poniedziałek, 3 września 2012

W odpowiedzi na maile 3

Miałem się trzymać Riese, lecz trzeba nieraz trochę zboczyć z tematu , ponieważ teorii różnistych jest sporo a pytania jakie są zadawane  tak niby o te Riese się ocierają . Pytania dotyczą między innymi " Hanebu", statków "Vrill" i takich tam innych ciekawostek.

Aby  zobrazować sytuację jaka jest w tym temacie posłużę się pierwszym z brzegu przykładem, nie mam nic do autora tej strony , tak losowo na niego trafiło :) :

http://www.roswell47.pl/projekt-chronos.html

Czytając uważnie tekst zamieszczony na stronie trafiam na takie coś, cyt. :

 "Innym konstruktorem dysków był Viktor Schauberger. Jego napęd opierał się na bezdymnym, bezpłomiennym silniku wybuchowym. Silnik dla swego działania potrzebował jedynie wody. W zamian dawał ciepło, światło i ruch. Dysk na obwodzie posiadał 12 silników odrzutowych, które chłodziły główny silnik lewitacyjny. Po wojnie Schauberger przedostał się do USA. Amerykańscy wojskowi zaproponowali mu 3 mln. dolarów w zamian za zdradzenie tajemnicy silnika wybuchowego, lecz oferta została odrzucona. Po wkroczeniu wojsk radzieckich w ścisłej tajemnicy zdemontowano niezwykłe niemieckie urządzenia i wywieziono je na Syberię. Podobno Rosjanom udało wznowić budowę dysków. Mieli do dyspozycji nie tylko prototypy urządzeń, ale i naukowców Schriver, Mithe i Habermohla. Po kilku latach udało im się uciec i przedostać się do USA. Tam jednak również nie dane im było ujawnienie swoich badań. Stali się bowiem najlepiej strzeżonymi przez CIA (ang. Central Inteligence Agency, pol. Centralna Agencja Wywiadowcza) osobami, a wszystkie ich zeznania objęto ścisłą tajemnicą. Mimo dokumentów potwierdzających prace nad latającymi dyskami, do dziś nie udało się rozwiązać kluczowej zadatki – skąd hitlerowcy znali technologię pozwalającą na budowę tego typu statków powietrznych? Dlaczego miały one kształt dysku, skąd pomysły na zaskakujące silniki."

 Uprzejmie donoszę że przed kapitulacją Miethe a nie Mithe udał się do Addis Abebe i wstąpił do Arabskiego Legionu. Ponieważ siedział cały czas w Egipcie i pracował nad rekonstrukcją tych silników do V. Sam to mówi w wywiadzie z 1952r którego osobiście udzielił Cevinowi MacClure w Tel Awiwie.

W  tym czasie przebywali w Kairze naukowcy od V z Physikalische Arbeitsgemeinschaft (PAG), był tam dr. Kurt Fuellner i Herman Pitzkenem. Jak skończyli robotę to nie chcieli Egipcjanom wydać wyników prac , przez co dostali co niektórzy po zadkach (dosłownie :) ) , między innymi dr.Erich Stoetzer i Helga Wiegels których przetrzymywano 9 dni i potraktowano batem.
Po wydaleniu z Egiptu poskarżyli się również w Tel Awiwie o czym jest ślad w depeszy France-Soir 7.06.1952r. Następnie jak dotarli wszyscy do Hamburga to wzięli adwokata i skarżyli władze Egipskie.

To co się wydarzyło wtedy w Kairze prawdopodobnie było wynikiem tarć pomiędzy Egiptem i Niemcami ponieważ to w tym okresie zostały zerwane stosunki dyplomatyczne pomiędzy tymi krajami.

 Z Syberii oni  niestety nie uciekli bo ich tam po prostu nie było :-), jest to część faktów pomieszana z różnymi po drodze zlepkami dezinformacji, więc trzeba być ciut obeznanym aby nie łyknąć wszystkiego bezkrytycznie.

 Rudolf Schriever nie widział w życiu Syberii ani Matuszki Rosyji ponieważ przed wejściem Rosjan dał nogę z Czechosłowacji a konkretnie z  Pragi na Bawarię  :) , pierwszy wywiad jakiego udzielił  był dla "Der Spiegel", i pochodzi z 30 marca 1950r. Po czym potwierdza to w wywiadzie dla "Die 7 Tage" w czerwcu 1952r. Schriever uciekł na Bawarię i przebywał tam już 14 maja 1945r. :-) . Jedynie po "inżynierze Habermohlu" ślad zaginął.

 Więc aby mieć zdanie na ten temat trzeba by dokładnie przestudiować cały materiał , nie wyrywkowo a do tego akurat zajęcia mam lenia :). Są ciekawsze tematy które można namacalnie zweryfikować w Sowich i okolicach jest ich wystarczająco dużo a czasu dość mało. 

Nie tylko strony internetowe mylą , spoglądam właśnie na tłumaczenie zeznania następnego więźnia żydowskiego i lekko jestem zadziwiony wypadkami jakie tam się wtedy rozgrywały.
Jeśli dobrze rozumiem powyższe zeznanie .....ewakuacja obozów odbywała się do końca lutego 1945 roku,
Rosjanie wchodzili na te tereny załóżmy od 5 maja do 10maja 1945r. Miałbym pytanie, w takim razie co robili Ci więźniowie żydowscy przez te dwa miesiące od końca lutego do początku maja 1945 roku ?. Kto im dawał jeść i kto się nimi opiekował przez te dwa miesiące . Tam nie było żywności i jak mówią wszyscy więźniowie panował głód , więc skąd mieli żywność na te dwa miesiące ?. Na rewirze wszyscy byli obłożnie chorzy. Dla mnie to zagadka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz