czwartek, 27 września 2012

Tajne projekty.

Wiele jest książek dotyczących tajnych projektów i prób z nową Niemiecką bronią, wciąż zadawane jest pytanie co takiego w tych górach i okolicach się działo.
Wiemy z zeznań Pana Mołdawy że w GrossRosen działała placówka badawcza " Wetterstelle", dziś mówi się że zajmowała się aparaturą wysokich częstotliwości i jakimiś pracami przy aparaturze radiowej wymontowywanej z angielskich samolotów . Lecz z zeznań tych co tam pracowali wynika trochę ciekawszy obraz.
Pan Mołdawa wiedział o tej placówce tylko tyle co się dowiedział pod koniec wojny  w Sachsenhausen, a więźniowie którzy tam pracowali  wykonywali pewne etapy prac nie wiedząc nad czym  w zasadzie pracują.
 Wysokie częstotliwości ? cóż się za tym określeniem  kryje?, może prace były podzielone  na poszczególne rejony a gotowe urządzenia pracowały w Leśnej (Marklissa). To tam były przekazy dotyczące nagłego gaszenia silników. To z tych okolic już w latach dwudziestych są przekazy prasowe o podobnych przypadkach, wręcz Austriacy pytali oficjalnie Berlin co za badania prowadzą że stają auta na drodze i gasną silniki, opisywała to prasa Polska.
Wiemy że praktycznie te wszystkie prace to Luftwaffe . 
Jest pewna nikła przesłanka iż tym Wunderwaffe mogły być jakieś urządzenia wysokich częstotliwości które by mogły spowodować wyłączenie silników. Z danych wywiadu AK wynika że na jednym z zebrań NSDAP w Łodzi poruszano temat wynalezienia reflektora magnetycznego który jest w stanie wyłączyć elektronikę samolotu.

W GrossRosen były "Blaupunkt" , Siemens & Halske", Jedlinka -"Siemens & Halske". Do GrossRosen zwożono elektronikę alianckich samolotów więc coś może być na rzeczy.
A że pracowali wielokierunkowo i byli wysoce zaawansowani technologicznie to nie ulega wątpliwości, np. bezzałogowe "Drony" nie są współczesnym amerykańskim wynalazkiem .
Niemiecki bezzałogowy Dron.

Posiadali również aparaturę do rozmów w podczerwieni . Działa powietrzne i wiele innych dziwnych zaawansowanych projektów.
Podczerwień
Działo powietrzne.

Można sobie wyobrazić sytuację na froncie gdyby udało  się wyłączyć elektronikę samolotów aliantów lub całkowicie wyłączyć silniki ich samolotów. Może  plan sięgał jeszcze dalej biorąc pod uwagę zrównanie szczytu Osówki do wysokości Sobonia ?

Chciałbym również w tym miejscu podziękować Makartinie za duży wkład w zgromadzeniu materiałów z Muzeum GrossRosen.

3 komentarze:

  1. Projekty III Rzeszy zmieniły postęp techniczny ""wojskowy"" w czasie wojny i na pewno po wojnie.. Amerykanie, Rosjanie, Brytyjczycy wiele skorzystali z wiedzy pojmanych naukowców. A co do kreatywności inżynierów III Rzeszy. To już 1922 zbudowali Jenseitsflugmaschine (JFM). Pierwsze ""coś"". Nie samolot, ale dysk. Powstała również SS E-IV (Entwicklungsstelle 4), jednostka rozwój okultystycznych SS "Orderu Czarnego Słońca" otrzymał zadanie poszukiwania alternatywnych źródeł energii dla III Rzeszy. Ich prace obejmowały rozwój alternatywnych źródeł energii i źródeł paliwa poprzez zgazowanie węgla, badania paliw alkohol zbożowy, mniej skomplikowane spalania węgla i silniki do pojazdów i generatorów, jak również wysoce zaawansowane ciekłe turbiny tlenowe, łączne turbin reakcyjnych, AIP (niezależne od powietrza Propulsion) silniki i nawet EMG (Electro-Magnetic-grawitacyjnej) silniki. Może w Ludwikowicach Kłodzkich produkowali coś lepszego niż plastik wybuchowy NIPOLIT ?? A może te firmy elektryczne pracowały nad silnikami elektro-magnetycznymi dużej mocy, albo nad działem elektrycznym, działem dźwiękowym, itd, itp. Co byśmy nie napisali o ich tajnych projektach. O dziwnych rozwiązaniach, to i tak ten obiekt Riese, jest utajniony na Amen.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że zdjęci nie można wstawiać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paweł, jak nie jak tak :
    http://imageshack.us/photo/my-images/14/img7829p.jpg/

    OdpowiedzUsuń