyszeć, byli elegancko ubrani i mieli miłą powierzchowność. Dlatego dzisiaj tak sobie przypadkiem mówię, przyglądać się wszystkim czujnie aby wiedzieć kto co i po co. Aby nie lecieć potem z kartką wyborczą na ostatni dzwonek jak wariat z brzytwą i nie podcinać samemu sobie gardła, głosując na tego kto ładnie wygląda, lub obiecuje tym razem to już chyba "kolonizację Marsa". Bo świetlana przyszłość i szklane domy już były. Druga Japonia też, no i "zielona wyspa" do której wracają ze zmywaka , obcych budów oraz pól, miliony młodych ludzi.

      Zresztą ja wiem jak to będzie przyjdzie następny, Ci co są pojadą sobie na Bahama popływać i kołysać się na leżakach.

      A ten co przyjdzie powie sorry Winetou ale kasa pusta , kraj w ruinie, tamci to byli nie cacy, ale miejmy nad nimi litość bo chcieli dobrze lecz nie wyszło. Ale teraz wyjdzie tylko musimy zacisnąć pasa przez następne 40 lat i spłacić te długi, a wtedy już będzie raj.
      A co za tym idzie wyższe podatki nawet od oddychania i opadów śniegu bo kasa pusta, resztę z wypracowanej kasy zostawimy wam na chleb i flaszkę co by odreagować można w sobotę było. A jak większy zakup to nie z oszczędności, a z kredytów i tak do końca świata. Co najbardziej dziwne to zawsze zaciskają Ci na dole, a Ci na górze popuszczają sobie pasa.
      Ileż razy ja tą gadkę już słyszałem.

      Usuń
    3. Mam jednak pewne wątpliwości co do tego czy daloby coś powolanie miedzynarodowej komisji. Pewne tendencje do przekonań w ludziach siedza, one wychodza jak jest okazja, to jest taka okazja, sadze ze ludzie podejzliwi nie uwierza tez amerykamon, francuzom czy etiopczykom. Jednak zgodze sie, że pewnie by taka komisja miala autorytet u lidzi bardziej spokojnych i gwarantowala by równowage polityczna w polsce, bo nie politycy ale wieksza czesc spoleczenstwa gwarantuje to kraj stoi na fundamentach albo ze buja sie jak statek podczas sztormu.
      Wracajac do oszustów i Bosaka, kilka lat temu dla rozrywki rozwiazalem test preferencji politycznych na podstawie programow wyborczych przed ktorymis z wyborów, okazalo sie, że najbardziej sie zgadzam z programem SLD i LPR, na bardzo podobnym poziomie, podobny procent zgodnosci, tak naprawde posluchajac kogokolwiek, Bosaka, L.Millera, Tuska, Kaczyńskiego czy Kwietnia uslyszysz ważne rzeczy, wiele prawdy, ale co z tego, jak do co odczujemy na wlasnej skurze to sposoby rozwiazania tych waznych rzeczy.

      Usuń
  8. Chłopaki....rilaks, rilaks.........nie analizujmy tego tak głęboko. To tylko skrawki...układanki...maski...gry i cienie.
    Kto zatem niesie światło?

    http://www.youtube.com/watch?v=woHYWEqlSp8
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisze do mnie nagminnie jeden z kolorowych , multi tolerancyjnych. Wciąż tolerancyjny, pouczającym tonem nakazuje mi wręcz co mam pisać. Taki przepełniony miłością czerwoną. Strasznie nie podoba mu się co piszę. A moja odpowiedź jest taka
    http://www.youtube.com/watch?v=6QQ8YGf91iY

    http://www.youtube.com/watch?v=g3h7X3U6J1I

    http://www.youtube.com/watch?v=ruOASffCA44

    http://www.youtube.com/watch?v=sg72rIfLiuw

    OdpowiedzUsuń
  10. Prawo jest proste - to chyba premier Francji powiedział do paciatych islamistów- jeśli komuś się w naszym kraju nie podoba to ma jedno prawo - prawo się z niego wynieść.

    OdpowiedzUsuń